W Netflix, Hulu, HBO Go i wielu innych serwisach dostępny jest absurdalnie szeroki wybór filmów muzycznych i dokumentalnych. Ale trudno stwierdzić, które z nich są warte obejrzenia przez 100 minut. Watch the Tunes pomoże Ci wybrać, który dokument muzyczny warto obejrzeć na weekend. W tym tygodniu omawiamy Neil Young: Heart Of Gold, dostępny do streamingu na Netflix.
W przypadku wielu starszych artystów, ich najnowszy album może czasem wydawać się dodatkiem do trasy koncertowej, na którą mają się wybrać. Pierwszy stadionowy koncert, na którym byłem, to The Rolling Stones podczas trasy Bridges To Babylon, a najlepszą rzeczą z tego albumu było ogromne „most” które po pierwszym secie wysunęło się ze sceny i prowadziło zespół na mniejszą scenę w środku publiczności. Nie wiem, trudno jest ekscytować się nowymi albumami takich grup jak ZZ Top czy AC/DC, obydwu, których zobaczyłbym na żywo w mgnieniu oka grających swoje żelazne przeboje. Ale nie w przypadku Neila Younga. Jest jednym z nielicznych, którzy od dekad tworzą fascynujące i prowokujące do myślenia albumy, których chcesz posłuchać na żywo, nawet kosztem legendarnego katalogu jego przebojów.
Wyobraź sobie teraz, że masz okazję usłyszeć cały, nowy album Neila Younga, w całości, na żywo, na ponad miesiąc przed premierą... Brzmi świetnie, prawda? Właśnie to dostała publiczność w legendarnym Ryman Auditorium w Nashville latem 2005 roku, kiedy Young zagrał tam przez dwie noce prezentując muzykę ze swojego nadchodzącego albumu Prairie Wind.
Nagrany wcześniej w tym roku w Nashville, Prairie Wind był otoczony głęboko poruszającymi doświadczeniami dla Younga. Po pierwsze, jego ojciec zmarł wiosną, a po drugie Neil osobiście przeszedł niedawno bliskie zetknięcie ze śmiercią w wyniku tętniaka, który zostawił go nieprzytomnego i krwawiącego z tętnicy udowej zaledwie kilka miesięcy przed nagraniem. Co tu dużo mówić, muzyka na tym albumie jest głęboko introspektywna, nawet jak na wysokie standardy wrażliwości Neila Younga. Bo jakiego rodzaju piosenki można tworzyć, gdy jest się facetem, który nagrał Harvest zanim skończył dwadzieścia lat, a później w wieku pięćdziesięciu kilku lat musisz spojrzeć w oczy tak intensywnej świadomości swojej własnej śmiertelności?
Film sam w sobie jest podzielony na dwie części: Pierwsza to pełny występ albumu na żywo na miesiąc przed jego wydaniem, a druga to „bis” z utworami z przeszłości Younga, które wszystkie zostały nagrane w Nashville. Na scenie pojawia się mnóstwo muzyków, w tym Emmylou Harris i Spooner Oldham, jak również lokalni artyści z Nashville String Machine, Memphis Horns i Fisk University Jubilee Singers. Technik gitarowy Neila, Larry Cragg, również bierze udział w występie grając na miotle. Mowa Neila między piosenkami jest przewidywalnie sucha i zwięzła. Wzruszające, zważywszy na okoliczności, jest słyszeć go mówiącego o ojcu, który podarował mu ukulele, gdy miał siedem lat, oraz widzieć, jak promienieje dumą, mówiąc o nadchodzącym ukończeniu studiów przez swoją córkę.
Heart Of Gold został wyreżyserowany przez Jonathana Demme, którego najbardziej znanym wkładem w świat dokumentów muzycznych jest film Talking Heads Stop Making Sense. Tutaj jest trochę bardziej powściągliwy, ale wciąż widoczne jest kilka doskonałych decyzji dotyczących inscenizacji, nawet jeśli są one mniej grandiozne niż ogromne garnitury Davida Byrne’a. Intro jest dość proste, z muzykami krótko intervjowanymi podczas jazdy do teatru, dzięki czemu temat tętniaka jest poruszany w celu prawidłowego układania okoliczności, a także naprawdę mocnego akcentu na związek z Nashville, co niemalże czyni ducha tego miasta członkiem zespołu na scenie na te dwa noce występów. Na końcu, pod napisami końcowymi, Young odgrywa solową, akustyczną wersję "The Old Laughing Lady" dla pustego teatru, zanim podnosi kapelusz z futerału na gitarę i odchodzi prawdopodobnie w ciepłą, nashwillską noc. To idealne zakończenie dla tak doskonałego dokumentu tak wyjątkowego występu jak ten.
Chris Lay to wolny pisarz, archiwista i pracownik sklepu płytowego, który mieszka w Madison, WI. Pierwsza płyta CD, którą kupił dla siebie, to była ścieżka dźwiękowa z filmu 'Głupi i głupszy', kiedy miał dwanaście lat, a od tego czasu wszystko tylko się polepszyło.
Exclusive 15% Off for Teachers, Students, Military members, Healthcare professionals & First Responders - Get Verified!