Referral code for up to $80 off applied at checkout

Whatever The Weather’s Atmospheric Ambience

On April 4, 2022
Zdjęcie autorstwa Nory Nord

Every week, we tell you about an album we think you need to spend time with. This week’s album is Whatever The Weather, Loraine James’ new self-titled Ghostly debut. 

Jest coś niepokojącego w próbie opowiedzenia o drastycznej zmianie w niekończących się rytmach społeczeństwa, która miała miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat. Powiedz coś zbyt konkretnego, a słowa po prostu nie wystarczają. Jak można zacząć opisywać wszystkie te nieskończone zmiany, niuanse, burzliwość w naszych wewnętrznych i zewnętrznych środowiskach? Podobnie jak zmiany w pogodzie, implikacje zmian są często wzajemnie zrozumiane lub odczuwane na poziomie zmysłowym, zanim zostaną wyrażone słowami lub przetworzone intelektualnie. 

Jest więc stosowne, że artystka klubowa jak Loraine James zwraca się ku muzyce ambient w swoim najnowszym albumie: debiucie zatytułowanym po prostu Ghostly oraz pierwszym pod pseudonimem Whatever The Weather, który ukaże się 8 kwietnia. Mimo że to niewątpliwie James, jego brzmienie stanowi wyraźny kontrast do złożonych, nieprzewidywalnych stylów drum’n’bass, drill lub glitch z wcześniejszych projektów, takich jak z 2021 roku Reflection. Z oczywistych powodów zwrot ku ambientowi wydaje się odzwierciedlać ogólne zmiany w stylu życia, ale to także gatunek wyrazisty, podobnie jak eksperymentalny klub, który uczynił ją jedną z największych postaci Hyperdub. Whatever The Weather jest wyrazisty z zupełnie innych powodów, oczywiście, ogarniający swoją subtelnością. Brak struktury utworów, w połączeniu z wiecznym słuchem Jamesa do emocjonalnych detali, przekłada się na bogate atmosferyczne tony, które trafiają na poziomie komórkowym i sprawiają, że twój umysł pozostaje zbyt wolny, by nadążyć. Atmosferyczna orkiestracja artystki delikatnie prowadzi cię ku doświadczeniu słuchowemu opartemu na zaufaniu do zmysłów zamiast intelektu. 

Ten odważny dźwiękowy zwrot częściowo wyjaśnia nowy pseudonim. James jasno określiła, że wie, jak brzmi muzyka pod jej własnym nazwiskiem, a utwory, które znajdziemy na Whatever The Weather po prostu nie pasowały do jej imienia, ani nawet nie miały sensu w kontekście Hyperdub. Chciała, aby to alternatywne ujście dla jej sztuki odzwierciedlało wolność, jaką można znaleźć poza jej własnym imieniem. Wychowana przez matkę o szerokich gustach muzycznych w Enfield, w północnym Londynie, James jako dziecko grała na pianinie i przyciągnęła ją emo oraz IDM, które odkryła w internecie w swoich nastoletnich latach, wśród wielu innych wpływów. James powiedziała , że pozwoliła niektórym z tych wczesnych wpływów kierować nagraniem, a pianino, syntezator i organy odgrywają główną rolę w utworach takich jak przyjemnie ciepły otwieracz albumu "25°C" oraz promienny "36°C." Wejście w nową przestrzeń, zarówno pod względem dźwięku, jak i nazwy, jest reprezentacyjne dla zróżnicowanych artystycznych zainteresowań producentki.

"To po prostu miłe kierować różną energię na to," powiedziała Timowi Sweeneyowi w wywiadzie radiowym na Apple Music Beats in Space. "Nawet nie wiem, jak będą brzmiały następne nagrania; to może być zupełnie nie ambientowe. Dlatego też nazwałam to Whatever The Weather — po prostu by nie zamykać się [w ramach]." 

Nowa nazwa ma również tematyczne odniesienie do luźnej koncepcji albumu. Każdy utwór jest nazwany na podstawie temperatury, którą wywołuje jego dźwiękowy świat. Ale te oznaczenia nie były dla James ważnym czynnikiem podczas tworzenia albumu i nie traktuje ich jako absolutnych. 

"Zawsze myślę o tytułach piosenek po ich ukończeniu — to jak ostatnia rzecz na moim umyśle; po prostu lubię zdjęcie czapki producenta i po prostu słuchać oraz czuć to, co się z tym wiąże,” powiedziała w tym samym wywiadzie z Sweeneyem. „Jeśli utwór wydaje się ciepły, oczywiście, byłaby to wyższa temperatura, a jeśli dla mnie wyglądałby na chłodniejszy, wtedy byłby zimniejszy. Ale oczywiście ktoś może posłuchać 30 stopni i pomyśleć, że wydaje się to dla nich całkiem zimne.” 

To było również wyjątkowe dla Jamesa, aby wydać album na Ghostly International, szczególnie jako fan artystów z Ghostly, takich jak HTRK i Lusine. Najważniejsze jest to, że Telefon Tel Aviv zajął się masteringiem albumu.

„Telefon Tel Aviv jest jednym z największych inspiracji,” zauważyła. „Mogłam tylko marzyć o tym, że on go zmasteruje — albo w ogóle zerknie na to.” 


SHARE THIS ARTICLE email icon
Profile Picture of Amileah Sutliff
Amileah Sutliff

Amileah Sutliff jest pisarką, redaktorką i kreatywnym producentem z siedzibą w Nowym Jorku oraz redaktorką książki The Best Record Stores in the United States.

Join the Club!

Join Now, Starting at $36
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Similar Records
Other Customers Bought

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne płatności Icon Bezpieczne i pewne płatności
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości