Referral code for up to $80 off applied at checkout

Zola Jesus ujawnia proces i traumy, które doprowadziły do Okovi

Jej szósty album to jej najbardziej osobisty album do tej pory

On September 8, 2017

Mineło prawie trzy lata, odkąd Nika Roza Danilova, znana jako Zola Jesus, wydała swoje piąte pełnowymiarowe album Taiga, a czas, który nastąpił, nie był łatwy dla artystki. Między walką z własną depresją a obserwacją przyjaciół, którzy nie chcieli już żyć i podejmowali próby samobójcze, oraz innymi, którzy chcieli tylko żyć, a zostali zdiagnozowani z terminalnymi chorobami, Danilova zdecydowała, że czas wrócić do domu, do Wisconsin, po pobycie na Północnym Zachodzie Pacyfiku.

„Wiesz, nigdy nie myślałam, że wrócę tam, gdzie się wychowałam,” przyznaje mi w garażu przyjaciela w Los Angeles, „ale wszystko wydarzyło się bardzo intuicyjnie, gdzie po prostu czułam, że dosłownie muszę wrócić do swoich korzeni.” 28-letnia artystka zdecydowała się uczynić ten ruch stałym, budując mały dom na ziemi swoich rodziców. „Nie mogę sprzedać tego domu, bo jest na ziemi mojej rodziny. Nigdzie się nie rusza,” wyjaśnia. „Więc myślę, że to była podświadoma próba powiedzenia: 'Dobrze, muszę znaleźć stabilność,' i to pomogło. Czułam, że mogę to znaleźć.”

Wszystkie te doświadczenia znalazły swój wyraz w nadchodzącym albumie Zola Jesus Okovi—zdumiewającej obserwacji ludzkiej kondycji i katarzycznym projekcie dla artystki, która wciąż stara się dostrzegać światło w ciemności.

VMP: Przez ostatnie kilka lat doświadczyłeś wielu traumatycznych przeżyć zarówno w sobie, jak i z bliskimi. Czy jesteś gotów opowiedzieć o tym więcej?

Nika Roza Danilova: Nie będę mówić o szczegółach, ale przechodziłam przez naprawdę intensywną depresję przez ostatnie kilka lat. Kiedy wróciłam do Wisconsin, zaczęłam nabierać trochę większej jasności i zaczęłam to przetwarzać. Gdy zyskiwałam więcej jasności, kilka osób wokół mnie było w swoim najciemniejszym momencie, więc to była po prostu lawina ciężaru wszystkich ... Miałam kogoś bardzo bliskiego, kto próbował popełnić samobójstwo kilka razy w ciągu zeszłego lata, więc przetwarzanie tego wszystkiego, a potem mając kogoś innego bliskiego, kto został zdiagnozowany z rakiem terminalnym i próba radzenia sobie z tym - było dużo ciężaru i ciężkości, przez które próbowałam się przebić i zrozumieć siebie, a także próbując pomagać ludziom wokół mnie. To było dość przytłaczające.

Album jest bardzo ciemny i skupia się na śmierci. Czy jego pisanie było dla ciebie formą katharsis?

To było bardzo kathartyczne. Potrzebowałam tej muzyki i doświadczenia tworzenia tego albumu. Nie wiem, czy coś zostało rozwiązane, ale jest to migawka. Pomogło mi to w tamtym czasie, a teraz jest to na świecie, co jest trochę niewygodne w pewnych aspektach, ale mam nadzieję, że może pomóc komuś.

Z powodu tematyki i tego, co działo się podczas procesu pisania, czy nagrywanie tego albumu było trudne?

Tak, i naprawdę trudno było pisać. Nie jest tak, że te rzeczy wychodziły łatwo; nie chodziło o to, że po prostu tworzyłam hity - był taki okres, trwający może sześć miesięcy do roku, kiedy nie mogłam nawet skończyć piosenki - więc była to ogromna walka, by wykrzesać to wszystko. W pewnym momencie wydawało się, że to było jak egzorcyzm. Ufając swojemu procesowi i służbie muzyce, czułam, że na początku to muzyka mnie osłabiała, ponieważ czułam, że muszę sobie wiele udowodnić podczas jej tworzenia, ale kiedy to odpuściłam i pozbyłam się krytycznej strony tego, pozwoliłam, by było mi przydatne w pracy nad rzeczami. W ten sposób odkryłam muzykę w pierwszej kolejności, więc to była jak rediscovering the origins of what I do.

Najbardziej wyróżniające się dla mnie utwory to „Witness” i „Siphon”, czy dotyczą one tego samego tematu?

Tak, oba te utwory dotyczą tej samej sytuacji, która wydarzyła się dwa razy. To były dosłownie listy do osoby. Napisałam tę piosenkę i wysłałam ją do nich. To są bardzo osobiste utwory.

Jak zareagowała osoba, o której mówią te piosenki?

Myślę, że byli wzruszeni. Wiem, że tak było. Nie wiem, czy to było pomocne; nie wiem, czy w pewnym sensie poprawiło czy pogorszyło sytuację, ale zapytałam tę osobę, czy to w porządku, że te piosenki są na płycie, a oni powiedzieli tak i że nadal bardzo kochają te piosenki. To jest naprawdę delikatna kwestia, gdy piszesz o czyjejś traumie. Pochodzi to z doświadczenia - to jest ja próbująca dotrzeć do tej osoby, ale jednocześnie chcę uszanować ich zmagania. To jest naprawdę delikatne i nigdy nie byłam tak bezpośrednia. W muzyce, nie sądzę, żebym kiedykolwiek miała piosenki, które byłyby tak konieczne i surowe. Jeśli chodzi o mnie, to jedna sprawa, ale jeśli chodzi o kogoś innego, to zupełnie inna gra.

To trudny temat, ale dobrze, że nadal tam poszłaś.

Tak, musiałam to zrobić, niezależnie od tego, czy postanowiłam to umieścić na płycie. Ale na końcu dnia pomyślałam, że te dwie piosenki były naprawdę ważne dla nich, były naprawdę ważne dla mnie, i czuję, że mogą być pomocą dla ludzi.

Inna piosenka, która mnie naprawdę interesuje, to „Soak”, z powodu jej tematyki. Jest pisaną z perspektywy ofiary seryjnego mordercy tuż przed tym, jak zostaje wrzucona do wody - jak wpadłaś na ten pomysł?

To jeden z tych momentów, w którym po prostu zaczęłam pisać tę piosenkę i czasami kanałuję uczucie, a podczas pisania piosenki odkrywam, co tak naprawdę kanałuję, więc zamieszkuję to doświadczenie. To takie dziwne metafizyczne, trudne do wyjaśnienia doświadczenie ... Interesowałam się seryjnymi mordercami ogólnie - psychologią ich działania, i jak mogą tak swobodnie i sadystycznie odbierać życie innym i decydować, jak się to skończy dla [ich ofiar]. Pomyślałam też, jak niewiele osób naprawdę myśli o tym, przez co przechodzi ofiara, o tym uczuciu urazy, złości, frustracji i strachu oraz o tym, jak twoje dni są prawie policzone, i jak można mieć jakiś rodzaj pokoju na końcu tego. Gdy piosenka była już napisana, słuchałam jej i mogłam usłyszeć w tekstach, jak odzwierciedlają moje własne frustracje i urazy, przez które przechodziłam, jak miało wyglądać moje życie lub jak miało się zakończyć, więc w pewnym sensie to jest piosenka obosieczna.

** Okovi to słowiańskie słowo oznaczające "kajdany", co skłoniło cię do podjęcia decyzji, że to odpowiedni tytuł dla albumu?

Kilka powodów, po pierwsze, chciałam użyć słowiańskiego słowa, ponieważ jestem Słowianką, i podobało mi się, że to słowo ma znaczenie w wielu słowiańskich językach ... Wszystkie te kraje, które ciągle są w konflikcie ze sobą, mają coś wspólnego, a to jest kajdany. Jedyną rzeczą, która łączy wszystkich, jest wstrzymanie, bycie więźniem czegoś, bycie przywiązanym do czegoś. Pomyślałam o tym w kontekście ludzi w moim życiu - jak wszyscy jesteśmy tacy różni, ale jednocześnie wszyscy jesteśmy przywiązani do czegoś, czy to jedna osoba przywiązana do życia, nie może umrzeć, a inna osoba czuje, że jest przywiązana do śmierci, nie może przeżyć, a inna osoba jest przywiązana do swojej choroby, czy swojego ciała, czy umysłu. Dla mnie czułam się przywiązana do swojego umysłu i do swojego przeznaczenia. To po prostu miało sens.

Z czego jesteś najbardziej dumna w tym albumie?

(Westchnienia) Że jest zakończony. To był taki rodzaj albumu, o którym ciągle mówiłam: "Nie mam nic". Jakbym miała wszystkie te piosenki, ale to nie była płyta. Również dlatego, że czułam się na siebie tak surowa, nie czułam, że to mam. Móc wysłuchać go jako całości, zobaczyć go jako całość i zobaczyć, jak zespolił się tak organicznie - naprawdę miałam album, po prostu nie byłam wystarczająco zdrowa, by dostrzec piękno w tych wszystkich piosenkach. I lubię, że każda wydaje się mieć swoje własne życie - jest w nich dużo przestrzeni; to jak środowisko.

Podziel się tym artykułem email icon
Profile Picture of Katrina Nattress
Katrina Nattress

Katrina Nattress is an LA-based freelance writer and bonafide cat lady. Aside from VMP, she writes for Paste, Bandcamp, LA Weekly and Flood.

Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości