||Dostępne od 16/07 w Sklepie Członkowskim||
Czy kiedykolwiek zażyłeś grzybów i małą kreskę kokainy, jeżdżąc po L.A. starym sedanem, słuchając Bee Gees? Kevin Parker, mózg/kierownik wokalu Tame Impala, tak.... a po przesłuchaniu disco/funk pulsującego przez psychodeliczne tkanki zespołu w Currents zdasz sobie sprawę, że może Pan Avery, nauczyciel D.A.R.E., zapomniał wspomnieć o niektórych pozytywnych efektach narkotyków, takich jak pomoc młodym Australijczykom w tworzeniu hitów. Parker twierdzi, że nie ma związku między jego okazjonalnym używaniem narkotyków a pomysłami/inspiracjami dla jego muzyki, ale przejażdżka po L.A. służy jako doskonała metafora dla tego albumu, który znajduje ciepłe, późnonocne miejsce gdzieś między Random Access Memories, The Drive OST i Bee Gees "Stayin' Alive"....i tęcze....i 'Hand With Reflecting Sphere.'
Posłuchaj "Let It Happen"
||Dostępne od 16/07 w Sklepie Członkowskim||
Aby docenić, skąd pochodzi Jason Isbell, warto zacząć od jego wywiadu z 2014 roku w podcaście WTF z Markiem Maronem. Po półtoragodzinnym segmencie intensywnego retrospekcji, Isbell, sam z Markiem w hotelowym pokoju, wykończony trasą, gra na żywo akustyczne wykonanie "Elephant" z głębią i niuansami, których 99% artystów nigdy nie osiągnie w swoich najlepszych dniach. W kontynuacji swojego arcydzieła z 2013 roku Southeastern, były członek Drive-By Truckers wydaje się mniej, jakby miał coś głębokiego do wyrzucenia z piersi, a bardziej jak człowiek, który, mimo wewnętrznych konfliktów, znalazł pewne wytchnienie w swoim fachu. Pisanie piosenek pozostaje tak samo nieskazitelne, jak zawsze, a aranżacje wciąż prowadzą Isbella w podobnym kierunku jak jego wędrującego towarzysza Sturgilla Simpsona (obaj produkowani przez Dave'a Cobba) - w stronę ponadczasowej/klasycznej country i Americana... zapalniczką nadziei w otherwise dull & repetitive modern country landscape.
Słuchaj za pomocą NPR First Listen
||Kup LP||
Jeśli lubisz Ty Segall, Thee Oh Sees, The White Stripes.... rozumiesz o co chodzi, ale nie pozwól, by to niesamowite przeciętne wprowadzenie sprawiło, że pomyślisz, iż ten album jest czymkolwiek innym niż "mocny... do całkiem mocnego", cytując Grega z klasycznej komedii Meet the Parents. To jest rodzaj muzyki, jaki MTV powinno grać, gdy byłeś w liceum i zastanawiałeś się, co możesz uciec jako energiczny młody człowiek w kraju wolności. Psychodeliczne klawiatury i walczące gitary elektryczne tworzą doskonały lo-fi blitz...jak granie koncertu w szufladzie Kevina Parkera, podczas gdy on walcuje Currents w klubie disco z lat 70....jest impreza w obu miejscach, ale tłum jest po prostu inny. Posłuchaj poniżej, nie damy Ci $100, jeśli ci się nie spodoba... ale też tego nie powiedzieliśmy, że nie damy.
Słuchaj za pomocą NPR First Listen
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!