„50 najlepszych sklepów z płytami w Ameryce“ to seria esejów, w której staramy się znaleźć najlepszy sklep z płytami w każdym stanie. Nie są to koniecznie sklepy z najlepszymi cenami lub najszerszym asortymentem; możesz skorzystać z Yelp, aby to sprawdzić. Każdy z przedstawionych sklepów z płytami ma swoją historię, która wykracza poza to, co znajduje się na półkach; te sklepy mają historię, kształtują poczucie wspólnoty i mają znaczenie dla ludzi, którzy je odwiedzają.
Miałem 20 lat, byłem w domu na Florydzie z uczelni na przerwę świąteczną i moi przyjaciele i ja byliśmy w The Social w Orlando, aby zobaczyć Davida Bazana, wokalistę niedawno odrodzonego, dość chrześcijańskiego zespołu indie rockowego Pedro the Lion. Ktoś krzyknął: "Przyjeżdżajcie częściej na Florydę!" Bazan, historycznie cierpliwy i spokojny, na moment się zatrzymał: "Człowieku, po prostu nie sądzę, że wiesz, co to oznacza!" powiedział z żalem. "Możesz zaplanować dwa, może trzy koncerty na Florydzie w drodze do dołu, a potem musisz poświęcić cały dzień, aby wrócić. A dzień wolny oznacza, że po prostu tracimy pieniądze." Bazan skończył stroić swoją gitarę. "Bardzo chcielibyśmy przyjeżdżać tutaj częściej. Po prostu nie możemy."
Floryda to kraina bez charakteru, wyrzeźbiona z bagien i zepchnięta w istnienie. Rdzenni Amerykanie, którzy kiedyś zamieszkiwali ten stan – Seminole, Muscogee, Yamasee, Miccosukee i wielu innych – zostali wypędzeni na zachód w stronę Missisipi, a wojna prowadzona była przeciwko tym, którzy upierali się, aby zostać. W okresie międzywojennym tania, nierozwinięta ziemia i nowoczesna, powszechnie dostępna klimatyzacja uczyniły Florydę celem dla spekulantów ziemi. Po II wojnie światowej Floryda powoli była zdominowana przez przemysł turystyczny, otoczona miastami reklamującymi urok wybrzeża i zakotwiczona przez pulsujące, kreskówkowe serce Disney World, z prawie niczym w międzyczasie.
Cały stan Nowy Jork zmieściłby się pomiędzy Miami a granicą Floryda-Goergia. Teraz obróć to na bok: nadal się mieści. Floryda jest oszukańczo ogromna. To trzeci najludniejszy stan w całych Stanach Zjednoczonych, a prawie wszyscy ci ludzie żyją w miastach, które znasz, w tych, które mają widok na wodę lub park rozrywki lub uczelnię z renomowanym programem sportowym. Wszystko, co dzieli Orlando od nadmorskich miast, to autostrada, która biegnie przez mile gajów pomarańczowych przyklejonych do pobocza, farmy bydła i małe, wyczerpane miasteczka przylegające do torów kolejowych.
To miejsce najlepiej odwiedzać samolotem. Z miejsca, w którym dorastałem w Sarasota, samo opuszczenie stanu zajmuje pół dnia. Główne autostrady Florydy są idealnie płaskie, proste kawałki asfaltu. W miarę upływu godzin zaczyna się wydawać, że jesteś na ogromnym bieżni, mijając niekończące się identyczne palmy i zjazdy autostradowe sprzedające torby pomarańczy i kieliszki. Wszystkie te mile między nami a resztą kraju oznaczały jedno dla muzycznych nerdów takich jak ja dorastających: jeśli trasa nie przyjeżdżała do Południowej Florydy, po prostu tego nie widzieliśmy.
Dużo nastolatków dorasta w tych wolnych, martwych miastach, uwięzionych w przedmieściach, z nikąd, do czego. Południowa Floryda jednak jest szczególnym rodzajem odcięcia i izolacji, zwisając w ocean, nie granicząc z niczym. Gdy tylko powracające ptaki i sezon turystyczny się kończą, nic nie przychodzi i nic nie odchodzi. Jeśli nie jesteś tam na wakacjach, Floryda jest docelowym miejscem. Nawet powietrze się nie porusza: jak tylko słońce przekroczy horyzont, wilgotność osiąga konsystencję ryżowego puddingu. Oficjalnie zostałeś Floridianinem, gdy słyszysz, jak twoje uda odchodzą od siedzenia samochodu, gdy wychodzisz. I jasne jest, że ty i twoi przyjaciele zabijający czas przy drinkach w parkingach obok mostów nad zatoką po prostu będziecie wisieć, ciężcy i nieruchomi jak wilgoć w powietrzu.
