Z końcem lat 60. duch rewolucji był tak wszechobecny, że po prostu domagał się więcej od artystów. Zaczęliśmy dostrzegać tę zmianę w rock 'n' rollu (The Beatles, The Rolling Stones) i jazzie (Lee Morgan, Miles Davis, Herbie Hancock); nadszedł czas, aby muzyka pop i soul poszła w ich ślady. Marvin Gaye wydał przełomowy album What’s Going On w maju 1971 roku, a chociaż What’s Going On odgrywało kluczową rolę, umożliwiając czarnoskórym artystom dostarczanie popularnej muzyki z przesłaniem, które przemawiało do czasów, There’s a Riot Goin’ On podążyło za przykładem Gaye'a, lecz przesunęło granice jeszcze dalej. Sly Stone zakwestionował to, co było możliwe dla czarnoskórego artysty w muzyce popularnej, zarówno w tekstach, jak i w brzmieniu.

There’s a Riot G...