Referral code for up to $80 off applied at checkout

VMP Wzrasta: Średnie Dzieci

Rozmawiamy z nowym australijskim trio, gdy wydajemy ich debiutanckie EP.

On January 17, 2017

Sydney three-piece band Middle Kids--one of our bands to watch in 2017--are dropping their first release, a self-titled EP of six tracks that ride together narratively on the back of singer Hannah Joy’s absorbing vocals and the band’s instrumental mastery. On Middle Kids, folk-tinged indie-pop does the softly powerful piano pleas on “Doing it Right” just as well as the adventurous rock-driven wandering of “Edge of Town.” The songs travel from one to another, from hook to hook with autonomous unity that begs you to sit down and listen to it front to back, uninterrupted.

Despite this being the band’s first EP, the members have lush individual histories in music, and the power of joining forces bleeds through each track. We talked to band member Tim Fitz about the forthcoming release, getting signed to Domino, their EP release through Vinyl Me, Please, and what it’s like to play music with the people you love most.

VMP: Wasza EP-ka Middle Kids ukazuje się dzięki Vinyl, Me Please. Jakie to uczucie?

Jest super, słuchaliśmy testowego tłoczenia i po prostu czujemy, że to fajne, że jest fizycznie obecne na świecie, więc jesteśmy z tego naprawdę podekscytowani.

Ile czasu zajęło wam nagranie tej EP-ki?

Robiliśmy to fragmentami. Ciężko powiedzieć. Niektóre utwory zostały nagrane w różnym czasie, a potem leżały, ale gdy już faktycznie usiedliśmy i to zrobiliśmy, to prawdopodobnie zajęło nam to kilka miesięcy wybrania odpowiednich utworów, a pod koniec wszystko naprawdę ładnie się złożyło.

Opowiedz mi o waszym procesie pisania i nagrywania utworów.

Hannah pisze piosenki i nawet zaczyna nagrywać niektóre rzeczy w formie demo. Potem zazwyczaj dodaję całą masę gitar i wybieram kierunek produkcji dla utworu, taki klimat, jaki chcielibyśmy, żeby miał. A potem poprosimy Harry'ego, żeby dodał swoje myśli do perkusji i zagrał na niej. Więc jest to trochę wstecz, bo często, gdy zespół nagrywa piosenki, najpierw nagrywają perkusję.

EP-ka jako całość jest niezwykle spójna od utworu do utworu. Czy myślisz, że coś w twoim pisaniu lub procesie przyczyniło się do tej spójności?

Myślę, że część tego to głos narracyjny Hannah i jej faktyczny głos - to wszystko prowadzi. Można po prostu powiedzieć, że ten sam duch jest we wszystkich utworach. Myślę, że część tego to fakt, że sporo z tego było nagrywane w domu. Dążyliśmy do określonego brzmienia, i myślę, że gdy nagrywasz w tym samym miejscu, uzyskujesz podobne brzmienie. Dzięki brzmieniu i sposobie, w jaki to zostało zmiksowane, mamy silny pogląd na produkcję w zespole, mamy silne wyobrażenie o tym, jak chcemy, żeby utwór brzmiał, i myślę, że to widać na EP-ce. Ale jestem też trochę zaskoczony, kiedy słucham, jak spójnie brzmi całość, bo trudno jest stworzyć coś, co brzmi, jakby opowiadało jedną historię przez cały czas.

Ty i Hannah jesteście małżeństwem. Czy to wpłynęło na album i piosenki na nim?

Myślę, że z pewnością jakoś to wpłynęło (śmiech). Ale to nie jest EP-ka o małżeństwie. Hannah w rzeczywistości pisze dość uniwersalne utwory i wiem, że te rzeczy są inspirowane tym, co dzieje się w naszym życiu, ale kiedy pisze piosenkę o miłości, nie sądzę, żeby pisała o swoich doświadczeniach, myślę, że pisze większą piosenkę, która może przypaść do gustu innym. Ale fajnie było, bo mieszkamy razem i nagraliśmy część piosenek na EP-ce w naszym domu. I to było fajne, bo mogliśmy nad nimi razem pracować.

Czego właściwie słuchaliście w czasie nagrywania i pisania tego?

Pamiętam, że słuchałem trochę Sharon Van Etten. Słuchałem więcej rzeczy z Sonic Youth, bardziej takich zespołów gitarowych z lat 90. Kiedy miksuję utwory, myślę o zespołach takich jak The Pixies. Nawet jeśli piosenka może nie brzmieć jak utwór Pixies, to staram się znaleźć ten gitarowy ton Pixies, żeby dodać go tam. Hannah słuchała Andy'ego Shauf; słuchaliśmy jego albumu sporo.

"Myślę, że zawsze istnieje presja, kiedy ludzie zainwestowali w ciebie, aby stworzyć coś naprawdę wspaniałego."

Właśnie podpisaliście kontrakt z Domino, tuż przed wydaniem waszej debiutanckiej EP-ki. Jak to jest być tak szybko podpisanym? Czujecie teraz jakąś prawdziwą presję?

Myślę, że zawsze istnieje presja, kiedy ludzie zainwestowali w ciebie, aby stworzyć coś naprawdę wspaniałego. Myślę jednak, że najpierw nakładamy tę presję na siebie. Myślę, że jest takie uczucie, jakby to się stało szybko, ale Hannah i ja oboje wcześniej już produkowaliśmy sporo muzyki, a Harry był w zespołach wcześniej, więc czujemy się, jakbyśmy pracowali nad tym przez całe lata, ale po prostu stało się to z tym projektem. Wyprodukowałem cztery EP-ki wcześniej, Hannah produkowała i pisała dla różnych artystów. Presja zawsze jest, aby stworzyć coś naprawdę dobrego, ale myślę, że teraz jest jej po prostu więcej.

Wszyscy mieliście oddzielne kariery muzyczne przed tym. Jak to jest połączyć siły?

Osobiście, moje doświadczenie było solo w moim projekcie i stawało się to trochę sztywne i samotne. Dobrze jest mieć innych ludzi do rozmów o pomysłach czy kierunkach lub koncepcjach, więc kończy się to bardziej zaokrąglonym spojrzeniem na rzeczy. Myślę, że łatwo jest muzykom mieć ciasne pole widzenia i być wrażliwym oraz protekcjonalnym, te wszystkie rzeczy, które są związane z twórczymi sztukami. Więc dobrze jest mieć kilka ego, które zderzają się ze sobą, aż złagodzą się z czasem.

Gracie dużo koncertów w Australii. Jak idą występy?

Uwielbiamy grać na żywo. To najlepsza część tego wszystkiego. Idą dobrze. Myślę, że ludzie angażują się w piosenki. Zawsze chodzi o nauczenie się, jak być komfortowym tam na scenie jako zespół, aby pomóc wszystkim innym czuć się komfortowo. I fajnie jest widzieć, jak ludzie śpiewają z nami. Mamy tylko dwa utwory z EP-ki, a ludzie śpiewają je na koncertach, co jest po prostu zdumiewające. To jakby pierwszy raz, kiedy ludzie dbają o naszą muzykę, więc to dobre uczucie (śmiech). To fajne.

Byliście już w Ameryce czy macie zamiar tam tourneeować?

Jako zespół byliśmy tylko w Nowym Jorku i Los Angeles na początku tego roku. Ale mamy dużo dat od końca lutego w Seattle, a potem dołączamy do Cold War Kids na ich krajową trasę. Mówimy też o nagrywaniu tam, ale te rozmowy trwają. Jesteśmy super, super podekscytowani. Kochamy tam być. Kochamy jedzenie. Kochamy ludzi. Hannah mieszkała tam w Stanach, więc uwielbiamy to.

Gracie na SXSW w 2017 roku, prawda?

Zgadza się! To będzie takie zabawne. Byliśmy absolutnie w siódmym niebie. Widzimy, co dzieje się na SXSW stąd z Australii, i to jak „Wielkie Ligi”. Więc obserwowaliśmy to z dala z błyszczącymi oczami, ale teraz będziemy częścią tego.

Co dalej dla Middle Kids, pracujecie nad pełnym albumem?

Jesteśmy gotowi. Mamy mnóstwo piosenek do produkowania i pracy nad nimi na album, i chcemy go wydać pod koniec przyszłego roku. Czujemy, że będziemy zajęci przez co najmniej następny rok. Będziemy po prostu tourneeować, pisać i nagrywać - wszystkie fajne rzeczy. I miejmy nadzieję, że będziemy mieć z tego radość i nie zginiemy w szaleństwie (śmiech).

SHARE THIS ARTICLE email icon
Profile Picture of Amileah Sutliff
Amileah Sutliff

Amileah Sutliff jest pisarką, redaktorką i kreatywnym producentem z siedzibą w Nowym Jorku oraz redaktorką książki The Best Record Stores in the United States.

Get The Record

VMP Exclusive Pressing

Join the Club!

Join Now, Starting at $36
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Similar Records
Other Customers Bought

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne płatności Icon Bezpieczne i pewne płatności
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości