Referral code for up to $80 off applied at checkout

Album tygodnia: 'Wojna i wypoczynek' Miguela

On December 11, 2017

Co tydzień opowiadamy o albumie, któremu warto poświęcić czas. Albumem tego tygodnia jest War & Leisure, nowe album Miguala.

Trwa sezon pop-apokalipsy, który przenika nawet najsłodsze dźwięki naszej zdesperowanej generacji. Nasza nadchodząca zagłada pozostaje na czołowej stronie wiadomości i w momentach kulturowych, remiksując paranoję w naszą przyjemność; najlepsze wysiłki pokazują, jak te dwa aspekty współistnieją i wspierają się nawzajem. Miguel jest weteranem tego skrzyżowania: figluje w zabronionym i porzuconym, poszukując miłości, aby odnaleźć samego siebie. Przy stawkach na nieziemskich wysokościach, dostarczył War & Leisure, podstępną jazdę, która igra z jutrem, które może nigdy nie nadejść.

Na szczęście dla nas, Miguel sprawia, że to wszystko działa, nawet gdy jego świat jest na początku mylący. War & Leisure to kilka zgubionych singli od albumu koncepcyjnego, ale jest znacznie bardziej skupiony niż mixtape. Nie jest to ani ostateczne ogłoszenie naszej zguby, ani playlista na seks na koniec świata; jedno i drugie byłoby zbyt przewidywalne. Zamiast tego, z radością spadamy w uniwersum oddanych oda i metaforycznego uzbrojenia, które wygląda z daleka jak Los Angeles. Doceniając oderwanie, jako celowy zabieg, jest wiele powodów, by zaangażować się w zamglenie i zaufać procesowi. To Miguel czuje się najswobodniej w swojej karierze, dostarczając wysokiej klasy występy, pozbywając się swoich zahamowań i delektując się swoją pewnością siebie z czasem, który cię nie bombarduje.

Pozwól, że on to powie, najjaśniejsze momenty na płycie wynikły z zabawy: “Sky Walker” to przewrotny kawałek, który tańczy jakby nie był świadomy własnej genialności, zachęcając słuchacza do pozostania na nogach i wchłaniania każdej chwili. Z uwagi na gościnny występ Travisa Scotta - niektóre lepsze od innych, prawie wszystkie nawiązujące do jego popularności - można usłyszeć, jak Auto-Tune La Flame ociera krawędzie tego samego zakresu, w którym pląsa Miguel, wrzucając falset do serca refrenu niczym nieistotny gładki ruch na płótnie. “Stay Up and Chill” pokazuje Miguela z freestyle'owym podejściem, a J. Cole utrzymuje ciepłą obecność w luźnym zaproszeniu jak dawno niewidziany przyjaciel, z wyjątkiem dziwnie wymuszonego powiązania tęsknoty za damą z rozmyślaniami o codziennych niesprawiedliwościach. Z drugiej strony, “Told You So” to najbardziej subwersywne wykonanie tego tematu na albumie, zestawiając apokalipsę jako środek do celu dla wszystkiego, co lubimy, bez szacunku dla tego, co niszczymy. Miguel przyjmuje diabelską perspektywę z niezaprzeczalnie hipnotyzującym rytmem, popowy funk wiruje i komplikuje się do tego stopnia, że nie jesteś pewien, czy wolność, którą oferuje, jest tą wolnością, której potrzebujemy.

Jak dotąd, taktyki Miguela w budowaniu świata składały się z czarujących hymnów miłosnych i rozległych pytań o tożsamość, uformowanych w linii Princa i Marvina Gaye'a, które nigdy nie kompromitowały osobistego jako polityczne. Jednak w świecie War & Leisure, metaforyczny tygiel tworzy nieco niezręczne materiały warte przemyślenia. Otwieracz “Criminal” zastanawia się, jak dobre może być to dobre - z niespodziewanie humorystycznym tekstem od Ricka Rossa - ale obrazy wolno skojarzone, przywołujące Columbine i 9/11, wydają się zmarnowane, na granicy nieodpowiedzialności dla tak wyrachowanego artysty. “Now” jest znacznie bardziej wyważone i szczere w swoich pytaniach i wezwaniu, jednak jego umiejscowienie po piosence takiej jak “Anointed”, wizje śmierci i zniszczenia na boku, osłabia moc tylko przez bliskość. A chociaż “City of Angels” przynosi przerażającą tożsamość na koniec dni, obywatele uciekający z L.A. do Nevady, podczas gdy Miguel zdradza gdzieś w Wenecji, nadal sprawia, że czuję się rozczarowany, biorąc pod uwagę jej potencjał jako elementu w uniwersum, które pozostaje dość niedokończone.

Przy nieco przearanżowanych i kilku ryzykowniejszych wyborach, albumowe outsiderzy łatwiej byłoby wpleść w zdumiewającą i namacalną pop-apokalipsę z wyraźną narracją. War & Leisure jako opowieść o miłości znalezionej i utraconej, gdy świat zaczyna płonąć, siły dobra i zła wyzywające się nawzajem do działania? Po zważeniu sumy jego części, Miguel był o krok od arcydzieła. Ale zbyt długie rozmyślanie nad tym, co mogłoby być, tylko psuje przyjemność z tego, co mamy: kolejna dobra część w dorobku, który sprawia, że tematy społeczno-polityczne są seksowne, nie gubiąc nas wszystkich w sosie. To wybaczalne, niepewne i zajmuje zbyt wiele czasu na kulminację, ale Miguel dostarcza na swoje nazwisko z wystarczającą finezją i radością, aby przetrwać każdą burzę na horyzoncie.

Podziel się tym artykułem email icon
Profile Picture of Michael Penn II
Michael Penn II

Michael Penn II (znany również jako CRASHprez) to raper i były redaktor VMP. Jest znany ze swojego talentu do Twittera.

Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości