„50 najlepszych sklepów płytowych w Ameryce” to seria esejów, w której staramy się znaleźć najlepszy sklep płytowy w każdym stanie. Nie są to koniecznie sklepy z najlepszymi cenami lub najszerszym asortymentem; w tym celu możesz skorzystać z Yelp. Każdy przedstawiony sklep płytowy ma swoją historię, która wykracza poza to, co znajduje się na półkach; te sklepy mają historię, budują poczucie wspólnoty i znaczą coś dla osób, które je odwiedzają.
Wsiądź na I-70 i zacznij jechać na zachód. Tuż przed Kansas City wjedziesz na Kansas Turnpike. Po nieco ponad pół godziny zjedź zjazdem 204 kierując się na południe. Przejedź przez most nad nienaturalnie mętnymi wodami Kaw i rozejrzyj się: dotarłeś do idyllicznego miasta uniwersyteckiego, którego mieszkańcy z czułością nazywają je Lawrence Fucking Kansas, w skrócie LFK, lub Larryville w bardziej grzecznym towarzystwie.
Korzenie Lawrence sięgają głęboko, a kiedy spacerujesz ulicami, możesz mieć wrażenie, że ziemia, po której stąpasz, ma długą pamięć. Wyjątkowy charakter miasta sięga jego założenia w 1854 roku przez New England Emigrant Aid Company, organizację utworzoną w celu przesiedlenia osadników o abolicjonistycznych poglądach do nowo powstałego stanu. Nigdy nie osiągnęli liczby, do której dążyli, ale sprowokowali reakcję pro-niewolniczych insurgentów. Lawrence wciąż było w pieluchach, gdy bezładna grupa konfederackich partyzantów z Missouri zaatakowała je w 1863 roku, niemal je spalając i mordując znaczną część dorosłej populacji mężczyzn. Wydarzenia te pozostawiły głęboką spuściznę na tożsamości miasta; jego pieczęć przedstawia feniksa wstającego z popiołów, a jego motto brzmi „z popiołów do nieśmiertelności”. Lokalna instytucja Free State Brewery ma mural przedstawiający abolicjonistycznego męczennika Johna Browna, a potężny program koszykarski Uniwersytetu Kansas, usytuowany na Mount Oread — wzgórzu, z którego napastnicy zstąpili na miasto — nosi nazwę od milicji abolicjonistów Jayhawkers.
Wychowując się w Lawrence, pamiętam projekt w szkole podstawowej, w ramach którego zwiedzaliśmy centrum miasta, badając budynki sięgające tamtych formujących konfliktów, czasów, kiedy „Nie sądzę, że jesteśmy już w Kansas” nie było wyświechtanym zwrotem z nudnego filmu, ale raczej wskazówką, że nie musisz martwić się o to, że zostaniesz zabity przez grupę paramilitarną. Naszym celem dziś nie jest jeden z tych budynków. Na głównym skrzyżowaniu ulic Massachusetts, pomiędzy 8 a 9 ulicą, znajdziesz przytulny sklep o nazwie Love Garden Sounds. Nie zawsze tu był — kiedyś trzeba było wdrapywać się po złowieszczej klatce schodowej, aby zdobyć jego dobra, ale teraz to tylko kawałek kulturowej waluty, którym mogą się delektować mieszkańcy Lawrence. Liczy się to, że Love Garden z pasją zachował status dostawcy muzyki, szczególnie takiej, której nie znajdziesz, jeśli nie będziesz jej szukał, i w pewnym sensie, to symbolizuje rolę, jaką Lawrence przyjęło w głęboko konserwatywnym stanie.
Trudno powiedzieć, kiedy po raz pierwszy usłyszałem o Love Garden. Był to znany mi element, gdy byłem nastoletnim buntownikiem w Central Junior High School, które znajduje się na krótkim spacerze od sklepu. Dlatego postanowiłem zadbać o to, by każda popołudniowa wyprawa moich przyjaciół do centrum obejmowała przystanek tam. Jako początkujący metalowiec cieszyłem się, gdy odkryłem, że mają całą sekcję dla metalu, wyposażoną w dekoracyjne pentagramy. Z perspektywy czasu wiele płyt znajdowało się w sekcji używanych z jakiegoś powodu, ale jak inaczej miałem się dowiedzieć, że naprawdę, naprawdę nienawidzę technicznego death metalu? Kiedy potem rozwinąłem pasję do winyli, Love Garden był miejscem, w którym odkryłem obiektywną przyjemność przeszukiwania stosu płyt; czułem się jak gracz D&D, którego czarodziej w końcu zgromadził wystarczającą ilość punktów doświadczenia, aby rzucać naprawdę niesamowite zaklęcia, przewracając strony w podręczniku opisującym te dostępne na takim poziomie, starając się ustalić, które mogą uratować mi życie, a które nigdy nic dla mnie nie będą znaczyły. Mam szczególnie miłe wspomnienia związane z zakupem albumu jakiegoś zespołu o nazwie Blind Illusion tylko dlatego, że ich logo miało odwrócony krzyż, a później dowiedziałem się, że ich basista założył Primus.
Te eksploracje biegły równolegle z moją rozwijającą się miłością do muzyki na żywo. Lawrence to świetne miejsce na dorastanie, jeśli jesteś muzycznie ciekawy, mimo że Kansas znajduje się w samym centrum kraju. W latach 80-tych stał się swoistą stacją wypoczynkową dla punkowych zespołów podróżujących po kraju, szczególnie dla miejsca BYOB znajdującego się na obrzeżach miasta, zwanego Outhouse, gdzie Nirvana zagrała na początku swojej kariery jako zespół otwierający koncert. Mogło zamknąć się pod koniec lat 90-tych, zanim ponownie otworzyło jako klub striptizowy (część BYOB pozostała), ale inne bary i kluby otworzyły swoje drzwi dla zespołów scieżkowych. Swoje umiejętności zdobywałem na koncertach w Granada, Bottleneck i Liberty Hall, o których potem chwaliłem się, że mogłem w nich uczestniczyć jako licealista, jakby dorastanie w miejscu z tętniącą życiem sceną muzyczną było osobistym osiągnięciem, a nie szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Love Garden nie odegrał żadnej roli w organizacji tych tras koncertowych, ale miał bardziej namacalny wpływ na sprawy bliższe domowi. Przez lata niezliczone zespoły z Lawrence grały koncerty w jego murach, a sklep ma nawet własną wytwórnię płytową, choć na moment pisania tego tekstu jedynymi wydaniami są dwa 7-calowe single zespołu indie Ad Astra Per Aspera z Lawrence wydane w 2008 roku.
Ta symbiotyczna relacja sięga daleko w historię sklepu. Kiedy Kelly Corcoran zaczął często odwiedzać Love Garden na początku lat 90-tych, był otwarty zaledwie kilka lat. Jak wielu innych, którzy poznali jego wymiary, był studentem Uniwersytetu Kansas. Corcoran pracował w lokalnej stacji radiowej KJHK, innym punkcie lokalnej sceny muzycznej, i rozpoczął program wymiany między nią a sklepem muzycznym. Love Garden zatrudnił go w 2000 roku, a w 2004 roku kupił sklep. Dziesięć lat później Love Garden obchodziło swoje 24. urodziny w wspomnianym Granada. W programie byli zwycięzcy i wicemistrzowie dorocznego Farmer's Ball, konkursu podkreślającego lokalne zespoły organizowanego corocznie przez KJHK. Love Garden i scena muzyczna Lawrence są ze sobą splecione; gdzie jedna się kończy, tam zaczyna się druga.
Nie ma autorytatywnej definicji tego, co sprawia, że dany sklep z płytami jest dobrym sklepem muzycznym, a nawet najlepszym sklepem. Niektóre sklepy oferują szerszy wybór, niż możesz mieć nadzieję zbadać w ciągu życia. Inne odgrywały lub wciąż odgrywają kluczową rolę w rozwoju lokalnej sceny. Co sprawia, że Love Garden Sounds jest jednym z najlepszych sklepów muzycznych w kraju? Jak tak niewiele innych miejsc, posiada zdolność do ucieleśnienia społeczności, która umożliwiła jego istnienie i wspierała je z miłością przez lata. Mogłoby to być sklep, ale również instytucja mająca moc zmiany życia każdego, kto znajdzie odpowiednią płytę w odpowiednim czasie.
Mitchell jest pisarzem, który uważa celebrowanie tematów związanych z niszowymi zainteresowaniami za osobisty cel. Dorastał w Kansas, ale obecnie mieszka w Sacramento w Kalifornii i spędza większość wolnego czasu na kłótniach na temat subgatunków online.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!