Sarasota nie miała środowiska, o którym można by mówić – geografia Florydy ograniczała lokalne koncerty. Na Florydzie nie ma piwnic, więc musieliśmy organizować koncerty w garażach, otwarte drzwi i zespół w środku grał do nas, gdzie spociliśmy się na podjeździe, czekając nerwowo, aż sąsiedzi zadzwonią na policję. YMCA przestała organizować koncerty po tym, jak dzieci wrzuciły kosze na śmieci do dołu, jedyny bar w centrum miasta zmienił właścicieli i imię raz jeszcze i rozebrał prowizoryczną scenę – tak to leci. Mieliśmy mile pięknego białego piasku i to, co wydawało się absolutnie niczym więcej.
Co mieliśmy, dzięki Bogu, to St. Petersburg.
St. Petersburg tworzy triadę miast z Tampa i Ybor City, które okalają Zatokę Tampa. Tampa to "ważne miasto USA" w sposób, w jaki uczniak z klasy drugiej przychodzi do szkoły w fraku: zbyt sztywny jak na swój kontekst, staje się śmieszny w swoim otoczeniu. Miasto to suma stadionu piłkarskiego, lodowiska hokejowego, potężnych budynków biurowych i ogromnych centrów handlowych. Tuż na południe znajduje się Ybor City, zrujnowane miasto imprezowe założone przez hiszpańskich imigrantów, miejsce, które Craig Finn z The Hold Steady twierdzi w wielu piosenkach niemal zabiło go. Krótkim spacerem po centrum Ybor przejdziesz obok miejsc, które naprzemiennie organizują koncerty i noce klubowe, kilku kubańskich restauracji, barów cygarowych i lokali z wodnymi fajkami; kluby nocne (których jest dużo) są tylko kilka przecznic dalej.
St. Petersburg jest jedynym miastem z tej triady po drugiej stronie zatoki: To to, które dosłownie dotyka otwartego oceanu. Oddzielenie to więcej niż tylko geografia. St. Pete jest inne niż typowe miasta Florydy. Większość miast na południe od Gainesville działa na turystyce: mieszkańcy są przypadkowymi, nieistotnymi dla głównego celu, jakim jest wciąganie dolarów turystycznych. St. Pete ma prężną gospodarkę lokalnych, niezależnych firm, które zawdzięczają swój sukces społeczności, która szczyci się inwestowaniem w swoje miasto. Artyści przybywają z całego świata, aby przyczynić się do muralowych ścian w całym centrum. W stanie, który nieustannie się starzeje, St. Pete jest młodzieńcze i żywotne, dom wciąż rosnącej liczby browarów i przestrzeni artystycznych oraz nieprawdopodobnego, ale niezaprzeczalnego centrum niezależnej sceny muzycznej Południowo-Zachodniej Florydy.
Na jednym pasie Central Avenue St. Pete znajduje się State Theater, bank z 1924 roku zamieniony w kino, które otworzyło swoje drzwi jako miejsce koncertów w latach 80-tych, a naprzeciwko znajduje się ukochany punkowy lokal, Local 662. (Niestety Local 662 zamknął się na dobre tego lata.) Pomiędzy nimi więcej legendarne zespoły odwiedziły St. Petersburg niż można by się było rozsądnie spodziewać. Każda dziwna piątkowa noc była opowieścią o dwóch St. Pete: jedna strona ulicy wypełniona ludźmi trzymającymi bilety, czekając, aby wejść na wyprzedany koncert na narodowej trasie w State Theater, podczas gdy po drugiej stronie metalowe riffy przerywały powietrze, gdy uczestnicy koncertów wyklaskiwali z Local 662, aby połączyć się z palaczami z sąsiednich barów.
Prosto w środku jest 666 Central Avenue: Daddy Kool Records. Sprzedają doskonały przekrój nowych i używanych winyli z naciskiem na indie rock i cięższe rzeczy – moim najlepszym znaleziskiem była kopia LP 10 Songs zespołu I Hate Myself za 5 dolarów, święty graal Florida screamo. Poza muzyką, są także miejscem, gdzie wszyscy wtajemniczeni kupują bilety na nadchodzące koncerty, wolne od drapieżnych opłat Ticketmaster. Ich bliskość do miejsc sprawia, że jest to idealne miejsce na spędzenie czasu przed koncertem, a kiedy telefony z klapką były bardziej powszechne niż smartfony, zatrzymanie się w Daddy Kool zawsze oznaczało sprawdzenie plakatów na zewnątrz miejsc, które przewidywały nadchodzące koncerty. Daddy Kool nie tylko sąsiaduje ze sceną: w wielu aspektach sami ją założyli.
Nie wiedziałem tego podczas spędzania swoich nastoletnich lat na zakupach tam, ale Daddy Kool faktycznie powstało w moim rodzinnym mieście, Sarasota. W 1985 roku Tony Rifugiato otworzył pierwsze Daddy Kool Records w Bradenton, Floryda, urocze miasteczko plażowe, które miało pecha, znajdując się tuż na północ od o wiele bardziej lukratywnego miasteczka plażowego: Sarasota. (Jedynymi innymi znanymi eksportami Bradentonu są We The Kings, pop-punk stworzony dla outletu mallowego Journeys i różne domowej roboty opioidy). Daddy Kool przenieśli się do Sarasota kilka lat po swoim powstaniu, gdzie Tony i jego partner David Hundley założyli firmę promocyjną No Clubs Productions, mając niewiele więcej niż dobry zestaw głośników i przyjaciela, który wiedział, jak podłączyć bezpieczniki do systemu dźwiękowego. No Clubs stało się sercem lokalnej sceny i pojazdem do przynoszenia większych zespołów na Florydę, takich, które miały znaczenie dla świata poza półwyspem. Zarezerwowali niezliczone koncerty w Sarasocie i w trójkącie Ybor, Tampa i St. Pete: Suicidal Tendencies i Red Hot Chili Peppers jednego miesiąca, Bad Brains i Butthole Surfers następnego.
Nie było to łatwe, nawet gdy udało im się ściągnąć tam zespoły. Sarasota na stałe zakazała No Clubs po tym, jak senator Bob Johnson wyszedł z balu w czarnym krawacie na parking pełen skinheadów uczestniczących w koncercie 7 Seconds obok. Kropka nad i, według Hundleya, była kobieta wychodząca z koncertu w niczym innym, jak tylko w kawałku pizzy. Z koncertami w Sarasocie poza horyzontem, No Clubs potrzebowało siedziby bliżej ich głównego rynku, więc Daddy Kool Records przeniosło się do St. Pete. Skupienie całkowicie na koncertach w Zatoka Tampa wiązało się jednak z własnym zestawem problemów. W późnych latach 80. mówiło się, że w regionie staje się zbyt przemocowo. Rasiści skinheadzi stali się poważnym problemem, a zespoły zaczęły przestrzegać się nawzajem przed miastem. Henry Rollins odmówił powrotu do Tampa przez prawie dekadę po incydencie z młotkiem do paznokci na koncercie Black Flag, który zorganizowało No Clubs.
Niemniej jednak, No Clubs nigdy nie zrezygnowało. "Zawsze mieliśmy lepszy PA niż prawie ktokolwiek tam, wydawaliśmy tyle pieniędzy, a często więcej na PA, niż na zespoły," mówi Rifugiato w wywiadzie na Youtube, "więc za każdym razem, gdy zespół się pojawiał ... informowali wszystkich innych." No Clubs po prostu wytrwale robiło to, co umieli – gromadząc zasoby obszaru Zatoki Tampa, rozmaite miejsca i kontrowersyjną społeczność punkową, aby stworzyć rynek dla zespołów, które wcześniej nie miały powodu podróżować tak daleko na południe. Osobiście nie znam ludzi stojących za No Clubs i nie mogę powiedzieć, jacy są jako ludzie, ale ich upór jako promotorów w tamtych wczesnych dniach był oczywisty. Gdy jedno miejsce zamykało się, przechodzili do innego. Przetrwali.
To, co czyni Daddy Kool najlepszym sklepem muzycznym na Florydzie, nie jest tylko ulotnymi 7" i tańszymi biletami; Daddy Kool jest symbolem odrzucania akceptacji geograficznych ograniczeń stanu, starzejącej się populacji, braku zespołu założycielskiego, aby wzniecić scenę. To ponadczasowe motto punka, powtarzane przez dziesięciolecia, od wybrzeża do wybrzeża: Pierdol to: Jeśli mogą to zrobić tam, możemy to zrobić tutaj. I w wielu aspektach ten sklep muzyczny jest najbardziej widocznym punktem, jak Floryda nauczyła się stworzyć scenę dla siebie, ciągle tam, w środku przy 666 Central Ave.
Nie jest dokładnie prawdą, że Floryda kiedykolwiek stała się muzycznym centrum czegokolwiek poza chrześcijańskim metalcorem. Przyciąganie nadal nie jest ogromne, a zespoły często odwracają wzrok, gdy przejeżdżają przez Atlantę. Ale w moje ostatnie lato na Florydzie przed wyjazdem z Gulf Coast na zawsze, był tydzień, kiedy widziałem trzy koncerty w St. Pete w ciągu czterech dni, świeżo twarze zespoły emo w małych barach i szanowane zespoły punkowe na wyprzedanych trasach z okazji reunion, tydzień, kiedy każdego dnia przychodziłem do pracy druzgocąco na kacu i głęboko szczęśliwy, pełen piosenek, które zdefiniowały moją młodość i piosenek, które podkładały ścieżkę dźwiękową mojego niezdarnego wyjścia z tej młodości.
Miejscem, gdzie usłyszałem wiele z tych piosenek po raz pierwszy, naturalnie, było Daddy Kool.
Następnie, najlepszy sklep muzyczny w Vermont.
Keegan Bradford jest pisarzem z Sarasoty na Florydzie, obecnie mieszka w Portland w Oregonie. Nie interesują go dzieci ani psy.
Exclusive 15% Off for Teachers, Students, Military members, Healthcare professionals & First Responders - Get Verified!