Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, winyl wraca do łask. Nigdy tak naprawdę nie zniknął, a kolekcjonerzy na całym świecie utrzymują wosk przy życiu pomiędzy plastikowymi osłonami, delikatnie obracając płyty na konfiguracjach, które są starannie zaplanowane, jak sam winyl. Mimo to format muzyczny nigdy nie doświadczył takiej eksplozji, jaką obserwujemy teraz. Chociaż przez prawie stulecie pozostawał dominującą formą muzyki, kasety i płyty CD wyprzedziły winyl pod względem sprzedaży, gdy weszliśmy w późne lata 80. Przez jakiś czas wydawało się, że winyl jest po prostu u schyłku - jednym z nielicznych fizycznych przypomnień, że muzyka nie jest tylko doświadczeniem słuchowym, ale także dotykowym.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu, winyl wreszcie wyprzedził swoich następców w sprzedaży, wzrastając o 29% w 2020 roku, według badania przeprowadzonego przez Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagraniowego. Raport MRC Data na półrocze 2021 ilustruje, że przewiduje się, iż rynek winyli będzie rósł większy niż kiedykolwiek podczas swojej nowoczesnej ery, już podwajając sprzedaż w porównaniu do ubiegłego roku.
Jest jasne, że winyl wcale nie jest martwy, a wydaje się, że pokolenie Z jest częścią siły napędowej jego odrodzenia. Spojrzenie na raport MRC Data pokazuje artystów z ogromnymi rzeszami fanów Gen Z, takich jak Taylor Swift, Harry Styles, Kendrick Lamar i Billie Eillish dominujących na szczycie sprzedaży winyli. Pokolenie Z zainteresowało się winylami, ale osoby w wieku od 13 do 26 lat nigdy tak naprawdę nie doświadczyły ery winyli w jego złotym wieku. Choć z pewnością nostalgia ma swój wpływ na wybór słuchania winyli przez pokolenie X i nawet Millenialsów, można powiedzieć, że inna historia dotyczy pokolenia Z.
Dlaczego więc sprzedaż winyli wzrasta wśród Gen Z?
Kilku kolekcjonerów winyli z pokolenia Z podzieliło się swoimi doświadczeniami z tą formą medium, wskazując, że wpływem na ich zbieranie jest namacalność, jaką oferują płyty winylowe. „Album to znacznie więcej niż muzyka — to okładka, napisy, projekt artystyczny, kolory, zapach papieru, historia wokół sztuki itd. To coś, co mogę kolekcjonować, co identyfikuje moją osobowość i to, kogo słuchałem w różnych momentach mojego życia,” powiedział Tristan Simone, lat 24.
Podobnie Alex Ballard, 23 lata, wyraził podobne odczucia co Simone, mówiąc: „Po prostu wydawało mi się fajne, mieć tę fizyczną manifestację muzyki, której słucham, szczególnie teraz w świecie streamingu, gdzie masz dostęp do takiej liczby utworów, co jest niesamowite, ale muzyka nie wydaje się być twoja. Jako ktoś, kto naprawdę interesuje się muzyką, fajnie jest mieć ten fizyczny kawałek — być jak: 'To jest moje. To jest część mojej kolekcji.'”
Rozpoczynając od opakowania, to naprawdę jak rozpakowywanie prezentów w Boże Narodzenie, aby fizycznie móc odkryć płytę w ręku — doświadczenie, które nie jest możliwe z dominującymi usługami streamingowymi dostępnych dzisiaj. Płyty winylowe oferują unikalne doświadczenie sensoryczne, które jest namacalne i słyszalne. Sam akt odtwarzania płyty to świadomy proces — wyciąganie winyla z etui, kładzenie go na talerzu, delikatne umieszczanie igły między rowkami i obserwowanie, jak się obraca — wszystko to składa się na namacalność muzyki.
„Z płytą musisz poświęcić czas, aby ją wyciągnąć, położyć, ustawić igłę. I to sprawia, że jest to większa inwestycja twojego czasu,” powiedział Clayton Jethro, 23 lata. Dodał: „Bardzo podoba mi się to, że możesz mieć całe aspekty opakowania płyt... Dodaje to zupełnie inny aspekt muzyki, którego nie widuje się tak często w dzisiejszych czasach. Ale wraz z nadejściem streamingu, ten aspekt opakowania został jakoś utracony. Uważam, że to naprawdę fajne, ponieważ możesz również zobaczyć napisy i to, co jest w gatefoldzie. To daje także okazję, aby zobaczyć ludzi zaangażowanych w płytę, o których normalnie byś nie pomyślał.”
To ta unikalna dualność przyciągnęła wielu członków pokolenia Z do świata zbierania winyli. Postrzeganie winylu jako pamiątki, która transcenduje dekady, nie jest jedynie cechą Gen Z, ale widoczne w tym pokoleniu jest także umiejętność znajdowania i zachowywania perełek z przeszłości.
CD były tym, co niemal wypchnęło winyl na pierwszy plan, a mimo to rodzaj naśladownictwa, jakie ma winyl, nie istnieje w ten sam sposób dla CD (pomimo, że CD były fizycznym produktem w swoim prime, kiedy dzieci Gen Z dorastały). Dlaczego CD nie rozwinęły się w taki sposób jak winyl w tym pokoleniu?
Dla Gen Z można dostrzec nowość w starszych rzeczach — od obsesji na punkcie szaf rodziców (witaj, jeansy mamy), retro gier wideo (pamiętasz emulator Nintendo SNES z 2017 roku?) i przepompowanych Polaroidów, istnieje pewne zauroczenie życiem w przeszłości. Częścią tej obsesji na punkcie wszystkiego vintage stał się swoisty fenomen, który doprowadził do ożywienia wcześniejszych trendów, które pojawiły się w przeszłości. Podobnie istnieje rodzaj tęsknoty i nostalgii za erą, gdy miliony piosenek nie były dostępne w naszych kieszeniach. Odkrywanie muzyki w formie winyli wciąga w emocje związane z odkrywaniem nieznanych terytoriów — to sama radość, jaką czułeś, gdy wchodziłeś do nowej klasy w szkole. A dla wielu to sposób na odłączenie się od wszechobecnej technologii i skupienie się na fizycznym świecie. To doświadczenie mentalnego przeniesienia się w czasie i przestrzeni, z dala od teraźniejszości, jak zgubienie się w uniwersum serialu lub filmu.
Choć wielu przedstawicieli Gen Z mogło natknąć się na stary sklep płytowy wypełniony skrzynkami od ściany do ściany jako ich wprowadzenie do tej pasji, znalazło się u znajomych i rodziny lub po prostu poszli za trendami, nie jest przypadkiem, że artyści są w stanie zaspokoić winylowe potrzeby Gen Z.
„Czuję też, że ludzie wydający płyty lub wytwórnie nagraniowe mają prawdopodobnie palec na pulsie, jeśli chodzi o muzykę... Zdecydowanie widzę, że gdy ktoś wydaje album — w ich promocji albumu, w mediach na ten temat — zaczęli wprowadzać na rynek płyty winylowe jako część promocji albumu,” zauważył Jethro.
Część z tego to z pewnością wynik tego, że dystrybutorzy mają na oku trendy i nie tylko zaspokajają potrzeby konsumentów, ale też idą o krok dalej w marketingu produktów i tworzeniu popytu na nie. Chociaż sprzedaż winyli z roku na rok wzrosła w ostatnim czasie, wcześniejsze lata pokazują, że już powoli rosła, co oznacza, że prawdopodobnie pozostanie produktem wartym wsparcia.
Kupowanie towarów i uczęszczanie na koncerty to niektóre z najlepszych sposobów na bezpośrednie wspieranie artysty jako fana, w porównaniu do rodzaju dochodów, jakie artyści uzyskują za pośrednictwem streamingu. Wiele osób z pokolenia Z jest świadomych podziału finansowego i stara się wspierać swoich ulubionych artystów w sposób realny. Forbes donosił o badaniu przeprowadzonym w 2018 roku przez Sweety High, które wykazało, że Gen Z nie tylko płaci za usługi streamingowe, ale wiele z nich także podejmuje dodatkowe kroki, aby uczęszczać na koncerty i festiwale muzyczne. Kupowanie winyli nie różni się w tej generacji i stanowi kolejny sposób na okazanie miłości artystom, przyczyniając się w większym stopniu niż tylko do streamowania ich muzyki. Zwyczaje konsumpcji muzyki w pokoleniu Z ewoluowały, w tym sensie, że muzyka stała się zintegrowana z ich cechami osobowości i jest uważana za ważny element ich życia.
Czy wspierając wydanie nowych artystów, czy wyszukując ulubione powroty, jest jasne, że kolekcjonowanie winyli wytrzymało próbę czasu. Wraz z tym, jak przemysł płyt winylowych nadal się rozwija i rozszerza, pokolenie Z będzie odgrywać znaczącą rolę w bazie konsumenckiej tego przemysłu. Wraz z rozkwitem platform społecznościowych, takich jak TikTok, wielu kolekcjonerów z pokolenia Z znalazło małe grupy współkolekcjonerów, aby stworzyć społeczność. Mimo to wielu kolekcjonerów z pokolenia Z wyraziło, że czuje się wykluczonych z większej społeczności i rozmowy, gdy chodzi o zbieranie winyli. W miarę jak przemysł winylowy nadal się rozwija, zarówno konsumenci, jak i dystrybutorzy powinni rozważyć nowe sposoby włączenia kolekcjonerów z pokolenia Z.
Tradycja zbierania winyli jest tą, która trwa przez dekady. Te płyty zostały teraz przekazane pokoleniu Z, aby nadać jej własny charakter. Pokolenie Z nadal będzie kształtować tę nieustannie rozwijającą się formę sztuki i mamy nadzieję, że przekaże pasję do kolekcjonowania winyli na pokolenia przyszłe.
Kayla Griffith and Jillian Nguyen are VMP’s summer interns for 2021. Kayla is the marketing and partnerships intern, and has a deep love for alternative R&B and all things creative storytelling. Jillian is the editorial intern and an EDM aficionado.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!