Zdjęcie: David McClister
Co tydzień mówimy o albumie, z którym uważamy, że powinieneś spędzić czas. Albumem tego tygodnia jest Raise the Roof, druga współpraca - 14 lat po pierwszym - Roberta Planta i Alison Krauss.
Gdy debiutancka współpraca Roberta Planta i Alison Krauss w postaci Raising Sand pojawiła się, było to zaskakujące połączenie. Oczywiście, połączenie talentów jednego z najbardziej znanych frontmenów nowoczesnego rocka z ikoną bluegrass i country zaowocowało monumentalnym albumem. Ponad dekadę później, wciąż jest to album, który unosi się w powietrzu, gdy jest odtwarzany, długo po ostatnich dźwiękach — jest jednocześnie poruszający i odmienny od tego, co znamy. Tak więc, gdy duet słusznie zdobył szereg nagród, pojawiło się pytanie: Co dalej? A za nim zaraz kolejne: Czy mogą nawet odtworzyć coś o tej samej wadze?
Nawet Plant i Krauss mieli swoje wątpliwości. W komunikacie prasowym Plant mówił o swoich obawach po tym, jak oboje spotkali się w listopadzie 2019 roku na sesji kontynuacyjnej Raising Sand, mówiąc, że to było „trochę onieśmielające.” Może w innym czasie nie mielibyśmy kontynuacji, ponieważ kiedy dwoje spotkało się ponownie, nie mieli żadnych oczekiwań wobec projektu, z Krauss dzieląc się: „Kiedy zaczynaliśmy, Robert powiedział, że jeśli to nie zadziała, spróbujemy przez trzy dni i się pożegnamy.” Ale, na szczęście, 14 lat później, z sesji wynikło coś — dostaliśmy Raise the Roof, a producent Raising Sand T Bone Burnett powrócił do projektu.
Cover utworów stanowią większość albumu, ale nie dajcie się zwieść: Plant i Krauss koncentrują się na swoich słodkich harmoniach, aby wprowadzić coś zdecydowanie innego niż oryginały. Album zaczyna się od ich przeróbki „Quattro (Worlds Drift In)” Calexico. Kaskada gładkich strumieni wprowadza niepokojący powiew chłodności w pierwsze nuty albumu, identyfikując rodzaj podróży, na którą ich kontynuacja jest gotowa zabrać słuchaczy. Kontynuowane jest przez „The Price of Love”, która wyraźnie odkrywa, jak nawet anielski głos Krauss może mieć niepokojący edge. Na zewnątrz jest delikatna i powoli ustępuje, dając Plantowi i Krauss wystarczająco dużo przestrzeni, aby w pełni zaśpiewać i pokazać swoje możliwości w całej piosence.
Choć album jest głównie wypełniony przeróbkami, jest jedna oryginalna piosenka, którą Plant i Krauss napisali razem. „High And Lonesome” pojawia się jako jedna z ostatnich piosenek na Raise the Roof. Piosenka ma surowy element z szybkim szarpaniem i chrapliwym głosem Planta przebijającym się co jakiś czas.
Nawet wśród piosenek, które znajdują się gdzieś pomiędzy byciem osadzonym a całkowicie eterycznym, są inne, które zmieniają ton albumu, wprowadzając lekkie skoki, aby skontrastować ciężar krążka. „Searching For My Love” i „Can’t Let Go”, które zostały wydane przed debiutem albumu, to dwie, które znajdują się w tej kategorii.
Prawdopodobnie najbardziej godne uwagi wśród 12 piosenek albumu jest docenienie przez parę muzyki świata, która wpleciona jest w każdą nutę. „Jednym z moich ulubionych elementów są piosenki i autorzy piosenek, o których wcześniej nie słyszałem,” przyznała Krauss. „Praca z Robertem i T Bone’em zawsze jest wielką edukacją w historii muzyki.”
Raise the Roof jest głównie albumem z przeróbkami, ale podkreśla ich własne osobowości i lata doświadczenia, nie dyskredytując intencji oryginalnych piosenek. Chociaż 14 lat czekania na Raise the Roof było długim czasem, warto było odliczać dni.
Początek historii Jillian można odnaleźć w jam session do utworów Eurodance z początku lat 2000, co doprowadziło do jej obecnego określenia jako zapaloną fankę EDM. Jillian towarzyszyła swoim ulubionym artystom na ponad 15 festiwalach muzycznych i niezliczonych koncertach.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!