VMP Rising to nasza seria, w ramach której współpracujemy z nowymi artystami, aby wydać ich muzykę na winylu i wyróżnić artystów, którzy, naszym zdaniem, staną się następną wielką rzeczą. Dziś przedstawiamy Extended Plea, debiutanckie EP Toulouse. Extended Plea jest teraz dostępne na winylu w sklepie VMP, a poniżej możesz przeczytać nasz wywiad z Toulouse.
Na różne sposoby poezja prowadziła życie Toulouse'a do tego momentu. 24-letni muzyk, autor tekstów i producent urodzony w Nigerii oraz wychowany w Columbii w stanie Maryland, jest jedynym zawodowym muzykiem w swojej najbliższej rodzinie. Pomimo wychowania w kulturze, która bardziej ceni przedsięwzięcia akademickie -- lekarzy i prawników -- niż twórczość artystyczną, jego rodzice zachęcali go do podjęcia tej drogi. Dzięki ich wsparciu nauczył się grać na gitarze, perkusji, basie i pianinie, ostatecznie dostając się do Clive Davis Institute of Recorded Music na Uniwersytecie Nowojorskim, aby studiować produkcję muzyczną. (Aby się tam dostać, musiał zaśpiewać przez telefon jako część rozmowy kwalifikacyjnej.) Przygotowując się na długą grę, aby w końcu wyjść zza kulis, mówi, że nie przejmował się, czy ktoś będzie wiedział, kim jest, ważne było, aby znali jego muzykę. Półżartem odnosi się do swojej twórczości, a właściwie przejścia z za kulis na scenę, jako do wypadku, ale patrząc wstecz, wygląda to bardziej na boski plan.
W nocy, kiedy rozmawialiśmy w restauracji w Nowym Jorku, niedawno wrócił z Los Angeles. Rozważa przeprowadzkę tam, ale coś w tej niepowtarzalnej energii Nowego Jorku, która napełnia wszystkich przybyłych poczuciem celu i pracowitości, sprawia, że się waha. Jego pierwsza wizyta w Wielkim Jabłku była szkolną wycieczką na przedstawienie Lin-Manuela Mirandy na Broadwayu In The Heights; teraz, na co dzień mieszka w dzielnicy Washington Heights na Manhattanie. Wcześniej jednak film Sister Act z 1992 roku dał mu pierwszy wgląd na dużą scenę. Ostatnia scena filmu zainspirowała jego cover „I Will Follow Him”, przekształcony w niesamowicie piękną „I Will Follow You”, który trafił do reklamy Apple w zeszłym listopadzie.
Reklama była jedną z kilku szczęśliwych okazji, które Toulouse zdobył, zanim jego debiutanckie EP Extended Plea zostało wydane. „Hurtin’”, choć dobrze przyjęte na początku 2016 roku, było nieco falstartem, ale jego oficjalny główny singiel przyciągnął na niego kilka dodatkowych oczu i uszu. W lutym jego piosenka „No Running From Me” pojawiła się wraz z takimi wykonawcami jak Sia, John Legend, ZAYN i Taylor Swift na ścieżce dźwiękowej do filmu Fifty Shades Darker. Każda z jego wydań ukazywała zdolność do przeobrażania się, uchwycenia różnych stron wokalisty, który jako swoje inspiracje wymienia awangardowych artystów, takich jak Laura Mvula i Moses Sumney. Zawsze był muzyczną gąbką -- akordy gitarowe w filmie Desperado z Antonio Banderasem sprawiły, że chciał nauczyć się muzyki i były to pierwsze, które mógł zagrać. Toulouse splata style i dźwięki, tak że każda piosenka ma swój własny ślad. Niemniej jednak, postanowienie, jak kontynuować takie widoczności musiało być przemyślane; Extended Plea musiało być krokiem w kierunku, w którym chciał iść, a nie tym, który oczekiwano.
„Wiedziałem, że reszta mojego katalogu była niepodobna do tego, co już opublikowałem. Jeśli chodzi o aranżację, [piosenki EP] były inne. Na przykład, nie sądzę, żeby była tam typowa piosenka miłosna, a to jest duża część uniwersalnych historii, które dzielimy -- miłość i złamane serce”, mówi, odwołując się do „Make You Feel My Love” Adele, która właśnie zaczęła grać w restauracji, w której siedzieliśmy. „Wiedziałem, czego ludzie chcieli słuchać, biorąc pod uwagę wydania radiowe, ale wiedziałem, że jest więcej rzeczy, które chciałem powiedzieć. Wiedziałem, że jeśli będę miał zgłaszać coś innego, musiałoby to być teraz z debiutem, bez względu na konsekwencje.” Wynikiem była metodyczna i pochłaniająca EP, która wykazywała mnogość brzmień i głębokość emocji: bez klişe czy sampli, tylko muzyczność i ciepło muzyki na żywo oraz ujmujące teksty.
Jak zaproszenie do wejścia w świat Toulouse'a, Extended Plea otwiera się poruszającym „Reach Out”, które porzuca tradycyjną strukturę piosenki na rzecz kaskadowej kompozycji. Jego falset przenosi ucho za każdym razem, gdy śpiewa „reach out to me/I will shelter you”, jego teksty zachęcające słuchaczy do otwarcia się przed nim. Kolejna piosenka, „San Junipero” (zainspirowana oczywiście odcinkiem Black Mirror), ma zupełnie inne odczucie. Jest perkusyjna i marzycielska, tak bogata i teksturowana jak jej imiennik. EP kontynuuje w ten sposób, budując spójne brzmienie, które, mimo że jest unikalnie Toulouse'a, odmawia nadania jednej nazwy. Zamiast decydować się na jedną klasyfikację, Toulouse używa trójkąta, aby opisać swoje brzmienie – każda jego strona jest własnym gatunkiem.
„Na jednej stronie jest R&B, na drugiej współczesne [co jest szerokie, ponieważ może obejmować to, co teraz słyszymy]”, mówi, gdy w głośnikach leci cover „Radioactive” Sofii Karlberg. „Jest orkiestrowe, nawet jeśli to ballada. Jest dużo ruchu instrumentalnego.”
Opisuje trzeci róg jako „styl songwriter niemal folkowy”, odnosząc się do swojego nacisku na treść liryczną jako siłę napędową swoich piosenek. Nie jest jednak ograniczony przez te rzeczy, to tylko to, co pasuje do niego dzisiaj. „Trójkąt nie jest stały. Następny album może być R&B i country, ale zawsze będzie jakiś kształt, gdzie odbijam lub skaczę wokół,” mówi.
Jako samouk, nie angażuje się w muzykę tak, jak mógłby formalnie wykształcony muzyk. Nie „czyta muzyki w sensie teorii muzyki”, a jego aranżacje są kinowe i wydają się budować organicznie, często podważając typowy format wers-mostek-refren. Kiedy po raz pierwszy wszedł do branży muzycznej, zajmował się małymi pracami związanymi z przygotowywaniem muzyki oraz dodatkową produkcją, pracując jednocześnie w wytwórni. Tworzenie muzyki dla samej muzyki było po prostu czymś, co kochał, bez zobowiązań. Z tego powodu, metody nauki Toulouse'a, w połączeniu z otwartym uchem, które nie rysuje wyimaginowanych linii między rasą a oczekiwaniami gatunkowymi -- dar wychowania poza Ameryką -- silnie wpływają na jego podejście. „Sprawiło to, że priorytetowo traktuję visceralne części muzyczności przed bardziej ilościowymi rzeczami, jak 'czy to dobry beat?',” mówi. „Pop czy hip-hop są tak beatowe, ale patrzę na to, co sprawiło, że czuję, nie na to, co brzmiało i niewerbalną jakość muzyki.”
W utworach takich jak „Hurtin'”, gdzie wylewa emocje na stare dobre duszne instrumenty dęte i smyczki, czy „Here and Now”, gdzie mierzy się z sobą w pierwszym wersie („Jestem boleśnie świadomy samego siebie”, śpiewa szczerze), czuje się szczerość, której nie można sfabrykować. Dla Toulouse'a te momenty są owocem jego osobistego wyzwania, by być bardziej bezpośrednim. „Szczerość to takie modne słowo, ale to jedyny sposób, w jaki mogę tworzyć muzykę i by miało to moc. Musi być transparentna -- nie tylko lirycznie, ale i dźwiękowo,” mówi. „To, co mam w głowie, musi wyjść na nagranie, jeśli mam być szczery wobec siebie. Nie powiem, że lubię muzykę klasyczną, ale skoro nie jest to oczekiwane ode mnie, zrobię utwór trapowy. Nawet jeśli jest niepopularny lub nieco poza centrum, muszę to nagrać.”
Jako wschodzący artysta, jest zaangażowany w podejmowanie kroków, które najlepiej mu pasują -- na wosku i na papierze -- zamiast ulegać presji zewnętrznej, aby przyjmować każdą oferowaną okazję. Obecnie posiada wszystkie swoje utwory, a każdy z nich pozostaje wierny jego własnej wizji. „Wszystko, co robię, pochodzi stąd, i wiem, że rzeczy stąd często zajmują czas.” mówi, trzymając rękę na sercu. „Nie można przyspieszyć doświadczenia. Czasem nie można pominąć kroków, a każda decyzja, którą podjąłem, jest świadectwem tempa. Nie można być gotowym przed czasem.”
Toulouse osiągnął wiele w swojej szybko rozwijającej się karierze -- reklamy, ścieżki dźwiękowe i wyjątkowe uznanie od tych wystarczająco szczęśliwych, aby na niego natrafić. Przypisuje to wszystko decyzji swoich rodziców na początku, aby wspierać jego marzenia i pozwolić mu pójść do szkoły, aby rozwijać muzykę. Ich dostrzeżenie czegoś w nim, czego on sam nie zawsze był pewien, pozwoliło mu zyskać pewność tworzenia i dokonywania poświęceń, ale nie kompromisów. „Miłość poświęcająca nie jest najbardziej widowiskową miłością, jaką widzimy, ale kiedy ktoś poświęca dla ciebie dużo, uczy cię to empatii, dzielenia się i bycia hojny. To ukształtowało mnie jako osobę -- jak traktuję wszystkich wokół mnie i jak traktuję swoją muzykę,” mówi.
Każde muzyczne ryzyko, które podejmuje Toulouse, jest podkreślone tym uczuciem. Za każdym razem, gdy podąża za swoimi instynktami lub decyduje się zaufać swojemu własnemu tempie, wzmacnia fundamentalne przekonanie, że jego sztuka, jak sama miłość, jest poświęceniem. „Wymaga wiele, aby wziąć coś z siebie i dać to komuś innemu, nie oczekując niczego w zamian,” mówi. „Robienie czegoś i nie wiedząc, jak to się skończy, ale robienie tego mimo wszystko.”
Briana Younger jest pisarką z Nowego Jorku, której prace ukazały się w Pitchfork, Rolling Stone, Washington Post, NPR i innych.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!