Referral code for up to $80 off applied at checkout

Górski człowiek tworzył magię od początku

Patrząc wstecz na debiut zespołu, celebrując wydanie jubileuszowej edycji z okazji 10-lecia

On November 5, 2021

Historia Mountain Man jest opowieścią o prawdziwej miłości. Członkowie zespołu Amelia Meath, Alexandra Sauser-Monnig i Molly Sarlé wciąż pamiętają pierwszy moment, w którym się zobaczyli — od tęczowych Moon Boots, kwiecistych strojów po czerwone włosy. Kiedy rozmawiałem z nimi przez telefon o dziesiątej rocznicy ich debiutanckiego albumu Made the Harbor, ich relacje często były nierozerwalnie związane z muzyką.

Get The Record

Ekskluzywne wydanie VMP
$40

Sarlé opisała ich więź jako „alchemię naszych dusz” i wyjaśniła, że „Wszyscy od razu mieliśmy wrodzony dostęp do siebie nawzajem i mogliśmy naprawdę głęboko odczuwać, co czuje każdy z nas, a także odczuwać, co czują inni. To tworzy naprawdę niesamowitą muzykę i wrażliwość, ale może być również trudne do nawigowania w Priusie na drodze.”

Ta alchemia sprowadziła ich z powrotem do siebie, po ośmiu latach przerwy między albumami i osobnych projektach muzycznych — Sylvan Esso dla Meath, Daughter of Swords dla Sauser-Monnig oraz solowy projekt pod własnym nazwiskiem dla Sarlé. Ale przed tym wszystkim było tylko Made the Harbor.

„Sposób, w jaki powstała pierwsza płyta, był taki, że wszyscy po prostu powiedzieliśmy: 'Cóż, mam te piosenki.' A potem wszyscy razem pracowaliśmy nad aranżacjami,” powiedziała Meath. Sauser-Monnig dodała, „Nie pisaliśmy nic razem. Po prostu przedstawialiśmy sobie wzajemnie rzeczy, które stworzyliśmy. I myślę, że wtedy dzieliliśmy się pierwszymi piosenkami, które kiedykolwiek napisaliśmy.”

Wynik tych pierwszych współprac to oszałamiająca kolekcja piosenek, które są tym bardziej poruszające ze względu na swoją prostotę. Większość utworów to tylko głosy Meath, Sauser-Monnig i Sarlé łączące się. Trio, które teraz napisało piosenki do innych projektów poza zespołem, nadal jasno określa, co sprawia, że coś jest „piosenką Mountain Man”.

„Piosenki, które wydają się sprowadzać coś do punktu, w którym prawie nic nie potrzebują, kończą się czując się odpowiednie jako piosenki Mountain Man, ponieważ wszystkie nasze piosenki mogą istnieć w tej sferze ekstremalnej niestorności i minimalizmu i osiągnąć to, co mają do osiągnięcia,” powiedziała Sauser-Monnig. Meath powiedziała po prostu, „Nie ma w tym żadnych zasad,” wyjaśniając, że piosenki dla grupy mogą być „o wiele mniej,” polegając bardziej na uczuciu niż na formie.

„Piosenka Mountain Man zazwyczaj dla mnie jest jak chwila w czasie,” powiedziała Sarlé. „To dziwna mała melodia. I to jest takie, „To nie potrzebuje niczego oprócz więcej uczuć.'”

Zapytana, czy zmieniłaby coś w Made the Harbor, Sauser-Monnig powiedziała, „Nie, po prostu chciałabym ją mocno przytulić. Jakby rozciągnąć ramiona i każdemu z nas dać wielki uścisk.”

Teraz, z ponad dekadą doświadczenia w branży muzycznej, nie ma nic, co chcieliby cofnąć i powiedzieć sobie. „Uwielbiałam, jak byliśmy nieświadomi. To było naprawdę mylące i piękne oraz tak wolne i dzikie,” powiedziała Sauser-Monnig, „Każdy musi sam się uczyć rzeczy, w tym my.”

Meath dodała, „Uwielbiam, jak z powodu tego, jak zieloni byliśmy, nie sądzę, że byliśmy świadomi, jak naprawdę onieśmielający jesteśmy jako grupa ludzi.” Opisała, jak stanowczo mówili „Nie” swojemu zespołowi: „Wszyscy naprawdę nas słuchali i byli przerażeni, co jest bardzo zabawne, ponieważ dla mnie starałam się być zdecydowana, ponieważ byłam bardzo przestraszona. I fakt, że to tak wyglądało, naprawdę się sprawdził — działało to zarówno dla nas, jak i przeciwko nam, co napełnia mnie radością.”

Zdjęcie powyżej autorstwa Shervina Laineza

W jubileuszowej edycji znajduje się cały LP z alternatywnymi nagraniami piosenek z oryginalnej listy utworów, a także nowe i wcześniej niepublikowane utwory oraz covery. „Buffalo,” „Sewee Sewee,” „Honeybee,” „White Heron” i „Animal Tracks” na bonusowym LP to niektóre z pierwszych nagrań zespołu — przynajmniej pierwsze nagrania, które „naprawdę błyszczą,” według Sarlé. Zostały nagrane podczas sesji w Greenwall w Bennington College w Vermont, gdzie spotkało się troje。

Odbijając wczesne nagrania z tego okresu, zarejestrowane w budynku na kampusie zwanym Barn 100, Sarlé powiedziała, „Pamiętam, że po nagraniu tych w stodole pomyślałam sobie 'Teraz mogę umrzeć.' I to jest coś wyjątkowego. Nigdy nie miałem podobnego uczucia po nagraniu od tamtej pory. Myślę, że to dlatego, że były to pierwsze nagrania w historii.”

„Zawsze pamiętam, jak dorośli, kiedy byłem dzieckiem, mówili: 'Och, tak, kiedy jesteś młody, wszystko jest tak pilne i intensywne.' A mówienie o tej płycie sprawia, że zdaję sobie sprawę, jak to było prawdziwe. Czuję, że czułam to samo, kiedy skończyliśmy,” powiedziała Meath, „A każdy moment odkrywania, jak pisać piosenki lub jak śpiewać razem, w powietrzu był jak niesamowity most od ziemi do powietrza, do innego wszechświata. To było jak rzeczywiste magiczne zaklęcie.”

Wszystkie nowe i wcześniej niepublikowane utwory na jubileuszowej edycji pochodzą z kilku lat od wydania Made the Harbor, w tym „Bird Song,” jedyny nowy oryginalny utwór Mountain Man na płycie, który został napisany w 2011 roku dla serii Song+Stories NPR (pierwotnie nazywany „Vision,” towarzyszył opowieści o zamarzniętych ptakach migrujących). Ta edycja płyty zawiera również pierwsze oficjalne wydanie „Play It Right,” utworu, który stał się historią powstania Sylvan Esso, po tym jak Nick Sanborn zremiksował go.

Tradycyjna „Come All Ye Fair and Tender Ladies” oraz cover Arthura Russella „Kid Like You” mają wątek złamanego serca, z którym zespół się identyfikował — szczególnie linie „I'd fly away to my false true lover / and when he'd speak I would deny” i „They're like the stars of a summer's morning / first they're there and then they're gone” w „Come All Ye.” Wybrali „Kid Like You” z powodu smutku i dlatego, że słuchali Russella dużo w samochodzie podczas tras koncertowych.

Włączenie coveru współczesnego artysty z Vermont o nazwie tooth ache „Holy Father” jest proste: Meath miała „wielkiego kogoś” na osobie, która to napisała i szukała „skomplikowanych, dziwnych piosenek,” których mogliby się nauczyć.

Zdjęcie powyżej autorstwa Shervina Laineza

Futerał tej wersji albumu zawiera kolaż zdjęć i pamiątek z czasów, kiedy Made the Harbor została po raz pierwszy wydana, i obejmuje umowę dotyczącą „3 par bielizny dwie małe, jedna średnia (nie musisz ich kupować, jeśli cię to krępuje, ale wiesz jak jest.)” Według Meath, dostali bieliznę tylko raz, ponieważ „to sprawiało, że wszyscy czuli się niekomfortowo.” Sarlé powiedziała, że prosili o to, ponieważ myśleli, że będą tego potrzebować na trasie, niepewni, czy będą mogli zrobić pranie. Meath, która obecnie jest w trasie z Sanbornem dla Sylvan Esso, zauważyła, że bielizna nadal jest tym, co przynosi najwięcej za każdym razem.

Zespół ma zbyt wiele ulubionych fragmentów kolażu, aby je wszystkie wymienić, ale zgodnym punktem kulminacyjnym jest zdjęcie ich ciężarówki z wielką truskawką nad oceanem w Kalifornii — przed wykonaniem tego zdjęcia, właśnie zjedli próbki „najbardziej niesamowitego dżemu.” Sauser-Monnig zwraca uwagę na obfitość kotów i wspomina coś, co brzmi jak prosto z bajki: „To zdjęcie Molly z ręką na piersi [pochodzi] z momentu, gdy graliśmy na Green Man i znaleźliśmy pole pełne dzikich koni oraz starą owczą stodołę i wspięliśmy się na szczyt góry Sugarloaf.”

Na zakończenie rozmowy, Meath powiedziała, „Kocham Mountain Man. To najlepsze, im jestem starsza i im głębiej w moje życie wchodzę, tym bardziej myślę, że Mountain Man jest faktycznie najważniejszym — rzeczą, z której czerpię najwięcej radości.”

Na to, Sarlé wtrąciła z radosnym krzykiem, zanim Meath kontynuowała, „To prawda. To jest po prostu takie dobre.”

Sauser-Monnig powiedziała, „Nie mogę sobie wyobrazić mojego życia bez tego, to na pewno.”

Meath zgodziła się, „Po prostu mamy tyle szczęścia, że się znaleźliśmy.” Sauser-Monnig dodała, „Z wszystkich ludzi na świecie.”

„Tak, po prostu prawdziwa miłość,” zakończyła Meath.

Projekt kolażu: Will Hackney; zdjęcia: Jim Brueckner, Georgia Kral, Madalyn Baldanzi, David Yousling, Jess Luther, Brian Lebarton, Charles Spearin, Molly Sarlé, Amelia Meath, Alexandra Sauser-Monnig.

Podziel się tym artykułem email icon
Profile Picture of Theda Berry
Theda Berry

Theda Berry is a Brooklyn-based writer and the former Editor of VMP. If she had to be a different kind of berry, she’d pick strawberry.

Get The Record

Ekskluzywne wydanie VMP
$40
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości