W listopadzie członkowie Vinyl Me, Please Essentials otrzymają ekskluzywne kolorowe wydanie winylowe albumu A Night At The Opera zespołu Queen. Album przychodzi w nowym luksusowym opakowaniu, z foliowymi detalami na okładce, oraz na fioletowym i różowym winylu galaktycznym. Możesz się zapisać, aby go otrzymać tutaj.
Poniżej przeczytaj, dlaczego wybraliśmy A Night At The Opera, oraz szczegóły naszej reedycji.
Andrew Winistorfer, Vinyl Me, Please Head of Editorial: Historia tego Wydania Miesiąca zaczęła się od zaplanowania tego roku, gdzieś w marcu, i uświadomiliśmy sobie, że nie zrealizowaliśmy albumu klasycznego rocka jako Wydania Miesiąca od listopada 2015 roku, kiedy wydaliśmy Paranoid Black Sabbath. To coś, co dostajemy od ludzi — w mediach społecznościowych, w naszych e-mailach, w ankietach — to członkowie chcą, abyśmy zrobili więcej klasycznego rocka. To niewątpliwie jest numerem jeden wśród opinii, które otrzymujemy na temat wybranych albumów: "Dlaczego nie więcej klasycznego rocka?" Więc czułem, że teraz jest na to czas.
Cameron Schaefer, Vinyl Me, Please Head Of Music: Kiedy klub się rozpoczął, filozoficznie chcieliśmy głównie skupiać się na ukrytych skarbach, rzeczach, które są o jeden poziom niżej niż średnia świadomość kolekcjonera. Albumy klasycznego rocka to niektóre z największych albumów na winylu; wydaje się, że w przypadku niektórych zespołów — jak Police, czy Led Zeppelin — można znaleźć każdy z ich albumów w każdym sklepie z używanymi płytami.
Kiedy po raz pierwszy ogłosiliśmy Paranoid, byłem naprawdę bardzo zdenerwowany, ponieważ myślałem, że ludzie pomyślą, że to zbyt oczywiste i że to znacznie bardziej obecne w świadomości publicznej niż albumy, które zwykle wydajemy. A jednak, ludzie byli naprawdę podekscytowani: Ludzie, którzy mają ten album, są być może najbardziej podekscytowani tym spośród tych, które zrobiliśmy. I wciąż jest wszędzie na Instagramie, trzy lata później.
To nie wystarczyło, aby zmienić naszą filozofię w kwestii kuracji, oczywiście, ale w tym roku dotarliśmy do tego miejsca, kiedy uświadomiliśmy sobie, że nie zrealizowaliśmy albumu takiego jak ten przez trzy lata.
I wydaje się, że w jakimś momencie lekceważymy cały gatunek muzyki. Staramy się być dość gatunkowo inkluzywni w ramach Wydań Miesiąca Essentials, a w tym momencie zrealizowaliśmy około trzech albumów rap oraz wiele albumów jazzowych w międzyczasie, więc czuję, że to jest overdue.
I to właśnie ty zaproponowałeś Queen, A Night At The Opera, jako wybór. Na początku pomyślałem, "Czy to nie jest zbyt duży album? A może zbyt oczywisty?" A potem uświadomiłem sobie, że nie posiadam go na winylu. Następnie przeprowadziłem ankietę w biurze, i, jakby, z siedmiu do ośmiu osób, które mają największe kolekcje płyt na personel, nikt z nich tego nie miał. To, że żaden z naszych muzycznych fanów - obsesjonatów winyli na stanie - z setkami płyt - nie posiada tego albumu, a większość z nas w ogóle nie miała żadnej płyty Queen na winylu, to była chwila olśnienia. Co jeśli ten zespół, który jest tak ogromny i jest tak ważną częścią historii muzyki, i wydaje się być wszechobecny, co jeśli to dlatego, że nasza demografia kolekcjonerów płyt nie ma ich w swojej kolekcji? Okazało się, że jest to album, który, z jakiegoś powodu, ludzie nie mają w swojej kolekcji, ale rozpoznają jako ważny album.
Zastanawiam się, jak bardzo to współgra z krytyczną zgodnością dotyczącą Queen w latach 70-tych, kiedy uważano ich za przesadzonych i trochę głupkowatych, a potem ta muzyka została zrekontekstualizowana w latach 90-tych poprzez filmy — odkryłem ich poprzez Wayne’s World i Mighty Ducks II — oraz wydarzenia sportowe i nadal istnieje ten niepokojący wrażenie, że myślę, że Queen po prostu nie dostaje tyle uznania, ile zasługuje. Queen byli najlepszym zespołem prog-rockowym. Kropka. Kiedy ponownie przesłuchałem A Night At The Opera, myśląc o tym, że moglibyśmy go wybrać, uświadomiłem sobie, że jest to bardziej szalone i dziwniejsze niż jakikolwiek album King Crimson, wiesz? Wszystkie te zespoły, które są uznawane za legendy prog-rocka, jak Yes i ELP czy ktokolwiek; Queen jest kilka stopni dziwniejszy niż wszyscy oni. A to dlatego, że pamiętasz tylko single: są piosenki na tym, które brzmią jak niemieckie piwiarnie.
Myślę, że wszyscy tęsknimy za rockowymi zespołami, które są większe niż życie. Z pewnością za tym kryje się pewien bagaż, ale obecnie nie ma nowoczesnych zespołów rockowych, które to robią z osobowości, postawą, muzyką i wszystkim, jak można by to robić jak Queen. Wiem, że w tamtym czasie byli wyśmiewani za to, ale wymaga to wiele odwagi, aby dążyć do tego, jak oni to zrobili. Kiedyś były zespoły, które ubierały się w ten sposób i sprzedawały stadionowe koncerty.
Tak jak wiele z tych zespołów, ich "moment" został w pewnym sensie pokonany przez punk rock. Dlatego pomyślałem od razu o Queen, że w trakcie gdy przyglądaliśmy się temu, czytałem biografię Freddiego Mercury'ego i Queen, i byłem zdumiony niektórymi rzeczami w niej. Szczególnie ten fragment o Queen nagrywających w korytarzu obok Sex Pistols, kiedy nagrywali swoją debiutancką płytę, a Queen osiągnęło No. 1 z A Night At The Opera. Sid Vicious wszedł i wyważył drzwi, i powiedział coś niegrzecznego, w swoim stylu Sid Vicious, jak: "Freddie, jak idzie przynoszenie baletu masom?" A Freddie odpowiedział, "Cóż, panie Ferocious, idzie całkiem dobrze, dziękuję za zapytanie."
(Śmiech)
I to jest takie totalne zgubienie, człowieku. To jest Hall of Fame fade. Freddie nie obchodził pierdolonego punka; robił muzykę, którą chciał robić. I myślałem, że to było tak badass.
Inne pytanie, które ludzie mogą mieć, ponieważ to pojawia się w kosmicznie szczęśliwym czasie, jest to, że ten biograficzny film o Queen, Bohemian Rhapsody, premieruje w przyszłym tygodniu, i podczas gdy trudno w to uwierzyć, to nie była motywacja tego wyboru: to dlatego, że czytałem książkę o Queen i pomyślałem o nich jako o zespole klasycznego rocka, który powinniśmy pokazać. Dosłownie czytałem rozdział o A Night At The Opera, kiedy szukaliśmy albumu klasycznego rocka. Więc powiedzieliśmy: "Zobaczmy, czy wytwórnia i zarząd Queen będą zainteresowani tym, abyśmy to zrobili na listopad," a następnie uświadomiliśmy sobie, że to mało prawdopodobne, ponieważ film wychodzi. Byliśmy jak: "O kurczę, film wychodzi, nie ma szans, aby pozwolili nam to zrobić," tuż po tym, jak wszyscy zaczęliśmy być bardzo podekscytowani zrobieniem A Night At The Opera. Już zacząłem myśleć o sposobach na napisanie o Wayne’s World. Nie myślałem, że to się stanie.
Tak, i, nie masz pewności, ale założyłbym się, że gdyby nie ten duży film, który wychodzi w miesiącu, w którym wydajemy naszą edycję, powiedzieliby "nie." Byli zainteresowani, a potem powiedzieliśmy, że przyglądamy się temu na listopad, a oni odpowiedzieli: "To świetnie, ponieważ wychodzi ten film." I dostaliśmy tak.
Z filmem takim jak Bohemian Rhapsody, po prostu wiesz, że wyjdziesz z tego z na nowo rozbudzonym ogniem dla Queen. Wiesz, że wrócisz do domu i od razu posłuchasz Queen po tym filmie.
Tak, mogę sobie wyobrazić teatr, w którym wszyscy oglądają to i wszyscy starają się dodawać albumy do swojego Spotify w tajemnicy podczas projekcji.
To zespół, o którym nie pomyślisz, a potem słyszysz jedną z ich piosenek — niezależnie od kontekstu — i od razu mówisz: "zapomniałem, jak są dobrzy."
Powinniśmy prawdopodobnie porozmawiać o naszym pakiecie konkretnie. To ten sam remaster, co reedycja z 2015 roku, prawda?
Remasterowali album w tamtym czasie — przy nadzorze zespołu — i zrobiliśmy kilka badań z naszej strony, a zespół był z tego zadowolony, więc to przypadek, w którym jeśli coś nie jest zepsute, nie naprawiaj tego. Więc poszliśmy z tym remasterem, ale mieliśmy lakierniki przetoczone w Abbey Road Studios. Mamy więc świeże metalowe narzędzia i wytłoczone w GZ, i brzmi świetnie. Przypadkowo odkryliśmy nowy efekt winylowy na tym albumie; pytaliśmy, czy możemy połączyć dwa różne kolory, a oni powiedzieli: "Cóż, to by nie działało, ale to byłby ten efekt Galaktyki, który próbujemy.” Więc zrobiliśmy to.
A potem zrobiliśmy kilka fajnych rzeczy z okładką i dodaliśmy niebieskie foliowanie na okładce.
Oryginalna okładka miała wytłoczenie z przodu i była całkiem luksusowym pakietem od początku, więc aby uczynić naszą wersję inną, postanowiliśmy zrobić kilka fajnych rzeczy z przednią okładką, a zamiast tego poszliśmy z folią. Podobnie jak w naszej reedycji Black Sabbath: nie możesz zrobić za wiele z okładką, gdy pakiet jest tak świetny, więc szukasz małych rzeczy, które możesz zrobić, aby nasza wersja była wyjątkowa, i zrobiliśmy to tutaj.
Andrew Winistorfer is Senior Director of Music and Editorial at Vinyl Me, Please, and a writer and editor of their books, 100 Albums You Need in Your Collection and The Best Record Stores in the United States. He’s written Listening Notes for more than 30 VMP releases, co-produced multiple VMP Anthologies, and executive produced the VMP Anthologies The Story of Vanguard, The Story of Willie Nelson, Miles Davis: The Electric Years and The Story of Waylon Jennings. He lives in Saint Paul, Minnesota.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!