Spaliliśmy deltę dzisiaj wieczorem z voodoo, sokiem pomidorowym i paczką marlboro lights. Uwolniliśmy ją. Powiedz im, że nas tutaj nie ma i zagraj kilka półprawd na abalone i bone, aż szyje będą zakrwawione jak m-f, a ktoś zabierze nas do domu. aż reszta tej butelki zniknie, a my przyznamy, że wymyślamy siebie nawzajem, jak idziemy.
Grać na południu dobrze, podczas gdy ta whiskey sprawia, że mamy sucho w ustach. Kontynuuj głoszenie ewangelii Roberta, i pozostaw rachunki w domu. ponieważ to jedno to cyklon, ale utrzymuje światło. A my wszyscy jesteśmy tylko kłopotami, wciąż tutaj, szukając kłótni.
Fat Possum Records z dumą dzieli się tą specjalną edycją “Too Bad Jim” R.L. Burnside’a z członkami Vinyl Me, Please. Wyprodukowany przez krytyka muzycznego New York Times, Roberta Palmera i nagrany w 1993 roku w juke joint Juniora Kimbrougha w pobliżu Chulahoma w stanie Mississippi, “Too Bad Jim” to Burnside w najlepszej formie, z rodziną jako zespołem i “adoptowanym synem” Kennym Brownem na drugiej gitarze. Ta płyta i “All Night Long” Juniora Kimbrougha to płyty, które zapoczątkowały nasze zainteresowanie. Więc usiądź wygodnie i zrób sobie Bloody Motha i ciesz się tą płytą. - Fat Possum Records