Referral code for up to $80 off applied at checkout

A Guide To Kid-Proofing Your Turntable

On October 23, 2017

Some years ago when my wife was expecting our son, the editor of one of the publications I write for noted that I had been entered on a list of contributors who could no longer be 100 percent guaranteed to return review equipment in the condition it had been dispatched in. He also noted (with the slightly sadistic smile of someone who had suffered it themselves) that my record collection would presently find itself consigned to storage “for a few years anyway.” Rather than tempt fate, I kept my mouth shut and mentally vowed not to lose a territorial battle to a being as yet unborn.

As I write this, my son is on the cusp of his fourth birthday and the reckoning so far hasn’t been too bad. I have continued to test and review equipment for magazines and websites, the overwhelming majority of sample equipment has returned to the manufacturer in the condition it arrived in and I have continued to use and enjoy vinyl throughout. I now find myself at the point where my son recently expressed an interesting in using a turntable himself, taking us to the next phase of his relationship with my records and equipment. As such, I am relaying some of my experiences up to this point. This is not an authoritative guide. I make no claim toward greatness as a parent and every child is different. We’ll start with protection and cover usage later on.

Część pierwsza: Ochrona

Na początek, jeśli czytasz to z dzieckiem w drodze i myślisz „O rany, jeszcze jedna rzecz do zrobienia”, z przyjemnością mogę powiedzieć, że na razie możesz to zignorować. Idź i ciesz się snem, korzystaniem z toalety w spokoju i jednorazowym dochodem, a potem wróć do tego za rok lub dwa. Noworodki w żaden sposób ani formie nie stanowią zagrożenia dla twoich płyt. Bardziej prawdopodobne jest, że napotkasz problemy z domowymi zwierzętami — mówiliśmy już o tym. Dopóki twoje dziecko jest nieruchome, możesz przygotować się na czas, kiedy takie nie będzie.

Kiedy Junior zacznie się ruszać, twoje środki zaradcze mogą przybrać dwie różne formy — lub kombinację obu. Pierwszym jest użycie wysokości. Sporo mówiliśmy o korzyściach wynikających z użycia półki na ścianie na wynik działania twojego gramofonu, co również pozwala ci umieścić go z dala od tego, co dzieje się bliżej podłogi. Pamiętaj, że musisz zwrócić uwagę na kable, które łączą odtwarzacz z resztą systemu — mogą być strasznie kuszącymi rzeczami do pociągnięcia — i upewnić się, że wkręcasz śruby w ścianę, która podoła zadaniu podtrzymania półki i gramofonu.

Jeśli twój gramofon ma pokrywę, powinna ona zapewniać rozsądną ochronę dla delikatniejszych części, ale możesz zrobić więcej, aby sobie pomóc. Upewnij się, że za każdym razem, gdy nie używasz gramofonu, zakładasz osłonę igły, a jeśli masz blokadę ramienia, zabezpieczającą ramię, korzystaj z niej. Jeśli twój gramofon nie ma pokrywy — a ten, którego używam od czterech lat, jej nie ma — miałem pewne sukcesy, zostawiając ramię przesunięte na talerz, aby nie pozostawiać go, kusząco wystającego.

W przypadku reszty sprzętu, z którego składa się twój system, musisz dokonać oceny pod kątem dekoracji i praktyczności. Ostatecznie ogrodziłem swój stojak na sprzęt, używając rozciągniętego kojca, przypominającego rodzaj Berlińskiego Muru audio. Niestety, nie stało się to przedtem, gdy mała śpiewająca straż pożarna przedostała się do portu basowego jednego z moich głośników, w wyniku czego przez kilka miesięcy, gdy grane były pewne niskie nuty, śpiewała wesołą piosenkę o gaszeniu pożarów. W przypadku mniej rozległych kolekcji rzeczy, szafka z drzwiczkami może być mniej uciążliwa i zajmować mniej miejsca. Pamiętaj, że jeśli uszczelniasz wzmacniacz w takim urządzeniu, upewnij się, że ma wystarczającą wentylację, aby pozostać chłodnym. Jeśli twoje dziecko może dotknąć gałek wzmacniacza, przyzwyczaj się do sprawdzania poziomów przed odtwarzaniem płyty, aby uniknąć wyrzucenia głośników w kosmos.

W przypadku głośników, jeśli masz maskownice, zalecam ich użycie. Jeśli masz konstrukcje półkowe, umieszczenie niewielkiej ilości niebieskiej tacki pod cztery rogi na dole zapewni, że głośnik pozostanie na stojaku lub półce, na której go umieszczono (a ten efekt odsprzężenia może również pozytywnie wpływać na dźwięk). Mój syn nie wykazywał dużego zainteresowania rysowaniem na rzeczach, które nie są do tego przeznaczone, ale mojemu dobremu znajomemu nie miał tyle szczęścia i odniósł pewne sukcesy, owijając papier wokół podstawy głośników jako ofiarnej powierzchni. Wreszcie — i mam nadzieję, że to było oczywiste — upewnij się, że wszystkie przewody zasilające i połączenia są bezpiecznie przechowywane poza zasięgiem.

Jest też natura psychologii. Nie wiem jak ty to rozegrasz, ale miałem pewne sukcesy, informując mojego syna, że nie powinien dotykać mojego sprzętu i że będę bardzo smutny, jeśli coś zepsuje — a smutny tata jest mniej skłonny do siedzenia przez godzinę i oglądania telewizji dla dzieci niż wyluzowany, szczęśliwy tata. Nie mistyfikuj sprzętu ani nie twórz gróźb, których nie możesz spełnić — twoim celem jest jak najszybszy powrót do czegoś, co przypominało normalność, zanim ten etap się zakończy. Od roku nie mam ochronnych ogrodzeń i innych tego typu wygód i bardzo się z tego cieszę.

Na koniec — i tutaj zwracamy się do Tylera Durdena — musisz to odpuścić. Przed zostaniem tatą, moje telefony docierały do punktu wymiany wyglądając prawie tak jak w dniu zakupu, wnętrze mojego samochodu nie było lepkie w dotyku i miałem czyste powierzchnie. Wszystkie te rzeczy to teraz odległe wspomnienie. Mogłem walczyć z tym, ale łatwiej jest wybierać bitwy, które można wygrać. Dla mnie, tak długo jak sprzęt pozostaje w działającym stanie, mogę żyć z jednym czy dwoma odciskami palców.

Część 2: Użycie

Kiedy mój syn zapytał mnie, czy może włączyć płytę kilka tygodni temu, byłem trochę zaskoczony. Czas nie był idealny, akurat słuchałem wkładek gramofonowych w teście grupowym, a ta, która rzeczywiście wtedy grała, miała cenę katalogową trochę powyżej 1 000 $. Z wizjami ręcznie wykonanej igły z ruchomą cewką zderzającej się z płytą przy nieprzyjemnych prędkościach, wymigałem się, że teraz nie jest to możliwe, ale zorganizuję to tak szybko, jak tylko będę mógł.

Teraz nie ma sensu, abym był tutaj skryty, ponieważ moje okoliczności ukształtowały moją postawę dotyczącą pozwolenia trzylatkowi na korzystanie z gramofonu. Jestem recenzentem sprzętu. W konsekwencji mam dużo sprzętu i chyba z tym wiąże się gotowość do ryzykowania i zobaczenia, co się stanie. Moim argumentem nie jest to, że powinieneś pozwolić trzylatkowi na korzystanie z gramofonu, ale że proces, który temu towarzyszył, ma elementy, które mogą być zastosowane kiedykolwiek zdecydujesz się na to samo.

Najpierw musisz być obiektywny. Czy twoje dziecko potrafi wykonać podstawowe zadania związane z umieszczeniem płyty? Korzystając z klasycznego gramofonu Fisher Price (a jeśli go nie masz w domu, dlaczego nie?) przećwiczyliśmy podstawy i uznałam, że warto spróbować naprawdę. Teraz, gdy mówię „naprawdę”, potrzebna jest pewna doza relatywizmu. Najpierw zdjąłem swoją normalną wkładkę i zamontowałem Audio Technica CN5625AL (znaną również jako AT91) — za około 20-25 $. Następnie wyciągnąłem płytę z kupki „resztek”, które zgromadziłem z zakupów hurtowych i tym podobnych. Pierwsza próba twojego dziecka z płytą gramofonową prawdopodobnie nie powinna być przeprowadzana z płytą, na której ci naprawdę zależy, więc to weź pod uwagę. Poza igłą i płytą jednak, reszta większości gramofonów jest wystarczająco wytrzymała, aby twoje dzieci mogły sobie poradzić, pod warunkiem, że potrafią wykonywać podstawowe instrukcje.

I wiesz co? Poszło dobrze. Aby było jasne, jesteśmy jeszcze daleko od momentu, w którym pozwolę mu to robić bez nadzoru, ale myślę, że im wcześniej to zaczniemy, tym bliżej może być ten czas. Najpełniejszy zakres, jaki mu na razie pozwoliłem, to uruchomienie talerza, podniesienie windę ramienia, przesunięcie ramienia na krawędź płyty i jego opuszczenie, ale zrobił to dobrze i stając się częścią procesu, był bardziej zadowolony ze słuchania płyty.

Tylko ty będziesz w stanie dokładnie ocenić, kiedy (lub nawet czy) jesteś gotowy pozwolić swoim dzieciom dotknąć swojego ukochanego sprzętu. Dla mnie była to logiczna kolejna faza w relacji mojego syna z moją kolekcją płyt i początek czegoś, co mam nadzieję, że oboje możemy cieszyć się robiąc. Czy na koniec tego, jest on częścią następnej generacji fanów analogu, jest zdecydowanie za wcześnie, aby to powiedzieć, ale przynajmniej miał szansę spróbować.

SHARE THIS ARTICLE email icon
Profile Picture of Ed Selley
Ed Selley

Ed is a UK based journalist and consultant in the HiFi industry. He has an unhealthy obsession with nineties electronica and is skilled at removing plastic toys from speakers.

Join the Club!

Join Now, Starting at $36
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Similar Records
Other Customers Bought

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne płatności Icon Bezpieczne i pewne płatności
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości