Każdego tygodnia opowiadamy ci o albumie, który naszym zdaniem warto poznać. Albumem tego tygodnia jest lately I feel EVERYTHING, nowe album WILLOW.
Z jednej strony, pop punk — i Wielkie Uczucia, które przywołuje — mogą wydawać się ostatecznym rozpieszczeniem. Szczególnie jeśli dorastałeś w czasie szczytu pop punku i emo na początku lat 00., lekkość popowych melodii nad mocnymi akordami może sprawić, że twoje kości się wzdrygają na wspomnienia własnego niekontrolowanego nastoletniego buntu. Ale co jeśli ten dźwięk, a ta angst, dorastały razem z tobą? A jeszcze bardziej, co jeśli te Wielkie Uczucia były całkowicie uzasadnione? W środku większego odrodzenia pop-punku, WILLOW i Travis Barker z blink-182 połączyli siły, aby dojrzeć ten gatunek na lately I feel EVERYTHING, w ekstremalnym zwrocie akcji dla 20-letniego artysty.
“Myślę, że dzieje się wiele rzeczy społecznych i politycznych, i myślę, że ludzie po prostu chcą krzyczeć, ryczeć i wyrażać siebie, bo ten czas w życiu i w Ameryce i na Ziemi nie jest łatwy, jest bardzo, bardzo chaotyczny i podejrzany,” powiedziała Willow Smith w rozmowie z Nylon o odrodzeniu pop-punku. “Myślę, że ludzie po prostu chcą żyć, dobrze się bawić i nie czuć, że nadciąga zagłada.”
Królowa pop-punku Avril Lavigne, uznawana za ważną współpracowniczkę utworu “G R O W” oraz wczesny wpływ na WILLOW, zwięźle dodała: “Ten gatunek zawsze daje głos dzieciom, które całe życie były zmuszane do milczenia, i nie dziwi mnie, że jest odrodzenie.” I chociaż z pewnością jest sporo charakterystycznego dla pop-punku prostego przygnębienia (zobacz 36-sekundowy interlud „F--K You”), zawartość jest daleka od prostego, nastoletniego gniewu. Wspólny utwór Lavigne i WILLOW przesiąka duchowością Smith: “Włożyłam w to pracę, leczę się / Wciąż mam przestrzeń do wzrostu,” śpiewają. Emocjonalna dojrzałość przejawia się także w innych utworach, jak w błyskawicznym i lekkim kawałku “Gaslight,” gdzie WILLOW śpiewa: “Zgasiłam gaz, teraz czuję się inaczej / Po prostu będę kochać siebie zamiast.”
Chociaż album może utknąć w niektórych klasycznych pułapkach gatunku, takich jak przesadzone teksty (“Myślę, że żyjemy w labiryncie / Który stworzyło moje umysł”), czy czasami przewidywalne aranżacje, trudno je krytykować za to, że się w to zagłębiają. A więcej niż rekompensują to swoimi bardziej dopracowanymi i ewoluującymi momentami, takimi jak wyróżniające się “XTRA” z udziałem Tierra Whack czy metalowo wpływowe “Come Home.” Poza tym, jeśli jest coś, co WILLOW i jej różni współpracownicy pozwalają na lately I feel EVERYTHING, to to, że mają pozwoleństwo na to, aby po prostu czuć to w całości, za wszelką cenę. A jako czarna i queerowa artystka, która dorastała uwielbiając pop punk, Smith stara się wykuć przestrzeń dla uczuć dla słuchaczy, którzy może nie zawsze mieli prosty dostęp do tego gatunku lub nie widzieli siebie w nim odzwierciedlonych.
“Chcę, aby wszystkie czarne dziewczyny, które były dręczone w szkole za lubienie punka i metalu, i za próby trwałego kręcenia włosów i odwracania ich na bok i robienia wszystkiego tego — jestem tu dla nich i chcę, aby czuły się dostrzegane i słyszane,” dodała również Smith w rozmowie z Nylon. “To jest moja najważniejsza sprawa.”
Amileah Sutliff jest pisarką, redaktorką i kreatywnym producentem z siedzibą w Nowym Jorku oraz redaktorką książki The Best Record Stores in the United States.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!