W styczniu członkowie Vinyl Me, Please Rap & Hip Hop otrzymają pierwsze oficjalne wydanie winylowe arcydzieła Juvenile’a, 400 Degreez. Album ukaże się na przezroczystym żółtym winylu, z tłoczonym okładka i innymi „Easter eggs“. Możesz zarejestrować się, aby go otrzymać tutaj.
nPoniżej nasz redaktor pisze o tym, jak to było spotkać się z 400 Degreez jako muzyką na imprezy w różnych momentach swojego życia.
Oda do funkcji, jako próby ogniem, z podkładem króla z ‘Nolii:
Masz młodzież z lat 2000: wystarczająco młody, by pamiętać muzykę, nawet jeśli jeszcze się w nic szczególnego nie zakochałeś. Niektóre płyty wołają cię do domu jednym refrenem, 16-zgłoskową pętlą wzywającą ciała do kołysania się, nieokreśloną nieprzyzwoitością, która opanowuje powietrze tanecznego parkietu w stołówce. Czujesz zapach potu i utrzymujące się hormony, czujne oczy dawnych opiekunów i akcent, którego nie potrafisz przypisać do żadnego konkretnego miejsca. Jednak rytm czuje się południowy, chociaż nie umiałeś zlokalizować N.O. na mapie, zanim FEMA nigdy nie przybyła, a Stary Kanye nie pojawił się na telemaratonie. Tak czy inaczej, kiedy Juvenile mówi, żebyś cofnął to azz — tę rzecz w górę, bo jesteśmy w szkole średniej — robisz to gówno. Nawet jeśli płyta ukazała się w 1998, kiedy miałeś na sobie Pull-Upsy i nie łapałeś ani nie kopałeś żadnego bezkształtnego tyłka w cypherze tamtego tanecznego parkietu, musiałeś się poruszać trochę. Statyści mogą się śmiać, trener prawdopodobnie rozdzieli was wszystkich, a głos Lil Wayne’a jakoś przerywa to wszystko, będąc zapowiedzią wielkości.
To studia: Teraz tylko cofamy to azz. Jeśli rzecz się zaczyna, prawdopodobnie jesteśmy na terenie szkoły lub kliknąłeś czystą wersję wideo, bo YouTube może cię oszukać. W końcu „duża piękna kobieta” przechodzi w „pięknego muthafucka.” Jesteś w czyjejś piwnicy, salonie lub przewyższonym cenowo loft, opłacanym przez długi, które ktoś jeszcze nie rozumie. Pierwsze nuty zaczynają grać, a impreza się rozprasza, talie klaskają, by wypełnić każdą wolną przestrzeń. Do tej pory Lil Wayne udowodnił już, że jest Najlepszym Raperem na Życiu. A Aubrey Graham potrafiłby rozpoznać, kto „prac-ti...ciiiiiinnnn’”, ale jeśli dowódca aux kabla ma jakikolwiek instynkt, to jeszcze nie czas na te wszystkie miękkie rzeczy. Nie, przyjaźń przychodzi, gdy policzki klaskają. Wop może się rozlać, telefony komórkowe rozświetlają dywan, a ty (ja) wciąż nie potrafisz niczego złapać. Niezależnie od tego, kto ma co do zrobienia (tak) jak bardzo (tak) nie masz absolutnie żadnych pieniędzy do wydania. Pot zostawia ślady na zimowych oknach, ciepło kapie w sanktuarium.
400 Degreez osiągnęło 5x Platyny. To pierwsza płyta, którą Cash Money dystrybuowało wraz z zasobami Universal. Cash Money było Armią (i Marynarką) a Juvenile stał się pierwszą gwiazdą, która się wyrwała, w końcu oddzielając imprint od długoletniego długu wobec sukcesów Master P i No Limit Records, dając Południu kolejny głos w obliczu dominującej bikoastalnej narracji hip-hopu. Nie stali w opozycji do Wschodu ani Zachodu; nadszedł czas, by Południe znowu przemówiło. Choć Juvenile miał dwadzieścia lat, chodził z dojrzałą pewnością siebie starej duszy, długo przepracowanej przetrwaniem na jego osiedlu. 400 Degreez zaprasza nas na spacer po Magnolia, a umysł Juviego jest zajęty wszystkim tym, co hood może zrobić z ludzkim umysłem. Opanował swoje królestwo, nawet gdy to grozi mu w procesie przejęcia kontroli. Taka dualność sprawiała, że Juvie był tak intrygujący; nauczył się wszystkiego trudną drogą, więc błyskania przychodzą z konsekwencjami. Sunie nad bitą jak gładkie zdanie, przerywając się w połowie wersji i pędząc do końca pętli. To jak słuchanie pośpiesznego profesora, który przebiegł przez każdy szczegół przed zmianą slajdu. Mannie Fresh stworzył świat wokół śpiewnych infleksji Juviego; jest jasny i epicki, na granicy pompatyczności, ze względu na to, jak duży i pełny Mannie postanowił dopasować stawkę. Struny budują wysoki dramat na twerkfest, klawisze błyszczą i lśnią, a groove zderzają się z bluesem. Na zrzucenie czapki, Juvie zmienia się z gritty obserwatora w aktywnego uczestnika, wchodząc w interakcję z wszystkimi postaciami ze swojej okolicy jako figura, której słuchacz mógł zaufać, nawet gdy robi swoje brudne rzeczy prosto przed tobą. Nie ma w tym żadnej wstydu, on także; nigdy nie drży. Zaśmieje się w obliczu samej głupoty, która może go zabić, a ty wciąż mu ufasz, jakbyś miał jakikolwiek inny wybór.
Michael Penn II (znany również jako CRASHprez) to raper i były redaktor VMP. Jest znany ze swojego talentu do Twittera.
Exclusive 15% Off for Teachers, Students, Military members, Healthcare professionals & First Responders - Get Verified!