Odtwarzałem mój pierwszy zestaw płyt "Największe przeboje Beatlesów" na ostatnim gramofonie moich rodziców - to był uniwersalny sprzęt, który był głównie używany do odtwarzania kaset - kiedy miałem 6 lat. W czasie studiów miałem gramofon Sony - kupiłem jedyny model, który Best Buy sprzedawał w sklepach w 2005 roku - a kiedy ten się zepsuł i byłem w trudnej sytuacji finansowej, przez blisko cztery lata korzystałem z gramofonu moich współlokatorów Crosley. Nie jestem snobem na punkcie gramofonów i również nie jestem przekonany, że powinienem być przerażony odtwarzaniem moich płyt na gramofonie, który jest naprawdę przystępny cenowo i dostępny dla zdecydowanej większości potencjalnych nabywców winylowych (co słychać, Amileah?). Naprawdę interesują mnie tylko moje płyty; mało mnie obchodzi, na czym je odtwarzam, byleby grały, kiedy chcę ich słuchać.
Po rozstaniu z Crosleyem, podążałem za, jak przypuszczam, standardową ścieżką modernizacji gramofonu: miałem gramofon Audio-Technica za 120 dolarów, a następnie ostatecznie przeszedłem na model U-Turn za 300 dolarów. Od kilku lat jestem zadowolony z tej pozycji - to ja, osoba odtwarzająca płyty na sprzęcie kosztującym tyle, co X-Box One - i nie miałem planów na przesiadkę na model, który kosztowałby więcej niż mój pierwszy samochód (800 dolarów za Dodge Spirit z 1995 roku). Ale potem dostałem okazję przetestować gramofon Pro-Ject 1Xpression Carbon Classic - który mamy w naszym sklepie za 999 dolarów teraz - i nie jestem pewien, czy kiedykolwiek będę mógł wrócić do bardziej skromnego modelu za cenę Xboxa.
Po pierwsze, 1Xpression jest piękniejszy niż jakikolwiek sprzęt elektroniczny, który kiedykolwiek miałem. Ma drewnianą okleinę, czyste linie i po prostu wygląda świetnie. To jeszcze taki gramofon, który posiadasz, gdy chcesz, aby ludzie wchodzili do twojego miejsca i byli pod wrażeniem tego, że masz gramofon. Crosley’e mogą być w technikolorze, a mój stary Audio-Technica wyglądał fajnie, ale nikt za bardzo nie byłby pod wrażeniem, gdyby wszedł do pokoju. W przypadku 1Xpression jest inaczej.
Główna różnica, o której nikt naprawdę ci nie mówi, gdy zaczynasz modernizować, polega na tym, że masz takie rzeczy jak przeciwwagi ramienia, wagi anty-skatingowe i pokrętła do ustawiania tych przeciwwag, a wszystko to jest znacznie bardziej skomplikowane niż modele, które kosztują mniej. Zakłada się, że jeśli wydasz na gramofon za 1000 dolarów, to będziesz chciał zmienić wagę i trajektorię ramienia, które naciska na twoje płyty, i będziesz chciał upewnić się, że wszystko zostało odpowiednio skalibrowane - za pomocą żyłki wędkarskiej i małego ciężarka. Co oznacza, że zajęło mi dwie godziny, aby przestać grzebać przy przeciwwadze i zdecydować, że zrobiłem to najlepiej, jak mogłem. Jeśli jesteś osobą obsesyjną, jeśli chodzi o dokonywanie takich zmian, poleciłbym coś bez regulowanej przez użytkownika przeciwwagi ramienia.
Modernizacja zawsze jest rodzajem loterii, jeśli chodzi o gramofony i sprzęt audio; jest tylko tyle prawdziwej jakości, ile możesz wyciągnąć z starej płyty Jailbreak swojego taty po pewnym czasie, wiesz? Ale 1Xpression sprawił, że moje płyty brzmiały ostro, a zdecydowanie lepiej niż jakikolwiek gramofon, na którym osobiście odtwarzałem moje płyty. Część z tego może być zasługą naprawdę świetnego wkładu Ortofon 2M Silver, który jest standardowo dostarczany z 1Xpression (około 300 dolarów za podobne wkłady), ale również dlatego, że okazuje się, że gramofony za 1000 dolarów brzmią na 1000 dolarów. Dodatkową pozytywną cechą 1Xpression była łatwość, z jaką można było przesunąć gumową taśmę, aby odtwarzać 45-tki lub LP. To nie zawsze jest standardem w niższych modelach, co może sprawić, że odtwarzanie płyt o nieprawidłowych prędkościach stanie się jakimś koszmarem.
Firma macierzysta Pro-Ject ogłosiła pod koniec zeszłego miesiąca, że od 2009 roku miałą czterokrotny wzrost sprzedaży gramofonów, co w dużej mierze było napędzane przez modele takie jak 1Xpression (i model Carbon). Po spędzeniu miesiąca z jednym z najlepszych modeli tej firmy, jestem pewien, że wzrost sprzedaży nie jest spowodowany żadnym chwytem marketingowym, a tym, że gramofon po prostu jest świetny. Jeśli możesz wydać 1000 dolarów na gramofon, zrób to z 1Xpression.
Andrew Winistorfer is Senior Director of Music and Editorial at Vinyl Me, Please, and a writer and editor of their books, 100 Albums You Need in Your Collection and The Best Record Stores in the United States. He’s written Listening Notes for more than 30 VMP releases, co-produced multiple VMP Anthologies, and executive produced the VMP Anthologies The Story of Vanguard, The Story of Willie Nelson, Miles Davis: The Electric Years and The Story of Waylon Jennings. He lives in Saint Paul, Minnesota.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!