Referral code for up to $80 off applied at checkout

Mądrość Alana Jacksona z Chattahoochee

W arcydziele gwiazdy country 'Dużo o życiu (i trochę o miłości)'

On September 15, 2022
Trzynaście sekund, które są tak niepretensjonalne, jak niezatarte: Alan Eugene Jackson, w słoneczne popołudnie w Georgii, w postrzępionych niebieskich dżinsach, kapeluszu kowbojskim i kamizelce ratunkowej w wyraźnej palecie kolorystycznej lat 90., na wodnych nartach z wielkim, głupim uśmiechem na twarzy. Mimo że był to trzeci singiel z jego trzeciego LP, teledysk do "Chattahoochee" był dla większości Amerykanów wprowadzeniem do uroków Jacksona. W 1993 roku był wszędzie i był brutalnie skuteczny w swojej prezentacji. Alan Jackson nie był przystojnym chłopcem popowej country w wyciętej koszulce; nie był też wannabe kowboj dostosowującym się do country. Był zwykłym facetem, który wiedział, jak to jest w dżinsach pojechać nad rzekę, i który potrafił w kryzysowej sytuacji naprawić skuter wodny. Jeden z tych facetów, których nigdy nie widziałeś bez kapelusza, a ich linia włosów jest tajemnicą dla wszystkich poza najbliższymi przyjaciółmi.

I na koniec tylko obrazy z teledysku. Teksty do wspomnianej piosenki brzmią jak 167-sekundowa opowieść o pochodzeniu, część filmu o superbohaterze, gdzie widzisz, jak dziecko traci rodziców lub jest ugryzione przez pająka. Jackson dorastał nad brzegami Chattahoochee, gdzie nauczył się wszystkiego, czego potrzebował: dużo o życiu i trochę o miłości. Nauczył się czystej przyjemności z mechaniką mocy, znaczenia kremu przeciwsłonecznego, gdy jest „gorętszy niż hoochie coochie” i wolności związanej z brakiem planów.

„Chattahoochee” było, jak byśmy to nazwali w erze mediów społecznościowych, momentem. Piosenka była pierwszym wejściem Jacksona na Listę Hot 100 (osiągając miejsce nr 46) i dominowała na listach Country, kończąc rok jako piosenka country nr 1 w 1992 roku. Zdobyła nagrody na CMA, wygrywając Singiel Roku i Piosenkę Roku, a także uczyniła A Lot About Livin’ (And a Little ’Bout Love) najlepiej sprzedającym się albumem w karierze Jacksona. Płyta osiągnęła miejsce nr 1 na liście Billboard Country, Top 15 na Top 200 i sprzedała się w ponad sześciu milionach egzemplarzy. To było nieoczekiwane hitem z zabawną nazwą, ale przesłaniem, które praktycznie każdy mógł zrozumieć.

Ale moment supernowy wokół „Chattahoochee” wydaje się jeszcze mniej prawdopodobny, jeśli weźmiemy pod uwagę album i wykonawcę, z którego pochodzi. Jackson to skromny, bezpretensjonalny wykonawca. Jest człowiekiem, który wydaje się nieśmiały i nie potrzebuje blasku supergwiazdy, ale po prostu znalazł się w jej świetle. Nie robi wielu długich wywiadów, a wywiady wideo, które można znaleźć na YouTube, mają podobny kształt: Jackson jest niezwykle miły i stara się nie przyciągać zbyt dużej uwagi, niezależnie od tego, czy jest na czerwonym dywanie w latach 90., czy daje przemówienie w Country Music Hall of Fame, gdzie został wprowadzony przez Lorettę Lynn.

A Lot About Livin’ (And a Little ’Bout Love) być może jest najbardziej bezpośrednim albumem, który zdobył szczyt list przebojów country w nowoczesnej erze. To album, który mógłby się ukazać w 1992, 2002 lub 1972 roku, ponieważ opiera się na filarach muzyki country: szczerych tekstach i zespole z kopnięciem. To album, który zdziera wszechwładze i jest łatwy do pokochania; po prostu dostajesz prosto do rzeczy lekcje życia Jacksona na temat wszystkiego, od rozczarowania miłosnego, po to, jak przejść nad kłótnią z żoną. To rzadki album, który dostarcza tego, co obiecał — nic więcej, nic mniej.

Nie było pewne, że Alan Jackson wejdzie do panteonu muzyki country, gdy po raz pierwszy przyjechał do Nashville i pracował w poczcie w Nashville Network (później Spike TV). Jackson dorastał w małym północno-zachodnim Georgia mieście Newnan, Georgia, znanym głównie jako rodzinne miasto Jacksona i legendy Detroit Lions, Calvina Johnsona. Wychowywany przez swoją mamę — która pozostawała w ich małym domku w Newnan nawet po sławie Alana — tatę i cztery siostry, Jackson był wychowywany prawie wyłącznie na muzyce gospel, zanim jako nastolatek odkrył muzykę George'a Jonesa i Hanka Williamsa Jr. W wieku 21 lat poślubił swoją żonę Denise Jackson i grał w lokalnych zespołach bluegrass i country. W 1985 roku, w wieku 27 lat, zdecydował się przenieść do Nashville, aby spróbować swoich sił jako piosenkarz country. Jackson pracował w poczcie TNN — które w tamtym czasie głównie odtwarzało teledyski country, występy Grand Ole Opry oraz powiązane filmy i programy — podczas gdy Denise wspierała jego marzenia o muzyce country jako stewardessa. W ciągu czterech lat został podpisany jako pierwszy artysta Arista Nashville, które przewidziało boom country lat 90. i zyskało na tym wraz z Jacksonem.

Jackson był wyjątkowy wśród gwiazd country lat 90. od samego początku, ponieważ interesował się pisaniem własnych piosenek, co stawało się coraz mniej konieczne dla piosenkarzy country w miarę upływu lat. Na swoim debiutanckim albumie, Here in the Real World, napisał lub współtworzył dziewięć z dziesięciu piosenek. Na bardziej udanym drugim albumie, Don’t Rock the Jukebox, napisał ten sam procent, w tym początki partnerstwa pisarskiego z Randym Travisem (współtworzyli piosenki na swoich albumach przez wczesne lata 90.). Don’t Rock the Jukebox stał się pierwszym albumem Jacksona pełnym hitów; osiągnął szczyt na nr 2 na liście albumów country i wypromował trzy single na szczyt listy piosenek country. Ustanowił również rolę Jacksona jako coś w rodzaju publicznej pamięci muzyki country, gdyż „Midnight in Montgomery” opowiada skondensowaną historię życia Hanka Williamsa, gdy Jackson odwiedza grób piosenkarza i dziękuje mu za wynalezienie nowoczesnego country.

Dla swojego trzeciego albumu Jackson i producent Keith Stegall zebrali elitę profesjonalistów z Nashville w różnych studiach w Nashville i Franklin, Tennessee. Hargus „Pig” Robbins, który wbił klawisze dla praktycznie wszystkich znaczących piosenkarzy country, jakich można sobie wyobrazić, był przy pianinie. Na skrzypcach występował Stuart Duncan, który grał na wszystko, od Iris DeMent’s Infamous Angel (VMP Country nr 11) na początku 1992 roku po albumy George'a Straita. Na gitarze mieli Weldona Myricka, z Nashville A-Team, i Paula Franklina, który również grał na albumie Straita Ocean Front Property. Na basie znajdował się Roy Huskey Jr., syn znanego basisty sesyjnego Roya Huskeya i produktywny basista sesyjny sam w sobie. A na gitarze Brent Mason, muzyk nazwany przez Guitar World jednym z 10 najlepszych gitarzystów sesyjnych wszech czasów, który ma własny sygnowany Fender Telecaster.

Wszystko to oznacza, że zespół na A Lot About Livin’ jest świetny. Od otwierającego riffu „Chattahoochee” po synchopowane honk-tonk „Mercury Blues”, to jeden z najściślejszych zespołów grających na dwóch stronach albumu. Mogą wampować i tupać na „I Don’t Need The Booze (To Get A Buzz On)” i być poruszająco delikatni na „If It Ain’t One Thing (It’s You)”. Hootenanny, które uruchamiają na „Up To My Ears In Tears”, nadal nie powróciło na orbitę.

Zespół to to, co podnosi A Lot About Livin’ z dobrego albumu do klasyka, ale rozpadłby się bez Jacksona jako centrum. Może być nieswój w centrum uwagi, ale kiedy trzyma mikrofon, jest jednym z najbardziej dynamicznych piosenkarzy country ostatnich 30 lat. Można by prowadzić Masterclass na temat techniki wokalnej, używając wyłącznie tego, jak wymawia „Chattahoochee”, i to tylko w pierwszym wersie albumu. Na „She Likes It Too”, traktuje słowa jak gumkę, rozciągając sylaby, ciągnąc na końcach fraz i przechodząc między prostym mówieniem a niemal jodłowaniem. „Tonight I Climbed The Wall” to miejsce, gdzie pokazuje swoje prawdziwe zasięg; surowe opowieści o małżeństwie wymagają, aby Jackson brzmiał smutno, pełen nadziei, wściekły i przepraszający jednocześnie, co robi, sprzedając każdą linię zgody do pełna.

Hołd Jacksona dla historii country wykracza poza jego zespół. Kończy A Lot About Livin’ piosenką „Mercury Blues”, coverem utworu K.C. Douglasa z lat 40. Douglas był muzykiem bluesowym, który łączył wiejskie sensibilities tamtych czasów z miejskim stylami bluesowej juk'i; w innych słowach, pomógł wynaleźć honky-tonk z bluesa, w przeciwieństwie do folku czy country. To piosenka, która stała się stałym elementem dla zespołów rockowych takich jak Steve Miller Band, ale była również ulubieńcem Dwighta Yoakama, kolejnego historyka country, z którym Jackson był muzycznie w rozmowie przez całą swoją karierę w latach 80. i 90. Obaj mężczyźni ścigali swoją muzą przez bluegrass i katalogi Bucka Owensa, Hanka Williamsa i Merle Hagarda.

W 10 piosenkach A Lot About Livin’ (And a Little ’Bout Love) Jackson przechodzi od swoich własnych początków nad Chattahoochee do kawałka muzycznej historii. Po drodze mówi o utraconej miłości, miłości wartej walki i o upijaniu się i depresji na plaży. „Napisałem to, co wiedziałem”, powiedział Jackson podczas swojej mowy akceptacyjnej, gdy został wprowadzony do Country Music Hall of Fame. I to właśnie sprawia, że A Lot About Livin’ to arcydzieło: To kawałek życia od człowieka, który żył wszystkimi tymi piosenkami, aż po śnieżnego biegacza jedzonego samotnie na przednim siedzeniu.


Podziel się tym artykułem email icon
Profile Picture of Andrew Winistorfer
Andrew Winistorfer

Andrew Winistorfer is Senior Director of Music and Editorial at Vinyl Me, Please, and a writer and editor of their books, 100 Albums You Need in Your Collection and The Best Record Stores in the United States. He’s written Listening Notes for more than 30 VMP releases, co-produced multiple VMP Anthologies, and executive produced the VMP Anthologies The Story of Vanguard, The Story of Willie Nelson, Miles Davis: The Electric Years and The Story of Waylon Jennings. He lives in Saint Paul, Minnesota.

Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj zakupy
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości