Zdjęcia autorstwa Phoenixx Flix
nZakorzenione w partnerstwie, komunikacji i odpowiedzialności społecznej organizacje non-profit zajmujące się sztuką i edukacją We Make Noise oraz Educated Little Monsters stworzyły wpływowe partnerstwo. Obie organizacje nieustannie pracują nad stworzeniem bezpiecznej przestrzeni oraz zasobów dla marginalizowanych dzieci z Brooklynu, aby mogły tworzyć, wyobrażać sobie i budować społeczność. Ich całoroczne, prowadzone przez uczniów programy, które zostały uruchomione indywidualnie w 2013 roku, obejmują nauczanie gry na instrumentach, taniec, tworzenie biżuterii i projektowanie murali, a obecnie często są wynikiem współpracy.
Kamieniem węgielnym ich programu, We Make Noise, jest również doroczny letni oboz rockowy w Nowym Jorku - tydzień sztuki prowadzonej przez artystów, skupiający się na muzyce, kreatywności i warsztatach, koncentrujących się na tematach takich jak społeczność, protest oraz kultura i tożsamość. Obóz odbywa się w Williamsburg Charter High School i jest otwarty dla wszystkich młodych ludzi, niezależnie od ich umiejętności gry. Uczestnicy otrzymują intensywny kurs dotyczący stawania się politycznie i społecznie świadomymi muzykami, kończąc występem na Camper Showcase, w którym bierze udział ponad 40 uczniów z 10 świeżo utworzonych zespołów.
W tym roku pokaz i zbiórka funduszy odbędą się w niedzielę, 23 lipca w Baby’s All Right. Bilety są dostępne tutaj. Przed występem rozmawialiśmy z Lizzie Conner, współdyrektorką We Make Noise, oraz Jazo Brooklyn, założycielką Educated Little Monsters, o sile bycia wystawionym na sztukę, łamaniu opresyjnych struktur oraz byciu sojusznikiem.
##VMP: Co skłoniło Cię do uruchomienia programów artystycznych w miejskich społecznościach?
Jazo Brooklyn - Jestem mamą. Mam 17-letniego syna. Jako matka automatycznie czuję poczucie odpowiedzialności społecznej za młodzież. Jestem osobą kolorową - i jako osoba kolorowa, dorastając, rozumiem, jak ważna jest sztuka zwłaszcza dla czarnych i brązowych społeczności, ponieważ nie mamy takich samych zasobów jak białe społeczności podmiejskie. Ponadto, jest to poczucie mocy - muzyka i sztuka są rewolucyjne. Mogą zmienić bieg świata i sposób myślenia ludzi. Nie posiadamy wystarczająco dużo naszego głosu w mediach, gdy mowa o mediach i tym, jak są reprezentowane. Kiedy społeczność zaczęła się zmieniać - widziałam coraz mniej naszej kultury i nasze dzieci były oskarżane za bycie kolorową młodzieżą z Brooklynu. Powiedziałam, dość.. muszę coś zrobić.
Lizzie Conner - Pracowałam w edukacji muzycznej dla młodzieży zanim się tutaj przeprowadziłam cztery lata temu. Przeprowadziłam się w czasie, gdy Jaz zaczynała Educated Little Monsters. Nie spotkałyśmy się przez kolejne dwa lata. Ale te rzeczy wydarzyły się w podobnym czasie. Uczestniczyłam w programach muzycznych jako dziecko. Jednym z momentów, które miały na mnie wpływ, gdy miałam 16 lat, był udział w obozie rockowym tylko dla dziewcząt. Byłam muzykiem w Nashville, próbującym organizować koncerty, próbującym grać i całkiem dobrze sobie z tym radzącym jako nastolatka, ale napotykającym wiele przeszkód. Kiedy siedziałam w pokoju podczas Southern Girls Rock and Roll Camp - zapaliły się lampki. Powiedziałam, o mój Boże, nie jestem szalona, to się dzieje, ponieważ jestem dziewczyną. Muzyka nie jest taka sama dla każdego. Ten program zainspirował mnie do długiej podróży politycznego przebudzenia, która zdecydowanie zaczęła się z przestrzeni białego feminizmu, a potem wyewoluowała. To stało się częścią powodów, dla których kontynuowałam pracę w edukacji muzycznej. Muzyka była narzędziem przetrwania dla mnie w dorastaniu i upewnienie się, że to narzędzie jest dostępne dla wszystkich, szczególnie, jak powiedział Jaz - dla czarnych i brązowych społeczności, które zazwyczaj są niedofinansowane z publicznych funduszy, ale także z powodu pokoleń dziedziczonego bogactwa, redlining i rasizm. Muzyka jest pojazdem, narzędziem do przejścia do politycznej rozmowy i mówienia o odpowiedzialności społecznej, byciu sojusznikiem i solidarności. Chcę tylko uczestniczyć w karmieniu i wzmacnianiu pokolenia dzieci, które są przynajmniej tak kreatywne jak poprzednie i mają dostęp do wszystkich zasobów, których potrzebują, aby być kreatywnymi. Ale musi to się odbywać w kontekście, w którym rozmawiają też o politycznym klimacie, w którym żyjemy - jak to na nich wpływa i jak mogą to zmienić. Zawsze było to dla mnie balansowanie. Chodzi o muzykę, ale nigdy bez kontekstu politycznego. Muzyka dla samej muzyki nie jest wystarczająca dla mnie.
##Jakie są Twoje podstawowe wartości/deklaracje misji i jak je widzisz w pokryciu?
Brooklyn - Główną rzeczą jest sojusznictwo. Do tego dochodzą jeszcze współsprawcy. Nasze deklaracje misji mogą brzmieć różnie na papierze, ale w duchu i w budowaniu społeczności są takie same. Nawet jeśli tak nie zaczęło. We Make Noise zgłębiło się głębiej w dostosowanie się do misji Educated Little Monsters, bardziej niż my sami do ich misji. To znacząca zmiana, że organizacja złożona z samych białych ludzi rezygnuje z takiej władzy, jeśli chodzi o wzajemne wspieranie się. Kluczowe wartości to upewnienie się, że czarna i brązowa młodzież ma głos i zasoby. Upewnienie się, że biel nie dominuje w ruchu. Inną kluczową wartością jest komunikacja o naszych różnicach. O byciu białym, Portorykańczykiem, a nawet jasno skórnym Portorykańczykiem. Mam wiele przywilejów, których moi przyjaciele o ciemniejszej skórze nie widzą i nigdy nie zobaczą. To część odpowiedzialności społecznej. Nie używam swojego przywileju tylko dla siebie. Nie sprzedam swojej duszy za nic z tego.
Conner - Główna różnica w tym, jak wartości się realizują - sojusznictwo i solidarność są naprawdę częścią tego. Nasze programy trwające przez cały rok bardzo się pokrywają z ELM. Pracujemy z większością dzieci z ELM. Wprowadziliśmy niektóre dzieci przez Rock Camp, a głównie brały udział w zajęciach z nami - ale nadal przychodziły na pokazy, które były współprace. Latem Rock Camp naprawdę jest przedsięwzięciem We Make Noise. Wiele dzieci, które obecnie są w ELM, przyszło do nas przez Rock Camp w zeszłym roku, poznały Jaz, zakochały się w niej, a następnie zdały sobie sprawę, że nie chcą grać rocka, tylko hip-hop. W Rock Camp jedną z różnic jest to, że mamy białych uczniów w sposób, w jaki nasze programy przez cały rok tego za bardzo nie miały. Jesteśmy wyraźni w rozmowach na ten temat w obozie. Rozmawiamy o rasie w pierwszy dzień. Po to, aby to wyjaśnić. Sprawić, by dzieci poczuły się dziwnie z tym i potem to przejść i zacząć czuć się komfortowo.
Funkcją We Make Noise jest umocnienie, budowa od podstaw i dostarczanie zasobów dla programu i ludzi, którzy są już tutaj. Jedną z rzeczy, które Jaz poprosiła nas przy pierwszych rozmowach o współpracy, było wyraźne zatrudnienie nauczycieli kolorowych. Powiedzieliśmy, że w porządku, jesteśmy za - czy masz osoby, które chcesz nam polecić? To są ludzie, których zatrudniliśmy i z którymi współpracujemy wyłącznie od początku. Chodzi o budowanie tego, co już istnieje - to nawet poprzez współpracę z dziećmi. Jakie są ich pomysły? Co chcą robić? Budujmy pod nimi, aby to było możliwe. Zamiast przychodzić z mocno ustrukturyzowanym pomysłem i umieszczać go na tym, co się tutaj znajduje i mówić, że teraz musisz działać według tych zasad i norm.
##Jaką reakcję mają uczniowie, gdy zdają sobie sprawę, że mają kontrolę?
Brooklyn - Nie wiem nawet, czy jest jedna, ponieważ zawsze mieli to z nami. W ELM - nazywamy to programem, ale jest to znacznie głębsze. Powodem, dla którego wiele dzieci chce być zaangażowanych, jest to, że myślę, że tego nie wiedzą - ale odczuwają to poczucie kontroli i przychodzą, spędzają czas i czasami odpoczywają. Były dzieci, które po prostu siadały z nami i odpoczywały, zanim formalnie dołączyły.
Conner - To widać trochę przy Rock Camp, ponieważ to są nowe dzieci. Jest proces aklimatyzacji. Rock Camp sam w sobie jest wyspą. To pięć dni plus występ i potem koniec. Przez siedem lat tak właśnie było. Widzieliśmy te same dzieci co roku, a ten sam personel przyjeżdżał z Tennessee - ale nie było żadnej ciągłości przez rok szkolny. WMN jest młodsze niż Rock Camp. Powstało przed organizacją. Rock Camp to jak oboz przetrwania dla nauczycieli i dla dzieci. To jak, czy możesz to znieść? Czy możesz mnie słuchać i drugiego współdyrektora.
Są dwa inne współdyrektorki obozu rockowego, które są kobietami kolorowymi. Parissah, druga współdyrektor, należy do Yellow Jackets Collective - queerowej kolektywu azjatyckiego, która wykonuje niesamowitą pracę. Ona ma ogromne doświadczenie w edukacji politycznej z nastolatkami. Razem łączymy dwa światy - głównie z młodszymi dziećmi - a ja jestem nauczycielką muzyki. Gdy siądziemy razem i rozmawiamy z tymi dziećmi, to jest dużo. Niektóre z nich po prostu przyjdą i nie będą mówić zbyt wiele. Chcą po prostu zacząć grać. Byłam bardzo zaskoczona niektórymi dziećmi, które podnosiły ręce i zaczynały odpowiadać na niektóre trudne pytania. Rock Camp to oboz przetrwania, aby zobaczyć przede wszystkim, czy lubisz muzykę. Wiele uczniów przychodzi i wcześniej nie miało doświadczenia. Czy to jest coś, co kochasz? Czy chcesz to kontynuować? To intensywny kurs w byciu muzykiem. To także intensywny kurs dla nowych nauczycieli.
Robimy szkolenia dla naszych nauczycieli. Wymaga to dużo doświadczenia i wielkiej finezji, aby to zrobić z wdziękiem, ale dzieci będą mówić seksistowskie, rasistowskie lub homofobiczne rzeczy, zwłaszcza że wiedzą, że wymagamy od nich tego. Naciskamy na przywileje. Priorytetowo traktujemy wynagradzanie kobiet kolorowych i osób transpłciowych. Potrzebujemy ludzi, którzy mają doświadczenie życiowe, które mogą przynieść do rozmów z tymi dziećmi. Istnieje wiele życiowych doświadczeń, które wchodzi w wyjaśnianie rzeczy dzieciom w sposób, którym są w stanie rzeczywiście usłyszeć i zrozumieć.
##Co ktoś by zobaczył, gdyby przyszedł na zwykły dzień Rock Camp?
Rock Camp każdego dnia zaczyna się od tematycznych playlist. Playlisty są kuratorowane przez muzyków, artystów, ludzi bezpośrednio z naszej społeczności. Każdy dzień ma inny temat. Społeczność, DIY na szybko, Kultura i tożsamość, Protest oraz Odpowiedzialność społeczna. Kiedy dzieci przychodzą - muzyka jest włączona, mają listy utworów w swoich podręcznikach, które mogą przeglądać. Robią punk rock aerobik, aby pobudzić je na początku dnia. Potem idą na lekcję instrumentów... wokali, bębny, klawisze i bas. Każda lekcja jest prowadzona przez co najmniej dwóch artystów nauczycieli, jeśli nie trzech.
Mamy około 40 dzieci, które będą na obozie oraz 15 pracowników zatrudnionych na pełen etat. Jesteśmy w stanie zapewnić dużo indywidualnej uwagi, co musimy robić, ponieważ niektóre dzieci przychodzą i nigdy wcześniej nie dotykały instrumentu. Muszą nauczyć się wystarczająco w jeden tydzień, aby wystąpić - więc intensywne wsparcie jest kluczowe. W czasie lunchu zespół przygotowuje się i sprawdza dźwięk - inny zespół każdego dnia. Staramy się wybierać zespoły, które podejmują tematy. Najbardziej odpowiednim zespołem jest grupa o nazwie Legendary Cyphers. Wystąpią w dniu Kultury i Tożsamości i porozmawiają o hip-hopie, relacji między muzyką a tożsamością i jak to stworzyło hip-hop jako gatunek.
Po obiedzie dzieci wracają i będziemy mieli bardziej wyraźne rozmowy na temat tematu. Zespół będzie obecny. Będą obserwować lub uczestniczyć w aktywności. Dzieci będą w małych grupach, głównie w dyskusjach. Po aktywności zespół występuje, zrobią sesję Q&A z dziećmi, a potem po południu mają warsztaty. Rock Camp to nie tylko gra na muzyce - chodzi o bycie muzykiem. Warsztaty to czas, kiedy mówimy, że dobrze, teraz nie będziesz grać na swojej gitarze, ale zrobisz coś związanego. Fotografia rockowa, nagrywanie, DIY w tworzeniu sztuki i merchu. Ostatnia część dnia to próba zespołowa.
##Jaką radę byś dał komuś, kto chce być zaangażowany lub być sojusznikiem, ale nie jest pewny jak?
Brooklyn - Nauczyć się być niewygodnym. Powodem, dla którego ludzie nie przychodzą, jest to, że mówią, nie wiem, czuję się źle. Mówię, hej, bądź niewygodny każdego dnia. Nauczenie się bycia niewygodnym jest kluczem.
Conner- Również, przychodząc najpierw z pytaniami. Ludzie zawsze mówią, że chcą pomóc - a potem zaczynają mi mówić wszystkie rzeczy, które mogą zrobić lub zapewnić dla dzieci. I zawsze myślę, że dzieci cię nie potrzebują. Na końcu dnia, naprawdę nie. Nie chodzi o to, aby nie pytać, jak możesz pomóc, ale po prostu przyjść skromnie. Wiedząc, że nie wiesz.
Brooklyn - Wiedząc, że możesz być wykorzystywany i możesz nigdy nie uzyskać za to uznania. Jeśli możesz się z tym zająć, to możemy zacząć od czegoś. To pokazuje nam, że nie jesteś tutaj, aby budować swoją formę wokół naszej społeczności. Zapytaj, czego ludzie potrzebują, a nie tylko wypisuj swoje stopnie. Złagodź się. Bądź żołnierzem. Pojawiaj się, gdy nie musisz.
Jeffrey jest nauczycielem edukacji specjalnej, pisarzem-freelancerem i muzykiem. Można go znaleźć na koncercie, podczas wędrówki lub głaskając psy.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!