Referral code for up to $80 off applied at checkout

Sprawdzanie z Memphis Record Pressing

On September 8, 2015

W grudniu zeszłego roku, Memphis Record Pressing nagrało swoją pierwszą płytę na winylu. Ten LP, The Year of Hibernation od Youth Lagoon, został wybrany na płytę miesiąca Vinyl Me, Please w styczniu 2015 roku. Nowa wytwórnia jest jedną z trzech, które otworzyły się w ciągu ostatniego roku, ale jest jedyną z około 40 na świecie, która jest w stanie wydawać dużą ilość jakościowych płyt w rozsądnym czasie. W rzeczywistości, od prawie 40 lat nie zbudowano nowych maszyn do produkcji winyli. Ale Brandon Seavers, jeden z partnerów założycieli Memphis Record Pressing oraz Bruce Watson, współwłaściciel i dyrektor generalny Fat Possum Records, zaczęli myśleć o otwarciu nowej wytwórni płytowej razem kilka lat temu. Dwaj panowie zaczęli współpracować w 2000 roku, gdy wytwórnia potrzebowała odpowiedniego zakładu do produkcji CD.

“Wiedzieli, że jesteśmy dobrzy w produkcji... Zrealizowaliśmy ich prace nad CD, a gdy pojawiał się jakikolwiek projekt, który potrzebował druku lub jakiegoś rodzaju projektu produkcyjnego, przynosili go do nas i znajdowaliśmy sposób, aby go zrealizować, nawet jeśli było to poza normą,” wspomina Seavers z zakładu w Memphis. Zatem, jak wyjaśnia Seavers, Fat Possum zwróciło się do jego firmy AudioGraphic Masterworks—pełnousługowego zakładu CD i DVD, który założył z Markiem Yoshidą w 1997 roku—w sprawie otwarcia zakładu wytwarzania winyli w listopadzie 2013 roku. “Mieliśmy problem, z którym borykał się każdy label—czekaliśmy na nasz produkt,” mówi Watson z jego biura w siedzibie Fat Possum. “Na początku czekaliśmy trzy miesiące. Potem cztery miesiące, pięć, a później sześć miesięcy.”

On i Seavers również zdawali sobie sprawę, jak zyskowny staje się biznes winylowy. “W tym czasie winyl był na fali,” mówi Seavers. “VMP istniało już od jakiegoś czasu, ale winyl tak naprawdę nie zagościł na nagłówkach. Więc nie wiedzieliśmy, co jest możliwe. I nie wiedzieliśmy, jak trudne to będzie, gdzie znajdziemy sprzęt, itd.” Ale Seavers, Watson i ich koledzy zdołali w 2014 roku znaleźć kompletny zestaw sprzętu Southern Machine & Tool w szafce magazynowej w New Jersey. Spędzili około czterech i pół miesiąca negocjując ceny z byłymi właścicielami i, do czerwca zeszłego roku, mieli umowę a sprzęt załadowany na trzy ciężarówki płaskie wracające do Memphis.

Około 90 minut na południe od Memphis, stażyści i pracownicy poruszają się po otwartej przestrzeni biurowej Fat Possum Records, pozwalając muzyce unosić się tuż poniżej duszącej letniej mgły Oxford, Mississippi. Kopia druku Chrisa Hunta z The Year of Hibernation wisi na ścianie przed biurem Watsona. Ignorując hałas zewnętrzny i nieustanne dzwonienie telefonu z tyłu biurka, Watson oddaje się wspomnieniom o wczesnych dniach Fat Possum, kiedy to była wyłącznie wytwórnią bluesową na początku lat 90. “All Night Long Juniora Kimbrougha było kind of pierwszą prawdziwą płytą Fat Possum,” mówi Watson, nazywając ją nawet swoją ulubioną płytą wytwórni. “To była kind of ta, która wszystkich zjednoczyła.”

Watson nagrał ten przełomowy album oraz Too Bad Jim R.L. Burnside'a (wydanie VMP na październik 2014) w tym samym tygodniu w północnym Hill Country w Missisipi. “Nigdy nie byłem w juke joint Juniora,” wspomina. “Podjeżdżasz i to stara opuszczona kościół/gaz station w zasadzie na środku pola kudzu. Wchodzisz i jest tam mnóstwo ludowych rzeczy na ścianach, a ktoś po prostu wziął farbę i rzucił ją na ścianę. Ludzie piją moonshine. W zasadzie, po prostu rozstawiliśmy sprzęt, ustawiliśmy mikrofony i nagrywaliśmy przez trzy dni bez przerwy i zrobiliśmy z tego płytę.

“To był Junior w swoim żywiole. Był królem tego miejsca. Miał swoją dziewczynę, która smażyła kanapki z sumem na białym chlebie i sprzedawała zimne piwo, sprzedawała moonshine. Jeśli potrzebowałeś reszty na stół bilardowy, to on był gościem z resztą siedzącym na tylnym krześle! Potem grał przez około 30-40 minut, a potem wracał, a Burnsides grali.”

Ale od momentu swojego powstania jako wytwórnia bluesowa w 1991 roku, Fat Possum zdołał wkrótce wpasować się w pop i indie rock, wydając płyty The Black Keys, Band of Horses, Andrew Bird i inne. I dzięki tej współpracy z Memphis Record Pressing, Fat Possum był w stanie przenieść swoją produkcję z United Record Pressing i Pirate Record Press do swojego wewnętrznego systemu.

Dziś, Memphis Record Pressing jest jedynym dużym producentem w południowo-środkowym obszarze. Popyt konsumentów na płyty wciąż rośnie (przynajmniej na razie, zauważa ostrożnie Watson), a Memphis Record Pressing osiąga maksymalnie około dwóch milionów płyt rocznie. Z 35 pracownikami na pełny etat, firma ma trzech głównych klientów—Fat Possum, Sony oraz Vinyl Me, Please—i współpracuje również z kilkoma małymi klientami z Memphis.

Wydali wszystko, od debiutanckiego albumu Hoziera (niedawno na talerzu Seaversa) po ukochaną kolekcję największych przebojów Al Greena. A w nadchodzących miesiącach zakład wyprodukuje nowy LP Youth Lagoon oraz 7” od nadchodzących gwiazd Sunflower Bean. “W tym nowym porządku świata, w którym teraz jesteśmy, każdy, kto ma wiedzę o sprzęcie winylowym, jest tak pożądany, że może praktycznie iść tam, gdzie chce,” mówi Seavers o Memphis Record Pressing i jego pracownikach. “Są bardzo poszukiwani i wysoko cenieni.”

Podziel się tym artykułem email icon
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości