Dla potrzeb tych notatek linerowych zakładam, że znasz ogólne kontury historii Stax Records, dzięki naszym ośmiu poprzednim wyborom Stax Classics (tutaj włączam Nieśmiertelnego Otisa Reddinga) i prawdopodobnie naszemu zestawowi antologii Historia Stax Records z początku tego roku. Ale jako przypomnienie: Stax Records rozpoczęło życie jako mała regionalna wytwórnia soulową, była dystrybuowana przez Atlantic przez kilka lat świetności, zdała sobie sprawę, że ich umowa z Atlantic nie pozwalała im posiadać ich masterów, opuściła Atlantic i przez lata walczyła o odzyskanie pozycji, co ostatecznie kulminowało w jednej z najikoniczniejszych R&B lat 60. i 70. Mieli lśniące wieże sukcesu, a następnie nękane tragiczne doły, które obejmowały zamknięcie wytwórni w 1975 roku, gdy różne problemy bankowe zablokowały ich drogę. Na koniec Stax Records nie mogło wejść do sklepów ani wydostać się z poziomów zakładów prasujących, a wytwórnia została kupiona w wyniku bankructwa pod koniec lat 70-tych. Stax był głównie concernem do ponownego wydania do 2005 roku, kiedy Concord Records go kupił i podpisał niektórych oryginalnych artystów etykiety, a także nowych artystów, takich jak Nathaniel Rateliff. Jego dziedzictwo jako najważniejszej wytwórni soulowej w historii jest bezdyskusyjne i zapewnione dla historii, pomimo tego, że trwało około 15 lat chwały.
Jednak w historii Stax istnieje zapomniany okres, który sprowadza nas tutaj dzisiaj: około 18 miesięcy w latach 1977 i 1978, kiedy jeden z najlepszych autorów tekstów wytwórni wznowił Stax, wyciągnął stare piosenki z sejfu i stworzył nowe albumy, podpisał nowych artystów i miał single na listach przebojów. Ten okres był krótki i ledwie zajmuje miejsce w jakiejkolwiek historii Stax: prawdziwa biblia Stax Roberta Gordona Szanuj się: Stax Records i eksplozja soulu poświęca tylko dwa zdania temu okresowi na swoich ponad 350 stronach, a wcześniejszy Soulsville, U.S.A. Roba Bowmana poświęca jeden akapit. Ale muzyka wydana w tym okresie należy do najlepszych funk i R&B wydanych pod koniec lat 70-tych, godna odkrycia na nowo, jak wcześniejsze LP od czołowych artystów wytwórni. Szczególnie album, który to brochure towarzyszy: ogromne Pieniądze mówią zespołu Bar-Kays.
„Kiedy Stax się zamknęło, musieli zorientować się, jakie zasoby znajdują się w katalogu Stax; nie poszli do Steve'a Croppera ani Isaaca, ani do nikogo innego, przyszli do mnie, ponieważ zajmowałem się A&R w czasie zamknięcia” – powiedział mi David Porter pod koniec 2019 roku, siedząc za dużym stołem w głównym studio na swoim kompleksie Made in Memphis, nowym studiu i obiekcie A&R w Memphis, którym Porter zarządza dzisiaj. Obowiązki A&R Portera w ostatnich dniach Stax miały solidne podstawy: wspólnie z Isaac Hayesem pisał i produkował kultowe albumy Stax Sam & Dave'a oraz nagrał cztery solowe LP wczesnych lat 70., same w sobie niedoceniane klasyki, oprócz produkcji, pisania i A&R różnorodnych projektów Stax w międzyczasie. „Składałem oryginalną prezentację muzyki, która została wprowadzona na rynek do sprzedaży w katalogu Stax. To był pierwszy krok. Następny krok nastąpił po zakupie Stax przez Fantasy Records. Przybyli do mnie, ponieważ wiedzieli, że wszystko wiem o zawartości archiwum, ale również wiedzieli, że mam wiele umiejętności produkcyjnych z artystami. Zapytali mnie, czy byłbym skłonny prowadzić wznowioną wytwórnię Stax Records, i czy przeniosę się do Berkeley w Kalifornii, aby to zrobić. Zdecydowanie byłem zainteresowany, ale nie zamierzam opuszczać Tennessee, więc po pewnym czasie z ich strony podjęli decyzję o otwarciu przerwy. Wznowiłem Stax pod Fantasy. Jeśli wpiszesz w Google nagrania, które ukazały się w 77 i 78 roku, zobaczysz, że było pięć lub sześć hitów krajowych z katalogu, który stworzyłem. To była historia sukcesu od samego początku.”
