To nowy rok, a więc chcieliśmy zacząć od czegoś specjalnego, co oczyści Twoje podniebienie i przygotuje Cię na dziki rok 2014. Po przeszukaniu ukrytych zakątków zarówno sieci winylowej, jak i naszych własnych dusz, zaskoczyliśmy się, znajdując mnóstwo debiutanckiej płyty SBTRKT na winylu. Niech będzie pochwała. Ta płyta jest bezwstydnie dobra. Najpierw jest SBTRKT, który profetycznie przekazuje wszystko istotne z 35. wieku i przynosi nam to w czymś, co wydaje się większe niż album. Potem są Jessie Ware, Sampha, Little Dragon i Roses Gabor, o których być może słyszałeś ostatnio z bardzo dobrego powodu. Jeśli nie słyszałeś, nie czuj się źle, ale z niecierpliwością czekaj na tę płytę. To coś specjalnego.
Ta płyta jest równie idealna po długim dniu pracy, jak i tłem do twojej następnej domówki w piątek wieczorem. 1 część elegancji w czarnych muszkach, 1 część prymitywności i całkowicie zaraźliwa. Uważaj to za rakietę szampana do kolejnej niezapomnianej nocy.