Referral code for up to $80 off applied at checkout

Perfume Genius Taught Himself To Be Happier, Immediately

On April 30, 2020

Mike Hadreas has been feeling crazy — and not just because of quarantine. The 38-year-old songwriter has been making viscerally personal, and increasingly theatrical, art-pop under the name Perfume Genius for a decade now. Whereas early records like 2010’s Learning and 2012’s Put Your Back N 2 It were somewhat lofi piano-pop, the albums that followed — particularly 2017’s Grammy-nominated No Shape — became sonically grander, though no less intimate in their explorations of love, trauma, sexuality, and triumph.

Biorąc pod uwagę, jak intensywnie emocjonalne są jego teksty, oraz jak ekscentrycznym artystą potrafi być na żywo, rozsądne byłoby, by obserwator założył, że Hadreas również jest podobnie ekstrawagancki w codziennym życiu. Ale tak naprawdę nie jest, przynajmniej nie przed tym, jak zaczął pisać na potrzeby tego piątego albumu, Set My Heart On Fire, Immediately.

„Nie jestem super emocjonalny, naprawdę,” mówi Hadreas do Vinyl, Me Please na początku kwietnia. „Nie czuję się zbyt szalony przez większość czasu. Myślę, że ludzie myślą, że tak jest, i rzeczywiście tak się zachowuję. Ale to bardziej moja zabawa. Jeśli chodzi o odczuwanie rzeczy, zazwyczaj czuję się dość skryty. Ale teraz tak nie czuję. Czuję, że jestem poza centrum i jestem trochę emocjonalny; nie wiem, o co chodzi, i czuję, że się zmieniam.”

Muzycznie, album przesiąknięty jest tą maniakalną energią, przechodząc między teksturalnym indie-popem, balladami w stylu Elvisa, bogatym shoegaze, eksperymentalnym popem w stylu Xiu Xiu oraz funky. Minęło trochę czasu odkąd Hadreas trzymał się jednego spójnego stylu, ale tutaj nie tylko zanurza się w różnorodności gatunków — całkowicie w nie wchodzi, nie brzmiąc przy tym jak oszust. To wydaje się być muzycznym przełomem w katalogu Perfume Genius, a ta zmiana mentalności jest również obecna w tekstach piosenek na płycie.

Nieziemski utwór otwierający „Whole Life” zaczyna się od słów: „Połowa mojego całego życia zniknęła / Niech spłynie i zmyje się.” Idea akceptacji swojej przeszłości jako tego, co było, jest czymś, o czym myślał podczas pisania.

„Im starszy się staję, tym więcej tych różnych wersji siebie wydaje mi się bardziej odległych, i jestem mniej przez nie kształtowany, prawie czuję, że to różni ludzie w pewnym sensie. I mimo że mam ten dystans, intelektualnie, a nawet emocjonalnie, nadal są one w pewnym sensie uformowane przez nie. Wciąż patrzę na świat lub na mężczyzn, lub na siebie tak, jak to robiłem, gdy miałem 10 lub 14 lat. Świat się zmienił, a ja jestem inny; nie muszę trzymać się tych konkretnych lęków.”

„Ludzie mówią, że zasadniczo nie możesz się zmienić,” kontynuuje. „Albo że twoje okoliczności mogą się zmienić i może trochę lepiej żyjesz wbrew swoim instynktom, ale że nie możesz się zmienić. A ja po prostu nie uważam, że to prawda. Moje życie jest teraz tak inne niż 10 lat temu i nie planowałem tego, nie miałem pojęcia, więc nie rozumiem, dlaczego to nie mogłoby się po prostu zdarzyć ponownie i pójść w zupełnie innym kierunku.”

Rozmawialiśmy z Hadreasem o konfrontacji tych emocji na Set My Heart On Fire, Immediately, nauce, jak faktycznie stać się szczęśliwszym, oraz o niewyobrażalnym świecie fantazji, który nauczył się zamieszkiwać. Nasza rozmowa została skrócona dla jasności.

VMP: Czy było coś, co wiedziałeś, że chcesz zrobić wchodząc w ten album? Muzycznie lub tekstowo.

Mike Hadreas: Tekstowo, chciałem, aby utwory były naprawdę fizyczne i bardzo obecne, i żeby dotyczyły czegoś namacalnego, nawet jeśli wszystkie idee, z którymi się zmagałem, wydawały się abstrakcyjne lub mylące czy chaotyczne. Chciałem nie tylko mówić o nich jako o ideach, chciałem je skierować w kierunku ciała lub opowieści. Tego mi brakowało w sposobie, w jaki kiedyś pisałem teksty. Mieli w sobie o wiele więcej imion i miejsc, a potem, kiedy pisałem dalej, teksty stały się bardziej impresjonistyczne, mówiące o krawędziach rzeczy. Co także wydawało się cenne… Ale teraz po prostu chcę stworzyć harmonię z tym wszystkim.

Tytuł albumu to Set My Heart On Fire, Immediately. Bardzo lubię nacisk na dodanie "natychmiast." Dlaczego zdecydowałeś się na taką frazę?

To dlatego, że zrozumiałem, że są sposoby, dzięki którym mogę być szczęśliwszy. Że mogę naprawdę być szczęśliwszy, nie tylko w idei tego lub dążeniu do tego czy odnajdując to samodzielnie. Może to być dzielone, a ja mogę być tutaj, gdy to się dzieje. Zawsze czuję, że to coś, co muszę zdobyć w jakimś rodzaju transcendencji i wydostać się z czegoś, aby być tam, gdzie muszę być.

I zrozumiałem, że mogę być tutaj i być w tym ciele i być z tymi ludźmi i mogę mieć więcej ciepła w tym wszystkim. I kiedy to zrozumiałem, chciałem, żeby to było permanentne i trwałe i być w pełnej euforii i mieć wszystko to dobre od razu. Nie chciałem, żeby to było dawkowane na mnie.

Słyszę, jak mówisz tytuł albumu w tej piosence „Leave,” która jest jedną z moich ulubionych na płycie. Uwielbiam sposób, w jaki twoje wokale są zmiksowane w pierwszej części, a potem druga połowa staje się dziką spiralą smyczków i zwierzęcych odgłosów oraz stłumionych wokali. Czy możesz opisać, co zrobiłeś z tą piosenką muzycznie, a następnie powiedz, dlaczego to akurat ta, do której wstawiłeś tytuł?

Cóż, wiele z tych idei, o których mówię, jest naprawdę fantastycznych; wymagają dużo fantazji. I w pewnym sensie zdałem sobie sprawę, że mi się to podoba, chcę być w tej fantazji na zawsze, a kiedy piszę, a teraz kiedy tańczę, mogę tam dotrzeć przez słuchanie muzyki lub będąc na zewnątrz na dużej górze. Nie wiem, jak naprawdę wytłumaczyć, o czym mówię.

Ale znalazłem miejsce, do którego mogę iść, a czasami jest mroczne i to mi się też podoba. I myślę, że ta piosenka jest tym miejscem, gdzie dochodzę tam, i jest mroczna, i chcę tam zostać. Ale to wszystko w tym samym czasie. Jest mroczne, ale światło jest naprawdę blisko, i one po prostu wplatają się w siebie. Myślę, że w tej piosence bardziej zwróciłem uwagę na nieco mroczniejsze aspekty. I to jest, cholernie zajebisty początek utworu, a w mojej opinii również tytuł albumu (śmieje się).

Czy wcześniej uzyskiwałeś tę fantazję na wcześniejszych albumach Perfume Genius?

Tak, ale byłem sam i to było w moim pokoju. A myślę, co mnie przeraziło, to fakt, że podczas występu tanecznego, który wykonałem, robiłem to z grupą ludzi, i oni to robili, i to było trwałe, i wlewało się do mojego codziennego życia. I myślę, że to właśnie wywołało dużą zmianę dla mnie.

Czy którykolwiek z twoich współpracowników także czuł, że byli w tej samej przestrzeni, gdy pracowali z tobą?

Nie wiem, czy nazważą to w ten sam sposób lub myślą o tym w ten sam sposób, na pewno. Może nie. Ale rozmawiamy o tym i mamy dla tego określony język, na pewno. To po prostu ta energia, prawie jak byś mógł poczuć, co jest pod wszystkim przez chwilę. I to może być bycie naprawdę hiperobecnym, to naprawdę dziwne, że rzeczywiste rozglądanie się może być tak odjechane.

Jak, patrząc na krzesło i naprawdę traktując krzesło jako krzesło przez chwilę, ja mówię „Wow.” [śmieje się]. Może to dlatego, że byłem przez tak długi czas w swojej głowie, że to wydaje się normalne. A potem rzeczywiście połączyć się ze światem to naprawdę dziwne.

Czy te spostrzeżenia i ta obecność miały jakiś związek z tym, że czułeś się „szalony,” jak powiedziałeś wcześniej?

Sto procent. Bo cały czas balansuję między tymi wszystkimi rzeczami; to wszystko są nowe sposoby bycia lub myślenia. Tylko dlatego, że masz nowe pomysły, nie oznacza, że stare znikają. Muszą po prostu istnieć jednocześnie przez chwilę, co jest mylące.

Nie wiem, po prostu próbuję dowiedzieć się, jak naprawdę się zmienić jest trudne, jak pozwolić na odejście od rzeczy jest trudne. Ponieważ zazwyczaj, powody, dla których masz problemy, które masz, to dlatego, że kiedyś działały przez jakiś czas. Różne mechanizmy obronne i strategie radzenia sobie, może mogłem się ich pozbyć dawno temu, ale trzymasz się ich.

Więc próba bycia bardziej otwartym — takim naprawdę otwartym — jest trudna, ponieważ musisz to rzeczywiście zrobić, a to nie zawsze jest bardzo zabawne. Ale to też może być zabawne i bardziej zabawne niż nie. Po prostu bredzę, ale tak to teraz wygląda w moim wnętrzu, po prostu, jak, blah, blah, blah, blah. Tak czuje się teraz moja głowa i moja dusza; po prostu rozmawiają o różnych szalonych rzeczach, w nieskończoność. A wcześniej było dość cicho.

SHARE THIS ARTICLE email icon
Profile Picture of Eli Enis
Eli Enis

Eli Enis is a writer and editor who lives in Pittsburgh, cares way too much about music, and drinks way too much seltzer.

Join the Club!

Join Now, Starting at $36
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Similar Records
Other Customers Bought

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne płatności Icon Bezpieczne i pewne płatności
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości