Poniżej znajduje się krótka lista naszych ulubionych wydań winylowych z tego tygodnia. Ignorowanie tych płyt to ignorowanie przyszłości Twojej kolekcji:
Trzeba dużo pracy, aby brzmieć tak naturalnie. Z niedawnym przełomowym występem w The Tonight Show z Jimmym Fallonem, zespół z Denver przyniósł na większą skalę to, co fani muzyki Mile High wiedzą od jakiegoś czasu, Rateliff jest ogromnym talentem osiągającym szczyt w idealnym momencie dla jego unikalnej marki neo-soul (patrz Leon Bridges, Aloe Blacc, Allen Stone). I mimo podobieństw jest w Night Sweats coś bardziej country-stomp ... dźwięk, który przenosi Cię do wiejskiego baru swingowego, a nie do słabo oświetlonego klubu w NYC. Ten album jest niezwykle przystępny do słuchania i będzie Cię ogrzewał w chłodne noce, gdy nadchodzi jesień. Przypomni Ci również, że „soul” nazywa się tak ze względu na swoją zdolność do poruszenia Twoich wnętrzności.
|| KUP ALBUM TUTAJ ||
Rock nie musi być skomplikowany… w swojej najczystszej formie warstwy i głębia nie wynikają ze skomplikowanych instrumentacji czy zapierających dech w piersiach tekstów, ale z emocji przekazywanych przez palce i głosy jego członków. Gniew, zazdrość, obojętność, ekstaza… każda z nich ma swoją własną energię, a rock jest niestrudzonym kanionem zawierającym rwącą rzekę. Na swoim drugim albumie australijski zespół dostarcza garażowego brzmienia, które, jak napisał Marc Masters, stanowi dziwnie odpowiednie tło dla ich wokalisty do przedstawienia „poezji godnej Motown”. Nie zdradzimy zakończenia, ale wszystko jest w porządku i może to być album, za którym tęskniłeś nieświadomie przez długi czas.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!