Porter nie myli się; lata 77 i 78 przyniosły hity Shirley Brown, Emotions i Soul Children, a także album Alberta Kinga (1977 The Pinch), który zasługuje na większą dyskusję na temat jego katalogu, niż mu się to przyznaje (jego wersja „I Can’t Stand the Rain” Ann Peebles jest wspaniała). Ale nie było większego hitu na nowym Stax niż „Holy Ghost”, piosenka zespołu Bar-Kays, która zajęła 9. miejsce na listach Soul w 1978 roku. Album Money Talks, zawierający „Holy Ghost”, trafił na 21. miejsce na liście Albumów Soul. Piosenka była tak dużym hitem, że, będąc związanym z całkowicie inną wytwórnią – zespół przeszedł do Mercury tuż po zamknięciu Stax i stał się globalnymi supergwiazdami na dotychczas nieosiągalnym poziomie – Bar-Kays wykonali ją w programie Soul Train. Jednak Money Talks wydaje się zagubiony w mazowie historii, nawet ze swoim rodowodem i istnieniem godnym ciekawostek. „Holy Ghost” miało być szeregowo ostatnim singlem wydanym przez Stax w 1975 roku; miał ukazać się w listopadzie, ale niestety, nigdy nie ukazał się, ponieważ Stax zabrakło funduszy na odpowiednią produkcję i promocję singla¹.
Jednak status zagubionego klasyka zdecydowanie nie jest winą płyty.
Bar-Kays, którzy pojawili się w erze disco pod koniec lat 70., nie byli tymi samymi Bar-Kays, którzy grali „Soul Finger” i wspierali gwiazdy Stax w trasie w 1967 roku. Historia Bar-Kays jest podzielona na trzy wyraźne części, najpierw przez tragedię, potem przez zamknięcie wytwórni. Pierwsza wersja Bar-Kays to była grupa licealistów, którzy byli natrętami wokół studiów Stax przy 926 E. McLemore Ave., błagając o możliwość występu na nagraniach, często wskakując na wolne miejsca w studio i grając, gdy M.G.’s wychodzili na przerwy na papierosa. Nazwali się od gnijącego billboardu Bacardi i wielokrotnie przechodzili przesłuchania u producenta M.G. i Stax Steve'a Croppera, który odmawiał, mówiąc, że nie są gotowi być gwiazdami. Kiedy założyciel wytwórni Jim Stewart usłyszał ich grających groove po tym, jak ponownie zostali odrzuceni, rzucił się do kontrolerów, nacisnął nagrywanie, a „Soul Finger” stał się ogromnym krajowym hitem, po tym jak producent David Porter poczęstował kilku dzieciaków z sąsiedztwa darmowymi Coca-Colami, aby krzyczeli tytuł piosenki jako otwarcie utworu.
Większość Bar-Kays miała 18 lat (James Alexander był rok młodszy od swoich kolegów z zespołu) i stawali się gwiazdami na swój sposób, ale kilka tygodni po nagraniu „Soul Finger”, kiedy Otis Redding usłyszał ich na występie w klubie i postanowił, że potrzebują być jego zespołem w trasie. Zespół chciał zrezygnować ze szkoły średniej, ale ich rodzice odmówili, więc czekali do nocy swojego ukończenia, zanim polecieli do Apollo w Nowym Jorku na trasę z Reddingiem. Staną się jego zespołem w trasie przez większość 1967 roku, aż polecieli na serię występów w klubach w Midwestzie w grudniu tego roku, co skończyło się tragedią.
Katastrofa lotnicza, która zabiła Otisa Reddinga i czterech z sześciu Bar-Kays (trębacz Ben Cauley przeżył wypadek, ponieważ spał trzymając poduszkę siedzącą, a James Alexander przeżył, ponieważ to była jego kolej na lot komercyjny) zmieniła plany Bar-Kays; byli gotowi stać się zespołem domowym wytwórni, ponieważ M.G.’s byli wyczerpani, a oczekiwanie, że będą nagrywać każdą piosenkę na każdym albumie wydawanym przez Stax, stało się niemożliwe. Ale Bar-Kays złożyli przysięgę, jak mi powiedział James Alexander w 2019 roku, że bez względu na to, co się stanie z którymkolwiek z nich, będą tworzyć muzykę.
Więc Bar-Kays się zreformowali, wydali album powrotny Gotta Groove w 1969 roku i w końcu stali się nowym zespołem domowym Stax, grając na wielu hitach labelu z końca lat 60. i początku 70.; mniej więcej każdy album Isaaca Hayesa i większość albumów Alberta Kinga miały Bar-Kays jako zespół wsparcia. Cauley opuścił zespół w 1971 roku, zanim znów stali się wielkim hitem — Alexander mówi, że „niósł” katastrofę lotniczą inaczej niż on, ponieważ był w nią zaangażowany, a on postanowił spędzać więcej czasu w domu z rodziną zamiast być w zespole; zmarł w 2015 roku — po tym, jak towarzyszyli Hayesowi w Shaft i trafili do pierwszej dziesiątki z własnym „Son of Shaft.” W tym czasie Bar-Kays przekształcili się z zespołu instrumentalnego bez wokalisty w ryczący zespół dzięki dołączeniu wokalisty Larry'ego Dodsona. Bar-Kays wyobrażali sobie, że są twórcami „czarnego rocka”, co nazywali prekursorem funkowej muzyki, którą grali w studio — połączenie rocka, soulu, bluesa i ciężkich groove'ów, wszystko dostarczane z doskonałością i przepychem. Zaczęli tworzyć niesamowite funkowe wersje jako część swojego występu na żywo i zaczęli popychać swoją muzykę do przodu w sposób, który nie zawsze był normą w Stax; byli dźwiękowo odważni, łamiący granice i, ciężkimi, fajnymi mamuśkami kładącymi groove'y. Ich dorobek z wczesnych lat 70. zasługuje na krytyczną ocenę jako duchowe pokrewieństwo z Sly Stone'em i Isley Brothers; musisz koniecznie zdobyć kopie Black Rock, Do You See What I See? i Cold-Blooded w trybie natychmiastowym.
W 1975 roku Bar-Kays przygotowywali się do swego szóstego albumu Stax i nagrali jedną z ich najlepszych piosenek: „Holy Ghost”, piosenkę tak wspaniałą, że w końcu znalazła się na Money Talks dwa razy. Ma muskularny bas, który mógłby wstrząsnąć Jerrym Lawlerem, a sekcja perkusyjna brzmi jak cały zespół perkusyjny uniwersytetu w Memphis grający na kościach swoich wrogów, a teksty bawią się tematem narodzin na nowo poprzez umiejętności kochania ukochanej osoby. Mówiąc w skrócie: to dosłownie perfekcyjna piosenka Bar-Kays. Miała być wydana jako singiel w listopadzie 1975 roku, ale jak już wspomniałem, wątpliwe jest, że się to odbyło: Na Boże Narodzenie wytwórnia była zamknięta i na sprzedaż. Do tego czasu, jak opisano w Respect Yourself, większość pracowników promocji i sprzedaży w Stax nigdy nie wiedziała, czy jakikolwiek produkt Stax dociera na półki.
Kiedy Stax się zamknęło w 1975 roku, Bar-Kays byli wolnymi agentami i szybko podpisali kontrakt z Mercury Records, która miała być domem także dla innych uchodźców z Stax (William Bell w szczególności, ponieważ on też odniósł tam największy sukces na listach). Mercury natychmiast wprowadziło Bar-Kays do studia, a oni dostarczyli natychmiast: album z 1976 roku Too Hot to Stop wprowadził hity „Shake Your Rump to the Funk” oraz tytułowy utwór, który zgarnął między pokoleniową sławę jako utwór otwierający Superbad z 2007 roku. Ich album z 1977 roku Flying High on Your Love okazał się jeszcze większym hitem, czyniąc ich jedną z wiodących atrakcji funkowych w muzyce. Dlatego zrozumiałe, że Porter, który w 1977 roku został zatrudniony do wznowienia Stax, postanowił poszukać w archiwum Stax jakichkolwiek utworów Bar-Kays, które mógłby znaleźć. Nie musiał daleko szukać, ponieważ prowadził A&R dla wytwórni, gdy nagrywali „Holy Ghost.”
Porter w końcu uzupełnił album Money Talks z 1978 roku utworami nagranymi w 1975 roku, pomiędzy Cold-Blooded z 1974 roku a zamknięciem wytwórni. Zawierało to oryginalne „Holy Ghost” jako pierwszy utwór na albumie, a także dłuższą wersję zatytułowaną „Holy Ghost (Reborn)”, która jest o dwie minuty dłuższa od oryginału i ma szalone wokale; zaczyna się od przypominającego kościół wezwania do działania i zawiera znacznie więcej grupowych wokali w refrenach. Ma również gnarly synth breakdown, który jest trudny do wyobrażenia sobie na jakimkolwiek albumie Stax, z 1978 roku czy innym. Możesz myśleć, że to dziwne lub skąpe, by mieć tę samą piosenkę na albumie dwa razy, ale w rzeczywistości wersje oferują tak różne obrazy Bar-Kays, że to tak samo jest pokazem ich zręczności jak trzy lub cztery różne piosenki osobno.
Pozostałe cztery utwory na Money Talks są potężne na swój sposób. Wersja „Feelin’ Alright” brzmi jakbyś trzymał lustro funkowe przed dobrze znaną wersją Joe Cockera, z Memphis horns jako tłem chórków. Ich wersja „Mean Mistreater” Grand Funk Railroad to noir-funk klasyk, a „Monster” to powrót do ich instrumentalnych korzeni funkowych. Utwór tytułowy to kolejna porcja funku, odpowiedź Bar-Kays na „czego brakuje, to więcej cowbell.” Sześć utworów, 35 minut, cała moc, zero wypełniaczy.
Jak wspomniał Porter na początku, album odniósł sukces: zajął 21. miejsce na listach albumów. Grupa wystąpiła w Soul Train w jego obronie, co pomogło im wznieść się jeszcze wyżej, ponieważ utrzymało ich świeżymi bez konieczności nagrywania nowego albumu; ich katalog był bogaty, a fani Bar-Kays nie musieli długo czekać na nowe albumy. Osiągnęli większe sukcesy albumowe w późnych latach 70. i w latach 80., a Alexander wciąż koncertuje, obchodząc 55. rocznicę zespołu w 2019 roku.
Było tylko kilka nowych albumów Stax (Sho Nuff From the Gut to the Butt jest tak dziki, jak jego tytuł), ponieważ Porter ostatecznie opuścił wytwórnię w 1979 roku, kiedy prezydent Fantasy w tamtym czasie powiedział Porterowi, że nie jest zainteresowany kierowaniem nowej wytwórni. Chciał, aby zdecydował, które albumy wznowić i zarabiać na starym katalogu, co Porter nie było aż tak interesujące. „Spadł mi nastrój, a niedługo potem opuściłem Stax” – powiedział mi. „Nie chcieli mieć dramatu z nową wytwórnią, chcieli, żebym pracował wyłącznie nad katalogiem. To było dla mnie bardzo zniechęcające, ponieważ mieliśmy tak duży sukces z nowymi albumami.” Fantasy wróciło do wznowienia katalogu, utrzymując Stax obecnym w zbiorach fanów muzyki od tamtej pory, prawdziwe dobroczynność, jeśli kiedykolwiek takie było.
Porter ma oryginalne logo z palcami z studia Stax w piwnicy Made in Memphis, trofeum za lata ciężkiej pracy w teatrze na E. McLemore, przyciągając muzyczne arcydzieła do istnienia. Nie będzie pamiętany za swoje rządy w Stax pod koniec lat 70. ani za to, jak stworzył ten niezwykle zabawny, nieskończony do odtwarzania album Bar-Kays z odpadków studia, ale gdy słucham Money Talks po raz 40. czy 400., trudno nie pomyśleć, że może powinien być.”
¹ Tak wynika z oficjalnych dokumentów dostępnych w archiwach Fantasy w Muzeum Stax, które sprawdzałem w styczniu 2020 roku. Niektóre źródła mówią, że rzeczywiście się ukazało, ale żadne egzemplarze nie dotarły na rynki wtórne. Nie wyobrażam sobie, aby David Porter chciał wydać coś, co już się ukazało.
Andrew Winistorfer is Senior Director of Music and Editorial at Vinyl Me, Please, and a writer and editor of their books, 100 Albums You Need in Your Collection and The Best Record Stores in the United States. He’s written Listening Notes for more than 30 VMP releases, co-produced multiple VMP Anthologies, and executive produced the VMP Anthologies The Story of Vanguard, The Story of Willie Nelson, Miles Davis: The Electric Years and The Story of Waylon Jennings. He lives in Saint Paul, Minnesota.
Exclusive 15% Off for Teachers, Students, Military members, Healthcare professionals & First Responders - Get Verified!