Referral code for up to $80 off applied at checkout

Only Death Is Real: The Life-Affirming Power Of Bell Witch's 1 Song, 83-Minute Mirror Reaper

On November 1, 2017

Usually, Deaf Forever highlights the best metal (and metalish) records every month. For October’s edition, we’ll dive deep into a record so massive, it needs its whole column: Bell Witch’s Mirror Reaper, which came out last month on Profound Lore.

„Tylko śmierć jest prawdziwa.”

Hellhammer, szwajcarski zespół, który ostatecznie przekształcił się w pionierów metalu, Celtic Frost, spopularyzował to zdanie w swojej piosence „Messiah” z dema Satanic Rites. To prosta prawda, że jedyne, co nas łączy, to to, że wszyscy w końcu umrzemy. Była to prawda, która pasowała do ich brutalnego brzmienia, będącego początkiem death metalu i black metalu, surowym i nekro w pełni. To zdanie nabrało nowego znaczenia, gdy ich basista Martin Ain zmarł 21 października. Metal stracił jednego ze swoich kluczowych architektów, i była to jedna z naszych najważniejszych strat od dawna.

„Tylko śmierć jest prawdziwa.”

Tak, nie ma co. Wiem to aż za dobrze.

Często myślę o przejściu na drugą stronę. Przekraczaniu granic śmierci. Te uczucia nasiliły się w ostatnich latach, mimo że regularnie pojawiają się moje artykuły, mimo terapii, mimo posiadania systemu wsparcia, którego większość ludzi bez myśli samobójczych mogłaby być ekstremalnie szczęśliwa. Zespół, który najbardziej pomógł mi trzymać te myśli na dystans, to Bell Witch, doomowe duo z Seattle, składające się z basisty/wokalisty Dylana Desmonda i perkusisty/wokalisty Jesse'ego Shreibmana. Kiedy ich słucham, pożerają moją depresję w jej najbardziej złowieszczej manifestacji, pochłaniając ją przez podwójną rolę Desmonda jako młotka i melodii, przywołując fale miażdżącego basu i jednocześnie najdelikatniejsze melodie.

Trzeci album Bell Witch, Mirror Reaper, to pojedyncza 83-minutowa ścieżka, ich najgroźniejsze, a jednocześnie najbardziej afirmujące dzieło do tej pory. Jego długość jest uzasadniona, ponieważ jest to wszystko, co Bell Witch, wzięte do skrajności. Melodie Desmonda nigdy nie były piękniejsze, a jego doom nigdy nie był cięższy. Ciężar nigdy nie był rzucany tak gwałtownie, tak swobodnie. Mirror uderza jak głazy, ale głazy rzucane przez istoty, które mogą wycisnąć przynajmniej całą planetę. Doomy pląsy są jeszcze bardziej rozciągnięte, bardziej torturowane, jakby można było poczuć twarz skręcającą się w potępieniu. Shreibman wprowadza również organy, dodając kolejną warstwę zapierającej dech w piersiach rozpaczy.

„Tylko śmierć jest prawdziwa,” ponieważ Bóg nie jest. Mirror działa jak msza dla zrozpaczonych, dla bezwiarych, dla naprawdę zagubionych. Dlatego należy słuchać go jako jedną ścieżkę. Nawet jeśli nie wierzysz w życie po śmierci, Mirror jest duchowe, podróż do alternatywnej rzeczywistości, gdzie odłączenie jest ostatecznym zbawieniem, kosztem życia. Desmond gra z pochwałą z przerażającym widmem nigdy daleko w tyle; Shreibman jest również nabożny, spawając moc ekstazy bez jej radości. Jak na każdym albumie Bell Witch, wokalista Aerial Ruin, Erik Moggridge, wnosi dźwięczne czystości i powinien być uważany za trzeciego członka zespołu w tym momencie. Działa jak Charon Bell Witch, prowadząc cię przez Styks każdego kuszącego potencjału samookaleczenia i śmierci, i kierując się w stronę ciepła życia, które jest ostatecznie tego warte, jeśli odległe. Moggridge wchodzi na mniej niż 51 minut do Mirror i nawet z prawie całym albumem za sobą według standardów większości zespołów, prawdziwa dewastacja dopiero nadejdzie. Jest najsilniejszy, gdy bas Desmonda jest najbardziej samotny. Kiedy organy Shreibmana wkradają się, głos Moggridge'a staje się coraz bardziej niebiański. Jego głos staje się światłem, staje się nawigacyjną gwiazdą. Kiedy jego głos zanika, niebo czarnieje w jednej chwili, organ i bas są bardziej iskrzeniami niż płonącymi ogniami. Jak gra Desmonda, przenosi zarówno niezmierną wagę z łatwością, jak i wydaje się, że może się rozpaść w każdym momencie jednocześnie.

Śmierć unosi się nad Bell Witch na Mirror bardziej niż kiedykolwiek — były perkusista/wokalista Adrian Guerra zmarł w zeszłym roku, a niektóre z jego wokali, nagrane podczas ich ostatniego albumu Four Phantoms, pojawiają się tutaj, być może ostatnie nagranie, na którym kiedykolwiek się pojawi. Wchodzą one w środku albumu, w orgii bolesnych warczeń i krzyków. Celebracja? Pogrzeb? Atak? To wszystko, a jego pojawienie się zza uchwytów śmierci ma sens, ale nadal to czysty mindfuck. Zostaliśmy wprowadzeni w ten smutek, oddajemy się mu, ponieważ nie słuchamy Bell Witch, gdy czujemy się dobrze. Rozkoszujemy się w smutku i nie usuwa to, jak niepokojące jest słyszenie go.

„To metalowy album, który nie pyta, nad czym możesz triumfować ani jak możesz rozszerzyć swój umysł, aby osiągnąć transcendencję; prosi cię, abyś był waleczny przeciwko zimnie życia, gdzie wygrywasz, pozwalając mu zabierać wszystko z ciebie.”

Tylko dwa inne albumy w tym roku równe Mirror: Horizonless Loss (który jest poświęcony Guerrerze) i A Crow Looked At Me Mount Eerie, oba eksplorujące żałobę w jej najbardziej przerażającej formie. Loss podejmuje ciemność romantyzowania obu tych rzeczy; album Mount Eerie to blow-by-blow relacja z utraty żony i wychowywania córki samotnie, utraty wymarzonego życia bez litości, bez sensownego wyjaśnienia, losu pieprzącego cię. Miejsce Mirror to to, co zawsze działało dla Bell Witch: oni, bardziej niż jakikolwiek zespół, rozumieją fizyczny ból nienawiści do siebie tak bardzo, że chcesz umrzeć. Wiemy, że samobójstwo to przemoc, ale tylko w ostatnim działaniu. Życie do tego momentu to też przemoc, walcząc z tymi myślami, osłabiając cię w procesie. I objawia się to fizycznie, ponieważ mentalne jest często fizycznym też. Dlatego linie Desmonda, tak piękne, jak są, tak żywo przecinają agonią. Dlatego uderzenia Shreibmana wydają się jak same ręce losu spadające na ciebie. Dlatego urok Mirror jest tak burzliwy, jak doom może być najszybszy i najcięższy, a jednocześnie najbardziej aerodynamiczny. Żałoba jest wszystko-konsumująca, dlatego Mirror nie miałby sensu podzielonego.

Niedawno widziałem pierwszy koncert brytyjskiego kwartetu Warning w Austin na trasie, gdzie grali swój drugi album Watching From A Distance w całości. Byli przed swoim czasem — Pallbearer zapożyczył sporo ich brzmienia — ale Patrick Walker wprowadził nowy rodzaj podatności, którą wiele świata metalu potrzebuje dogonić. „Footprints” jest przepiękne, ponieważ jest tak przytłaczające, Walker brzmi jak zwycięzca śmiertelnie ranny, wznoszący się wysoko, gdy rzuca się w nieskończoną zniżkę. Najbardziej nawiedza mnie ostatnia zwrotka: „I przez wszystkie bitwy wokół mnie/Nigdy nie wierzyłem, że będę walczył,/A jednak stoję tu, złamany żołnierz / Drżący, nagi, w twoim zimowym świetle,” Walker otworzył się i przyznał do porażki, więdnąc w zimnie, a jednak jest także zwycięski za to, że miał wolę to zrobić. Utworzyli drogę dla Bell Witch i wielu innych powolnych doomowych aktów, a widzenie Warning potwierdziło, jak potężne jest Mirror. To metalowy album, który nie pyta, nad czym możesz triumfować ani jak możesz rozszerzyć swój umysł, aby osiągnąć transcendencję; prosi cię, abyś był waleczny przeciwko zimnie życia, gdzie wygrywasz, pozwalając mu zabierać wszystko z ciebie.

„Tylko śmierć jest prawdziwa.” Mirror potwierdza i jednocześnie kwestionuje tę rzeczywistość, zabierając cię do ekstremów bólu, iż śmierć jest bardzo częścią życia, ale jest w niej coś więcej. I to jest ostatecznie to, co najlepszy metal robi: przynosi fale negatywności i przemocy, boląc cię poza zrozumienie, w służbie temu, że życie jest warte przeżycia. Nie ma złego sposobu na żałobę, ważne jest, abyś dał sobie przestrzeń na to. Pozwól, aby cię pożarło, tak jak ja pozwoliłem Bell Witch pożerać mnie w moich najgorszych godzinach.

SHARE THIS ARTICLE email icon
Profile Picture of Andy O'Connor
Andy O'Connor

Andy O’Connor heads SPIN’s monthly metal column, Blast Rites, and also has bylines in Pitchfork, Vice, Decibel, Texas Monthly and Bandcamp Daily, among others. He lives in Austin, Texas. 

Join the Club!

Join Now, Starting at $36
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Similar Records
Other Customers Bought

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne płatności Icon Bezpieczne i pewne płatności
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości