Referral code for up to $80 off applied at checkout

YG, Snoop Dogg i reszta czerwca rap, ocenione 1. dnia miesiąca

On July 1, 2016

autor Paul Thompson


1stOfTheMonth


1st of the Month to miesięczny felieton, który recenzuje wybitne wydania rapowe. W edycji tego miesiąca omawiamy YG, Snoopa i innych.


f969225b


YG, Still Brazy


YG budzi się. Jest wyluzowany, odmawia wszelkich substancji nielegalnych, nie potrzebuje ich, by uspokoić nerwy. Przy nim, wciąż śpi, jest kobieta z nocy poprzedniej, która, jak sądzi, prawdopodobnie jest powodem jego dobrego humoru. Na podłodze w sypialni leży jej sukienka. Czerwona. Bierze klucze, wychodzi z domu, wsiada do samochodu (bez Rolls-Royce'a). Wszystko idzie gładko, aż do momentu, gdy zatrzymuje się na czerwonym świetle, a kilku nastolatków po jego prawej stronie zaczyna go zaczepiać. Zamiast się zdenerwować, uśmiecha się i krzyczy, że nigdy o nich nie słyszał, po czym odjeżdża--łapiąc swoją colę tuż przed tym, jak się rozleje.

Potem negocjuje, przypuszczalnie za pomocą SMS-ów, swoje bezpieczne wyjście z najnowszego romansu i tłumaczy swojemu zdziwionemu przyjacielowi, jak mu się to udało. I to wszystko w pierwszych trzydziestu sekundach utworu „Bool, Balm, and Bollective”, którego B-strona to przemyślenie po wydaniu drugiego albumu YG, Still Brazy.

Wiele mówiono o konflikcie rapera z Compton, który został rozwiązany i jego późniejszym kierunku w stronę G-funku na głównym singlu lata, „Twist My Fingaz” (zawartym tutaj z doskonałym efektem). Ale YG nie jest revivalistą. Podczas gdy mniej więcej połowa Still Brazy ma swoje korzenie w Quiku, Dre, Warrenie G oraz starszych administracjach Busha i Clintona, druga połowa podąża za późniejszymi nurtami z zachodniego wybrzeża, od sceny jerkin, która go ukształtowała, po hyphy, który uformował markę Mustarda. Lecz to, co łączy Still Brazy--co czyni go pierwszym w tym roku prawdziwym klasykiem i jednym z najlepszych albumów z Los Angeles tej dekady--to wyraźna ewolucja rapowania YG.

Ta scena z „Bool, Balm” zarysowuje powierzchnię. W „I Got a Question” zadaje szereg na przemian prostych i duchowych pytań, delikatnie kreśli łuk rozpadającego się związku; w „Who Shot Me?” zmaga się ze swoją paranoją związana z zamachem na jego życie zeszłego lata i wyobraża sobie, że jest upamiętniony na koszulkach z airbrushami. „Why You Always Hatin” sprytnie wykorzystuje tegoroczną gwiazdę Kamaiyah w refrenie; w pierwszej zwrotce YG prowadzi Drake'a przez spowolniony flow, doskonale pasujący do utworu. Po tym, jak miły człowiek z Kanady zrobi dobrą imitację, YG prostuje się i spędza resztę utworu na popisywaniu się, w tym swoimi umiejętnościami wciągania Drake'a do swojego singla.

Still Brazy kończy się trzy-utworowym suite, która porusza kwestie polityczne, w formie protest-songów („FDT”, które pojawia się w edytowanej wersji, rzekomo z powodu presji ze strony Secret Service), oraz jako krytyki organów ścigania („Blacks and Browns” oraz „Police Get Away With Murder”). Kiedy ja interviewed YG kilka tygodni przed premierą albumu, powiedział mi, że ma dość artystów, którzy mają platformę do mówienia o kwestiach socjopolitycznych, ale nie wykorzystują jej. To przypomnienie, że żadne z powierzchownych cech gangsta rapu (przynajmniej tych rozpoznawanych przez środkową Amerykę) nie istnieją w próżni. Podobnie, gangsta rap z L.A. jako gatunek rozwijał się, ewoluował i był najeżdżany przez zewnętrzny świat, przez skorumpowanych policjantów oraz Keaka da Sneak i dzieci, które wymyślają tańce na Youtube. YG widział to wszystko i jest tutaj, aby uporządkować sprawy.


815A9yN2exL._SL1500_

Snoop Dogg, COOLAID


W interesie równowagi, Snoop Dogg ma dzisiaj nowy album, swój czternasty. To jego pierwsza próba na pełnowymiarowy album rapowy od Doggumentary z 2011 roku, ale, co ciekawe, pojawia się w następstwie zeszłorocznego Bush, znakomitego kroku w stronę pełnoetatowej gwiazdy funk. Powrót do hip-hopu jest fascynujący do obserwowania: podczas gdy niektóre modne utwory (otwieracz „Legend”, typowa piosenka trapowa) wypadają blado, Snoop jest płynny i zwinny na beat, które mogłyby przytłoczyć niemal każdego innego rapera w jego czterdziestych latach. Spójrz na „Let Me See Em Up” lub „Coolaid Man”, gdzie Swizz Beatz i Cardo (odpowiednio) obserwują, jak Snoop zgina ich utwory do swojej woli.

Ułatwia mu to, że ma jeden z najlepszych głosów, które kiedykolwiek zagościły w tym gatunku; pomaga też, że ma kontakty, aby umieścić bardzo dobry beat Timbalana jako utwór 17 z 20. COOLAID nie jest obowiązkowy, ale w przyszłości może stać się ciekawym kapsułą czasową od jednego z sześciu ludzi, którzy najlepiej opanowali fizyczny akt rapowania.


Kodak_Black_Lil_Big_Pac-front-large

Kodak Black, Lil Big Pac


To banalne mówiąc, że ktoś “wciąga się i wychodzi z więzienia”, ale obecność Kodaka Blacka w internecie sugeruje, że ten proces czasami wydaje mu się rutynowy. Sprawdź jego Instagram: pewnego dnia został aresztowany w pomarańczowym stroju, a następnego pozuje na lotnisku w drodze do Miami, w tych samych ubraniach. Oczywiście, to jest postawa, którą przyjmują mężczyźni--sprawdź „Letter”, wzruszający list z zimnej celi. 19-letni chłopak z Pompano Beach na Florydzie ma talent nie tylko do rozplątywania emocjonalnie skomplikowanych sytuacji, ale także do ich kondensowania w dwuwersowe i czterowersowe zwroty. Utwór „Vibin In this Bih” z Gucci Mane'm ma inteligencję, chropowatość i groźbę, ale jest przede wszystkim mistrzostwem oszczędności języka.


0969cb775fb0f09b194331aa5e9ba09e.1000x1000x1

Payroll Giovanni, Big Bossin Vol. 1


Gdy przygotowujesz się na weekend 4 lipca, może być pomocne--może być pouczające--mieć trochę rapowej muzyki, która została stworzona wyłącznie w celu zrzucenie wrogów z boku jachtów. Pełnometrażowa kolaboracja między Detroitowym Payroll Giovanni a tekstańskim producentem Cardo to idealne letnie LP, jeśli twoje lato obejmuje demolowanie pokoi hotelowych za 1000 dolarów za noc lub jakiś skomplikowany skok w klubie golfowym. Każda połowa duetu działa na najwyższych obrotach--spójrz na „Where I’m From”, gdzie Giovanni wyobraża sobie anonimowe darowizny, a Cardo przestawia luksusowe pokrętła na 11. W otwieraczu „Never Seen Money” Giovanni rapuje „Mam dobrego jubilera, ale jeszcze lepszego strzelca”, co jest dość nieprzemakalnym etosem na letnie dni.

Podziel się tym artykułem email icon
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości