10 najlepszych albumów na Halloween, które warto mieć na winylu

Na October 31, 2022

Halloween to czas lampionów, sztucznych nagrobków i świecących w ciemności pajęczyn; czas, w którym miłośnicy horroru szukają swoich ulubionych filmów na każdą noc października i znajdują pobliską atrakcję straszną; czas, w którym stwory nocy przebierają się, robią psikusy i objadają się słodyczami. Jako jeden z dwóch świąt, które są najbardziej reklamowane dla dzieci, Halloween często pozostaje w cieniu Bożego Narodzenia. Część problemu polega na tym, że muzyka świąteczna jest tak wszechobecna. Łatwo ją zidentyfikować i jest jej tak dużo. Również, szczerze mówiąc, to naprawdę świetna zabawa. Ale muzyka Halloweenowa nie powinna być traktowana jako coś błahego tylko dlatego, że nie jest tekstowo ograniczona do Wszystkich Świętych. Może to być każdy rodzaj muzyki, który obciąża nas mrokiem w nas wszystkich lub po prostu coś zabawnego, co można włączyć podczas wycia do księżyca. Od gotyckiego punka po kiczowate parodie, poniżej znajdują się albumy, które mogą zaspokoić każdą z Twoich mrocznych tęsknot.

Get The Record

VMP Ekskluzywne Tłoczenie
Egzorcyści II: Heretyk
$39

Bobby “Boris” Pickett & The Crypt-Kickers: The Original Monster Mash

Bobby Pickett był aspirującym aktorem w ciągu dnia i piosenkarzem doo-wop w nocy w 1962 roku, kiedy to, po przypadkowej imitacji Borisa Karloffa na koncercie, jego kolega z zespołu przekonał go, że powinni wykorzystać ten fragment i napisać piosenkę nowości, aby zarobić trochę pieniędzy. Biorąc pod uwagę szał na potwory, który rozpoczął się pod koniec lat 50. (klasyczne filmy grozy Uniwersalu przed 1948 rokiem zaczęły być emitowane w telewizji w 1957 roku) oraz różne festiwale taneczne tego czasu, 1962 rok był doskonały dla “Monster Mash”. Piosenka miała Picketta śpiewającego głosem Karloffa jako szalonego naukowca, którego stworzenie wstaje z blatu, aby zacząć tańczyć, a potem zaczyna się impreza taneczna potworów. Po tym, jak singiel stał się hitem, szybko przystąpili do stworzenia albumu. The Original Monster Mash (1962) zawiera “Monster Mash” oraz 14 dodatkowych piosenek, które przypominają ten sam żart. Częścią zabawy jest odkrywanie, które potwory i jaką piosenkę lub artystę pop parodiuje. Na przykład, drugi utwór “Rabian – The Fiendage Idol” jest parodią idola nastolatek Fabiana, a “Wolfbane” brzmi bardzo podobnie do hitu nowości lat 60., “Alley-Oop.” The Original Monster Mash to “zabawa na cmentarzu” i żaden szanujący się fan Halloween nie powinien być bez niego.

Bauhaus: Burning from the Inside

Jeśli chodzi o albumy rozpadu, Burning from the Inside (1983) plasuje się wśród najlepszych (zapomnijmy na chwilę o ich reunionie i prawdziwym łabędzim śpiewie Go Away White (2008)). Powstały w 1978 roku jako część fali post-punkowej, Bauhaus zasłynęli ze swojego mrocznego, eksperymentalnego glam rocka, zdobywając reputację jednej z wczesnych goth-owych grup. Co odróżnia Burning from the Inside od ich trzech poprzednich albumów, to fakt, że lider Peter Murphy zachorował podczas nagrywania, a pozostali trzej członkowie (Daniel Ash, Kevin Haskins i David J) postanowili pisać i nagrywać bez niego. Tak, prawdopodobnie to nie wyszło dobrze Murphy'emu. Ale powstały album jest chaotyczny i genialny. Są bardziej tradycyjne piosenki Bauhaus, takie jak utwór tytułowy i “She’s In Parties”, ale są też wskazówki Love and Rockets, zespołu, który ci trzej ostatecznie stworzyli (zobacz “King Volcano,” “Slice of Life” i “Kingdom’s Coming”). Burning from the Inside otoczy cię depresyjnymi opowieściami o zepsuciu, a gdy będzie już za długo i czas zmyć makijaż, finałowy utwór “Hope” jest jak maść mówiąca ci, że wszystko będzie w porządku.

Kavinsky: OutRun

Kavinsky’s OutRun (2013), jego debiutancki album, to jeden z najlepszych albumów do jazdy, które wyszły w ostatnich pięciu latach. Możesz znać Kavinsky'ego, aka francuskiego artystę elektronicznego, Vincenta Belorgeya, z jego piosenki “Nightcall” (również na tym albumie), która znalazła się na popularnej ścieżce dźwiękowej do filmu Drive w 2011 roku. Zainspirowany filmami lat 80., włoskimi filmami grozy i grami wideo, koncepcja albumu jest cudownie kiczowata: facet ginie w wypadku samochodowym z Ferrari Testarossa w 1986 roku, wraca po latach jako zombie w kurtce listonosza, jeździ po mieście w Testarossie, tęskniąc za dziewczyną, którą zostawił, i tworząc świetną muzykę elektroniczną. W większości to album instrumentalny, pełen szerokich syntezatorów i szalejących riffów gitarowych, rodzaju, który każdy, kto lubi nocne przejażdżki, pokocha (posłuchaj “ProtoVision,” “Rampage,” i “Grand Canyon”). Nie ustępując instrumentom, utwory wokalne również dają radę. “Nightcall” wyobraża sobie rozmowę telefoniczną między Kavinsky'm a jego dziewczyną, a “First Blood” zawiera wokalistę Tysona, który śpiewa, jakby Tina Turner miała electro-popową metamorfozę. Myśląc o Kostiumie zombie na Halloween, posłuchaj OutRun dla inspiracji.

Oingo Boingo: Dead Man’s Party

Potrzebujesz zabawnego albumu rockowego New Wave z genialną sekcją dętą na swoje Halloween? Oingo Boingo kiedyś byli synonimem Halloween dzięki swoim epickim corocznym pokazom Halloween pod koniec lat 80. i na początku lat 90., które zaczęły się po wydaniu ich piątego albumu, Dead Man’s Party (1985). Ale jeśli myślisz, że temat 'martwy' kończy się na utworze tytułowym, to nie znasz Boingo (ani frontmana Danny'ego Elfmana, aka gościa, który tworzy muzykę do wielu filmów Tima Burtona). Spójrz na okładkę albumu, hołd dla meksykańskiego festiwalu Día de los Muertos. Elfman śpiewa o koszmarach dotyczących świata w ogniu i ostrzach w swoim łóżku (“Just Another Day”) i kontynuuje zabawę w utworze tytułowym o wyjściu na imprezę “gdzie nikt już nie żyje.” Strona A zamyka ska-infekowany “No One Lives Forever,” makabryczny hit o tymczasowym unikaniu żniwiarza śmierci i życiu na maksa, dopóki jeszcze można. Łagodniejsza strona zespołu ujawnia się w creepy romantycznym “Stay” zanim ponownie podnoszą poziom energii z “Fool’s Paradise.” Kiedy funky końcowy utwór i hitowy singiel “Weird Science” się skończy, będziesz chciał, aby impreza trwała i odwrócić tę płytę.

The Rocky Horror Picture Show Soundtrack

Cudowną rzeczą w Halloween (oprócz mnóstwa słodyczy) jest zakładanie kostiumów i, przez ten krótki czas odgrywania ról, wychodzenie ze swojej strefy komfortu i robienie czegoś niespodziewanego. Co lepszego, aby uchwycić to uczucie wejścia w inny świat i odkrywania jego przerażających i wspaniałych miejsc, niż ścieżka dźwiękowa do filmu The Rocky Horror Picture Show. W filmie z 1975 roku, hołdzie i parodii filmów sci-fi i B-horror z lat '50., młoda, sztywna para znajduje się w sytuacji bez wyjścia w zamku, gdzie odbywa się niezwykła konwencja, gdzie spotykają postacie takie jak Dr. Frank N. Furter i Riff Raff, są świadkami narodzin stworzenia, jak i morderstwa, a także zostają uwiedzeni przez pożądanie. W wielkiej tradycji cosplayu, fani Rocky Horror idą o krok dalej, odtwarzając film podczas pokazów północnych na całym kraju. To idealna ścieżka dźwiękowa do interakcji z widownią i wspólnego śpiewania (i imprez Halloweenowych) z takimi piosenkami jak “Dammit Janet” i “Touch-A, Touch-A, Touch-A, Touch Me,” oraz ultimate taneczną piosenką “Time Warp.” Kiedy myślisz o swoim kostiumie i planach na Halloween w tym roku, powtarzaj tę mantrę: “Nie marz, bądź tym.”

Możesz kupić tę ścieżkę dźwiękową na limitowanej, różowej płycie winylowej teraz w sklepie Vinyl Me, Please tutaj.

Siouxsie & The Banshees: Juju

Ikony post-punka Siouxsie & The Banshees pomogły zdefiniować wczesną scenę goth oraz wytyczyć drogę dla psychodelicznego art-pop. Ale zanim wkroczą w świat światła i psychodelików na swoich kolejnych albumach, Banshees zagłębili się w ostatnie post-punkowe hura na swoim czwartym albumie, Juju (1981). Z wyraźnym melodijnym zawodzeniem Siouxsie, pulsującymi basami Stevena Severina, pomysłowymi riffami gitarowymi Johna McGeocha i perkusją Budgiego, Juju to ceremoniał inicjacji w klaustrofobiczne koszmary, który czyni go idealnym na noc występów i horroru. Album otwiera i zamyka psychologiczny kryzys z wizjami szalejących zabawek (“Spellbound” i “Voodoo Dolly”). Jeśli jeszcze nie słyszałeś o Johnie McGeochu, musisz posłuchać “Spellbound.” To jaskrawo-amokowe arcydzieło, nieustępliwe w szybkim tempie i surowej ilustracji. Kamery bezpieczeństwa i kontrola rządu przechodzą w reality show w “Monitor,” a obok są inne historie o obsesji i tłamszeniu (“Head Cut” i “Arabian Knights”), morderstwie (“Halloween”) i seryjnym mordercy (“Night Shift”). Juju to bezkompromisowy tour de force, a ty jesteś winny sobie i Halloween, aby puścić ten album na pełnej głośności.

Rob Zombie: Hellbilly Deluxe

Nie uwielbiasz podtytułu na solowym debiucie Roba Zombie z 1998 roku, Hellbilly Deluxe: 13 Cadaverous Cavorting Inside the Spookshow International? Zombie połączył swoją miłość do klasycznych filmów grozy z nieodparty hip-hopowym rytmem, czyniąc Hellbilly Deluxe jednym z najlepszych albumów tanecznych na Halloween. Nie, nie mówimy tutaj tylko o headbangingu, mówię o uczciwym, prawdziwym rytmie. A głęboko w sobie wszyscy fani Roba Zombie również tak uważacie. Przy pierwszym odsłuchu nie ma dużej różnicy między tym albumem a ostatnim studialnym projektem jego zespołu White Zombie, Astro-Creep: 2000 (1995). Wprowadzali więcej elementów industrialnych i elektronicznych, a Zombie robił to samo w Hellbilly Deluxe, tylko tym razem wydaje się, że dobrze się bawił i dał się ponieść elektronice, próbkowaniu i tekstom inspirowanym B-horrem. Pierwszy utwór to krótki fragment psycho-przedszkolnej rymowanki, która ustawia ton albumu, a następnie utwór “Superbeast” naprawdę wskakuje. Gdy “Dragula” i “Living Dead Girl” się kończą, już dwanaście razy przetańczyłeś w domu, a przed tobą jeszcze dziewięć utworów. Jeśli potrzebujesz albumu industrial-metalowego ze straszniackim tematem, który porwie ciała na Halloween, sięgnij po ten.

The Cramps: Songs the Lord Taught Us

Debiutancki album The Cramps, Songs the Lord Taught Us (1980) został nagrany w Memphis i wyprodukowany przez Alexa Chiltona (słynącego z Big Star). Byli jednym z wczesnych zespołów psychobilly, które łączyły punk z rockabilly, swoją własną kiczowatą wersja opuszczającą seks i teksty inspirowane B-filmami. Jak szalejący zespół punkowy z piekła z riffami inspirującymi od Linka Wraya, frontman Lux Interior krzyczy i wyje, channelując rockabilly z lat 50. takie jak Gene Vincent i Carl Perkins w jednym krzyczącym horrorze. Brak gitary basowej nie ma znaczenia, gdy są dwa gitary bangujące z Poison Ivy i Bryanem Gregorym, a Nick Knox trzyma rytm jak zmarli na perkusji. Rozpoczyna się od morderczego “TV Set”, w którym Lux śpiewa o używaniu czyichś gałek ocznych jako pokręteł w swoim telewizorze. “I Was A Teenage Werewolf” odnosi się do filmu grozy z lat 50. o tej samej nazwie, a wszystko eksploduje wraz z “Zombie Dance”, gdzie zombie tylko stukają palcami. Mieszanka oryginalnych utworów i obscenicznych coverów rockabilly (nie wspominając o wersji w dive-barze “Fever”) pokazuje zespół, który dąży do przywrócenia ognia i niebezpieczeństwa do rock 'n' rolla.

The Nightmare Before Christmas Soundtrack

The Nightmare Before Christmas ścieżka dźwiękowa jest wspaniała, ponieważ jest zarówno albumem Halloweenowym, jak i świątecznym; można go puszczać od teraz aż do samego Bożego Narodzenia. W tym wyprodukowanym przez Tima Burtona animowanym musicalu z 1993 roku, fantastycznie przerażającym Halloween Town pełnym potworów, Jack Skellington, mistrz planowania, odnosi sukcesy w obchodzeniu kolejnego Halloween. Ale nudzi się tym, co robi co roku. Następnie odkrywa drzwi do Christmas Town i angażuje swoich towarzyszy, aby przejąć te nowe święto z komicznie przerażającymi rezultatami. Oczywiście ścieżka dźwiękowa jest po prostu cudownie pokręcona, z wszystkimi piosenkami i utworami stworzonymi przez Danny'ego Elfmana, który również użycza głosu Jackowi. Bonusy ścieżki dźwiękowej to monologi “Opening” i “Closing” recytowane przez Patricka Stewarta, które nie zostały użyte w filmie. Inne najważniejsze utwory to “This Is Halloween”, które jest świetnym smutnym wprowadzeniem do postaci i nastroju miasteczka, “What’s This?”, które jest śpiewane, gdy Jack radośnie odkrywa Christmas Town i nie ma pojęcia, o co chodzi, oraz poruszająca “Sally’s Song” delikatnie wykonywana przez Catherine O'Hara. Ten album to wszystko, co kochałeś w Halloween dorastając.

Nick Cave & The Bad Seeds: Murder Ballads

Jeśli artysta nagrywa balladę morderczą, zazwyczaj jest to jedyny taki utwór na albumie. Lubię wyobrażać sobie, że Nick Cave powiedział “pieprzyć to” i postanowił poświęcić cały album temu tematowi. Murder Ballads (1996) zawiera dziewięć utworów o ludziach zabijanych przez obcych lub ukochanych, z mordercami będącymi mężczyznami, kobietami, a nawet nastolatką (“The Curse of Millhaven”). Cave splata te mroczne opowieści przez Gothic-country, folk, rock i sordid lounge. Bardziej szokujące i graficzne opowieści znajdują się w “Stagger Lee”, przerobionej tradycyjnej opowieści o “złym chujku imieniem Stagger Lee,” oraz oryginalnej piosence “O’Malley’s Bar,” która ma ponad 14-minutową długość mroczno-humorystycznej opowieści o chaosie. Są także przejmujące utwory takie jak “Song of Joy,” o zabójstwie matki i jej trojga dzieci przez nieznanego zabójcę, który prawdopodobnie jest ojcem i narratorem piosenki, oraz duety z PJ Harvey (“Henry Lee,” inna przerobiona tradycyjna piosenka) i Kylie Minogue (“Where The Wild Roses Grow”). Następnie powinieneś być pocieszony skręconą wersją piosenki Boba Dylana “Death Is Not The End”, która jest na równi z usłyszeniem “Mr. Sandman” grającego pod koniec filmu Halloween, gdzie czujesz ulgę, ale nadal jesteś cholernie przerazony. Poważnie, kto potrzebuje filmu grozy, kiedy masz ten album?

Podziel się tym artykułem email icon
Profile Picture of Marcella Hemmeter
Marcella Hemmeter

Marcella Hemmeter jest niezależną pisarką i adiunktem, mieszka w Maryland, a pochodzi z Kalifornii. Kiedy nie zajmuje się terminami, często narzeka na brak tamalerias w pobliżu jej domu.

Get The Record

VMP Ekskluzywne Tłoczenie
Egzorcyści II: Heretyk
$39
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i zabezpieczone podczas realizacji transakcji Icon Bezpieczne i zabezpieczone podczas realizacji transakcji
Międzynarodowa wysyłka Icon Międzynarodowa wysyłka
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości