Referral code for up to $80 off applied at checkout

Pięć albumów, które musisz mieć na winylu

W dniu August 3, 2015

Jako członkowie najlepszego klubu winylowego na świecie, nie potrzebujecie dalszej perswazji, że winyl to doskonały nośnik. Taktowność, interakcja, okładka albumu i przede wszystkim dźwięk to dwa środkowe pokazy dla muzyki jednorazowej, konsumowanej w sposób, w jaki moglibyśmy odgonić głód sklepową kanapką. Nowe płyty są uzależniającą rzeczą, a przyjemność związana z nowym nabytkiem jest trudna do wyrażenia bez bełkotania.

W wielu aspektach, katalog wydawniczy z przeszłości jest jeszcze bardziej ekscytujący. Dzień spędzony na przeszukiwaniu zbiorów dobrego sklepu z używanymi płytami jest dniem dobrze spędzonym. Biznes używanego winylu przeżywa boom i może być nieco onieśmielający dla nowicjuszy. Jak w każdej dziedzinie życia, gdzie można zarobić pieniądze, można natknąć się na osób bez skrupułów, więc warto zachować czujność. Napędzane popytem, entuzjazmem a nawet hype’em, ceny niektórych albumów wzrosły do tego stopnia, że niestety dla wielu z nas nie są już opcją. Dla tych z nas, którzy chcą grać płytę, rywalizacja z osobami, które po prostu chcą ją posiadać jako część kolekcji, jak motyl na szpilce, może być zniechęcająca.

Istnieje jednak ogromna gama wspaniałych albumów, które można nadal kupić w dobrym stanie za mniej niż runda napojów - w rzeczywistości jest ich tysiące. Ponieważ wymienienie ich wszystkich nie byłoby zbyt skocznym postem na blogu, oto pięć nie naukowo skompilowanych przykładów. To albumy, które są zarówno wspaniałe, jak i zwiększają atrakcyjność winylu w sposób, w jaki po prostu nie działają w wersji cyfrowej. Możecie się ze mną stanowczo nie zgodzić - w rzeczywistości mam nadzieję, że w komentarzach zasugerujecie inne propozycje - ale namawiam was przynajmniej do wysłuchania tego kwintetu.

revolver

The Beatles Revolver 1966

Jestem pewien, że więcej niż kilku z was pomyśli "The Beatles? jak oryginalnie" ale proszę, dajcie mi nad siebie. Revolver uchwycił Beatlesów w niemal idealnym momencie ich kariery albumowej. Nadal zawiera kilka naprawdę doskonałych trzyminutowych piosenek miłosnych w stylu Beatlesów z tego okresu, ale równoważy je ich ruchy w kierunku psychodelii oraz użycie studia jako narzędzie do kształtowania albumu, zamiast prostego środka do nagrania go. Mówiąc prosto, Revolver ma odrobinę każdego aspektu tego, co uczyniło Beatlesów tym, czym byli i czyni go jednym z najwspanialszych albumów dekady.

Zwieńczeniem jest ostatni utwór Tomorrow Never Knows. Biorąc pod uwagę, że ma już 49 lat i wciąż brzmi niesamowicie, efekt, jaki musiał mieć przy premierze, byłby czymś do doświadczenia. A tak przy okazji, album zawiera również Yellow Submarine, co dowodzi, że nawet dzieła wspaniałego geniuszu mają w sobie wady.

Kupno kopii

Revolver nie jest rzadkim albumem. Jest pięciokrotnym sprzedawcą Platynowym w Stanach Zjednoczonych i nawet biorąc pod uwagę nieuniknione straty na przestrzeni lat, nadal jest ich sporo. Jeszcze lepsza wiadomość dla słuchacza niż dla kolekcjonera jest taka, że jak poszukiwana wersja jest mono, więc kopia stereo - która jest znacznie bardziej użyteczna dla większości z nas - jest tańsza. Przykłady poniżej 10 USD są generalnie dość zmęczone (choć może się okazać, że będziesz miał szczęście), ale 10-15 USD kupi ci dobrą wersję do słuchania. Nie będzie to wersja w stanie mint, ale wystarczy, by przekazać, o czym jest ten album, a to z pewnością jest punktem.

Feats dont fail

Little Feat Feats don't fail me now 1974

Little Feat to zespół, który miał ogromny wpływ na wiele innych zespołów - częściowo dzięki składzie, który zawierał tak wielu członków, którzy zarówno grali dla innych zespołów, jak i przeszli do grania dla wielu kolejnych. Jestem purystą w tym względzie, a dla mnie ich okres prawdziwej wielkości to czas, gdy Lowell George był częścią zespołu między 1972 a 1978 rokiem. Praktycznie wszystko, co Little Feat wydali w tym okresie, jest naprawdę dobre, ale Feats don't fail me now to album świetny.

Intencją było uchwycenie nieco emocji z występów na żywo zespołu w albumie studyjnym, a to, jak skuteczne było to zdaniem, jest przedmiotem dyskusji, ponieważ ogólny dźwięk jest zbyt gładki, by kiedykolwiek mógł być albumem na żywo. Ta gładkość w połączeniu ze świetnymi utworami - Rock and Roll Doctor i The Fan w szczególności są po prostu wspaniałe i poczucie, że grupa wspaniałych muzyków ma świetny czas, zanim niektóre z konfliktów kierunkowych sprawią, że słuchanie go stanie się nieskończoną radością. Jak wiele albumów tego okresu, mastering jest tym wszystkim, czym nowoczesne albumy nie są, z doskonałą dynamiką i naprawdę separacją.

Kupno kopii

Feats don't fail me now nie jest tak powszechny jak Revolver, ale nadal jest albumem dobrze sprzedającym się i dostępnym powszechnie. Ci z nas w Europie zazwyczaj dostają niemiecką wersję, która jest nieco cichsza niż jej amerykański odpowiednik kosztem nieco łagodniejszego brzmienia. Wszystkie są bardzo wysokiej jakości, a 10 USD lub mniej generalnie znajdą ci dobrą wersję. Jak w przypadku wielu albumów na tej liście, jest przynajmniej jedna wersja 'audiophile', ale zwykła jest wystarczająco dobra.

Off-the-Wall

Michael Jackson Off the Wall 1979

Każda dyskusja na temat albumu Michaela Jacksona ma nieco nieuniknioną tendencję do schodzenia w stronę dyskusji o człowieku, a nie o muzyce i nie zamierzam zaprzeczać, że był zdecydowanie wyjątkową osobistością. Skupienie się na człowieku to jednak ignorowanie ciała dzieł, które są naprawdę wspaniałe. Spróbujcie zapomnieć wszystko, co wiecie o Jacksonie i po prostu posłuchajcie Off the Wall z nowym spojrzeniem - to album oszałamiająco dobry.

Dlaczego Off the Wall, a nie późniejszy projekt? Mówiąc prosto, album ma energię i pozytywność, które wynikają z wielu twórczych ograniczeń nałożonych na Jacksona, które zostały zdjęte przed nagraniem. Połączcie to z nieskazitelną produkcją Quincy’ego Jonesa i występami naprawdę wspaniałych muzyków sesyjnych, a otrzymacie kawałek muzyki, który chwyta i fascynuje w sposób, w jaki późniejsze albumy Jacksona nie osiągają tak skutecznie, nawet jeśli osiągają wyższe punkty w pojedynczych utworach. Jako zbiór piosenek, jest trudny do pokonania i choć wynikło z tego pięć singli, można by wydać prawie wszystko z albumu z uznaniem krytyków.

Kupno kopii

Jako inny bardzo dobrze sprzedający się album, istnieje wiele kopii dostępnych, chociaż podobnie jak w przypadku Revolvera, charakter wielu z nich, mających młodych i entuzjastycznych pierwszych właścicieli, oznacza, że wiele tanich kopii można najlepiej opisać jako 'dobrze kochane.' Dlatego jeszcze raz granica 10 USD jest tą, która oddziela zniszczone od nadających się do prezentacji. Istnieją co najmniej dwie wersje audiophile dostępne w wyższych cenach, ale jak wiele albumów z lat 70., w 'zwykłej' wersji nie ma zbyt wiele do zarzucenia.

Melt

Peter Gabriel Peter Gabriel (3/Melt) 1980

Jeden z bardziej enigmatycznych artystów nagrywających w ostatnich dekadach, Peter Gabriel to kolejny artysta, którego większa część katalogu jest dobra niż zła. Jego trzeci album - tytułowy Peter Gabriel, jak pozostałe trzy wczesne albumy, które nagrał, i prowadzi do dodania albo '3', albo 'Melt' dla odróżnienia - to jeden z najszczęśliwszych balansów genialnie ekscentrycznych aspektów Gabriela i bardziej komercyjnych, które doprowadzą do wydania So sześć lat później.

Otrzymujemy więc utwory takie jak zdecydowanie niepokojące Intruder, z Philem Collinsem na perkusji, który wykorzystuje swoje 'gated drum' po raz pierwszy, oraz niesamowity Family Snapshot, który dostarcza niepokojąco żywego wglądu w umysł strzelca, ramię w ramię z genialnymi Games without Frontiers i antemicznym Biko. To, co czyni go znakomitym, to brak konfliktu między obiema częściami, one się łączą i produkują album, który jest dynamiczny, ekscytujący i skłaniający do refleksji, ale przede wszystkim - świetnie się go słucha.

Kupno kopii

Chociaż mniej powszechny niż niektóre albumy na liście, jest wiele dostępnych egzemplarzy Melt i zarówno wersje europejskie, jak i amerykańskie są bardzo, bardzo dobre. Ponownie, granica 10 USD przenosi cię do wersji, która powinna być w dobrym stanie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Katalog Petera Gabriela spędza życie na remasteringu, a audiophile pressings są dostępne w zawrotnych cenach, ale jak wszystko inne, oryginał jest wspaniałym słuchowiskiem.

The colour of spring

Talk Talk The Colour of Spring 1986

Jak wiele innych albumów na tej liście, The Colour of Spring znajduje brytyjski zespół New Wave Talk Talk na rozdrożu ich kariery. Odrzucając popowe początki, ich późniejsze albumy są uznawane przez krytyków i są naprawdę dobre, ale ostatnie ukłon w stronę popowych wrażeń w The Colour of Spring czyni go naprawdę wspaniałym albumem. To także - w mojej, być może bezwartościowej opinii - jedno z najlepszych nagrań, jakie kiedykolwiek wyprodukowano dla głównego wydania. Nagrane i zmasterowane w Niemczech, to jeden z ostatnich albumów, w których mastering wydaje się być robiony z preferencją dla wydania analogowego, a nie cyfrowego.

Wszystko to nie byłoby niczym, gdyby muzyka nie była dobra, ale wznoszące się wokale Marka Hollisa są dopasowane do jednych z najdelikatniejszych aranżacji muzycznych lat 80-tych. Celebrated Life's what you make it jest być może najlepiej znanym utworem - rzeczywiście być może najbardziej znanym nagraniem Talk Talk w ogóle - ale Happiness is Easy i Living in Another World to zdumiewające utwory muzyczne same w sobie. Efekt jest rzadkim przykładem niemal idealnego albumu, który uzyskał niemal doskonałe nagranie. The Colour of Spring to nagranie, które nigdy nie zawodzi mnie 'wow' za każdym razem, gdy je słyszę.

Kupno kopii

Chociaż był najsilniej sprzedającym albumem Talk Talk, The Colour of Spring jest mniej powszechny niż niektóre inne albumy na tej liście. Jest mniej kopii, ale wciąż nie powinno być zbyt trudno znaleźć dobrą wersję za około 10 USD. Ponieważ nagranie było tak dobre, istnieje wiele wersji 'audiophile', które pojawiły się w ostatnich latach, ale oryginalne wydanie to wciąż absolutne arcydzieło, więc jeśli nie musisz mieć wersji heavyweight, możesz po prostu wybrać oryginał.

Jak już wspomniano na początku, te albumy nie chodzi o posiadanie czegoś, co nikogo innego nie ma. Nie posiadają szczególnie pięknej okładki i nie są prawdopodobne, aby spektakularnie rosły na wartości. Trafiły na tę listę, ponieważ są świetnymi albumami, które brzmią najlepiej na winylu i ponieważ są nadal osiągalne dla tych z nas, którzy mają rachunki, hipoteki i inne nudne aspekty nowoczesnego życia do zapłacenia. Spróbujcie ich i zobaczcie, co o tym myślicie.

Miłego słuchania

Podziel się tym artykułem email icon
Profile Picture of Ed Selley
Ed Selley

Ed is a UK based journalist and consultant in the HiFi industry. He has an unhealthy obsession with nineties electronica and is skilled at removing plastic toys from speakers.

Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości