Każdego tygodnia informujemy cię o albumie, z którym uważamy, że powinieneś spędzić czas. Albumem tego tygodnia jest Western Swing & Waltzes and Other Punchy Songs, trzecia płyta LP kanadyjskiego country-trubadura Coltera Walla.
Colter Wall nigdy nie nagrał tej samej płyty dwa razy. Jego pierwsza, debiutancka płyta z 2017 roku, nosiła tytuł własny i była jak album Townesa Van Zandta z dziczy, skromna, pustynna płyta wypełniona mężczyznami podejmującymi złe decyzje przy złych napojach. Następnie w 2018 roku superlatywne Songs of the Plains było jak nowoczesna płyta Marty Robbinsa, album pełen bandytów, dam w opałach i opowieści z krawędzi społeczeństwa, która dla Walla to Saskatchewan. W trzecim albumie w tym roku pozostaje w erze Marty Robbinsa, ale bardziej skłania się ku terytorium Hanka Snowa: postacie w tych piosenkach to nie bandyci, lecz po prostu zwykli ludzie żyjący na wsi, dojąc krowy, jeżdżący na koniach i pijący w Holiday Inn. Nosi miano Western Swing & Waltzes and Other Punchy Songs nie dla żartu, ale dlatego, że to najbardziej precyzyjny sposób na opisanie tego zestawu. To album, który wyobraża sobie wiejską muzykę taką, jaka była w 1965 roku, kiedy koncentrowała się na dobrych piosenkach o zmaganiach codziennych ludzi. To jeden z najbardziej uspokajających i centrowych albumów 2020 roku.
Na swoich dwóch pierwszych albumach Wall pracował z Young Mary’s Record Company i superproducentem Dave'em Cobbem; tym razem działa na własną rękę, samodzielnie produkując tę płytę dla La Honda Records, nowej wytwórni indie, której jest centralną gwiazdą. Cobb zawsze produkował Walla jako nastrojowego wokalistę z bocznych uliczek, z ciężką atmosferą we wszystkim; ten album, w przeciwieństwie do wcześniejszych, brzmi zdecydowanie radośnie, gdyż charakterystyczny baryton Walla jest elastyczny i zróżnicowany na tych 10 utworach. Kiedy przeprowadziłem z nim wywiad w 2018 roku, wspomniał, że nie chce być zaszufladkowany w konkretnym stylu muzyki country, i zdecydowanie robi tutaj wiele, aby to udowodnić.
Western Swing otwiera utwór tytułowy, duża, radosna piosenka o hodowli bydła, co, jeśli śledzisz Walla na Instagramie, jest jednym z jego kluczowych codziennych zmartwień. Żartobliwy solowy fragment na harmonijce to nowa odsłona dla Walla, podobnie jak jego leniwe tempo. „High and Mighty” przedstawia Walla i zespół na hoedownie, śpiewających o twardym koniu, a „Rocky Mountain Rangers” zbliża się do bluegrassu z opowieścią o zachodnich stróżach prawa. A on dostarcza radosną wersję piosenki Marty Robbinsa „Big Iron”, jednej z najszybszych piosenek śpiewających kowbojów. Colter Wall, który tworzył piosenki idealne do Sons of Anarchy, rusza na nową drogę i robi nowe rzeczy.
Głos Walla zawsze był centralnym punktem jego appeal, ale jedną z najlepszych części śledzenia jego ewolucji przez albumy jest to, jak dobrze rozwinął ten głos, stając się coraz pewniejszym siebie. Trudno uwierzyć, że ma około 25 lat, gdy słyszysz, jak otwiera usta, a dźwięki przeszłości się wydobywają. W miarę gdy zyskuje kontrolę nad swoim instrumentem, potrafi robić imponujące rzeczy na nagraniach, a na drugiej połowie Western Swing następuje absolutnie oszałamiający moment. „Cowpoke”, piosenka o prowadzeniu bydła, zaczyna się jako unoszący się walc z Wallem delikatnie śpiewającym zwrotki. Ale potem zaczyna yodelować w wyższym rejestrze w refrenach, i to jakby fajerwerki eksplodowały na albumie; nikt inny nie potrafi tak teraz śpiewać, i nikt inny nie nagrywa takich albumów jak ten. Gdy piosenka dobiega końca, zdajesz sobie sprawę, że Wall to niezwykły talent i nie możesz się doczekać, co przyniesie przyszłość.
Andrew Winistorfer is Senior Director of Music and Editorial at Vinyl Me, Please, and a writer and editor of their books, 100 Albums You Need in Your Collection and The Best Record Stores in the United States. He’s written Listening Notes for more than 30 VMP releases, co-produced multiple VMP Anthologies, and executive produced the VMP Anthologies The Story of Vanguard, The Story of Willie Nelson, Miles Davis: The Electric Years and The Story of Waylon Jennings. He lives in Saint Paul, Minnesota.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!