zdjęcie dzięki Lollapalooza
W zeszłym miesiącu mieliśmy okazję porozmawiać z artystką VMP marca, Courtney Barnett, australijską piosenkarką lo-fi, która ma jedno z najlepszych talentów pisarskich, jakie słyszeliśmy od jakiegoś czasu. Podsumowanie wywiadu: jest naprawdę fajna i bardzo ją lubimy... na serio.
VMP: Jak wyglądał typowy poranek sobotni w twoim dzieciństwie?
CB: Zajęcia baletowe! Byłam dużym chłopczycą, więc po jakimś czasie zrezygnowałam i zaczęłam grać w tenisa w zawodach. Wygrałam kilka trofeów. Potem przeszłam do sobotniego klubu piłkarskiego!
VMP: Czytałem, że na początku byłaś fanką Nirvany, jaki album/piosenka zrobiły na tobie największe wrażenie?
CB: Mój brat powiedział mi, żebym poprosiła o Nevermind na moje 8. (?) urodziny. Słuchałam tego CD więcej razy niż myłam zęby.
VMP: Zrobiłaś cover Kanye z twoim zespołem w programie radiowym – jeśli zdecydowałabyś się porzucić gitarę i spróbować rapować, jakie byłoby twoje imię rapera? Tytuł pierwszego albumu rapowego?
CB: Ha. Um “CBGB Christmas Rapping Paper” (to byłby album świąteczny)
VMP: Jesteśmy klubem winylowym, więc musimy zapytać – czy jesteś kolekcjonerką winyli/fanką? Jeśli tak, jaki był pierwszy album, który pamiętasz, że kupiłaś na winylu? A najnowszy?
CB: Winyl to jedyna rzecz, którą kupuję. Dopiero parę lat temu dostałam gramofon. Pożyczyłam dużą część płyt taty, żeby zacząć. Mam ten fajny album Dave'a Brubecka Live at Carnegie Hall. Ostatni, który kupiłam to The National Boxer. Mój przyjaciel Dave (mój perkusista) ostatnio przyniósł mi fajną płytę Divinyls. A on i Bones (mój basista) właśnie przynieśli mi specjalny winyl Nirvany z australijskiej trasy koncertowej w Paryżu. Plus wersję Piotra i wilka narrowaną przez Davida Bowiego.
VMP: David Smyth z Guardiana określił cię jako "lo-fi Lenę Dunham" – oglądasz Dziewczyny? Jakie programy telewizyjne ostatnio oglądałaś, żeby się zrelaksować?
CB: Lubię Dziewczyny, tak! Właśnie oglądałam cały sezon The Dome w samolocie. Jest dość uzależniający. Nie oglądam za dużo telewizji, ale ostatnio podobał mi się House of Cards, Borgen, The Killing... i obejrzałam ponownie Czarne Książki.
VMP: Masz trzydniowy festiwal muzyczny do skomponowania o nazwie “Courtlandia” – których artystów, żywych czy martwych, byś zaprosiła do występu?
CB: The Beatles, Television, Talking Heads, Nirvana, Jimi, Neil Young, Wilco, The Drones, Stephen Malkmus, Prince, PJ Harvey, Magic Dirt, Aretha Franklin, Grateful Dead, Michael Jackson, INXS, Beastie Boys, James Brown, Patti Smith Band, Rachmaninov, The Divinyls, Elton John, The Band, Odetta, Dylan, a cały festiwal zakończyłby się występem Queen.
VMP: Oczywiście szybko zyskujesz na popularności w ostatnich miesiącach – jaki był twój ulubiony moment, związany z fanką, tj. spotkałaś znanego artystę na koncercie lub festiwalu, z kimś, z kim trudno ci było rozmawiać. Najbardziej niezręczny?
CB: Haha zagraliśmy kiedyś koncert z Noelem Gallagherem i byliśmy nerwowi, żeby spotkać go za kulisami, ale potem nawet nie miałam okazji go poznać. Próbuję pamiętać, że super znane osoby to tak naprawdę zwykli ludzie, którzy po prostu są super znani.
VMP: Co myśli twoja rodzina o twojej muzyce?
CB: Są bardzo słodcy, wspierający i dumni. Nie wiem, czy lubią moją muzykę, ale mówią, że tak. Myślę, że tata lubi bardziej bluesowe utwory.
VMP: Pracujesz nad swoim debiutanckim albumem?
CB: Zawsze nad czymś pracuję. Piszę dużo i nagrywamy album w kwietniu. Nagraliśmy już jedną piosenkę i zamierzamy wydać ją na specjalnym 7″ na dzień rekordowych sklepów. VMP: Które albumy powinniśmy rozważyć na nasz następny album miesiąca Vinyl Me, Please? CB: Big Scary Not Art. To najlepsze.
Exclusive 15% Off for Teachers, Students, Military members, Healthcare professionals & First Responders - Get Verified!