Dni po wielkiej wystawie audio są bardzo wymownym wskaźnikiem tego, jak dobrze czujesz, że ta wystawa się udała. Na samej wystawie zajmujesz się krążeniem, pilnie zapisując nowe produkty, organizując możliwe recenzje i ogólnie zachowując się w sposób, który przynajmniej częściowo przypomina spotkanie profesjonalistów z branży, mimo że czasami pojawiają się mniej powszechne zjawiska, takie jak to, że ci profesjonaliści znajdują czas na odtwarzanie Kraftwerk na takim poziomie, że twoje widzenie się trzęsie.
Gdy już kurz opadnie, a ty znajdziesz się w sytuacji, w której dopasowujesz słabo napisane notatki do zdjęć, możesz spojrzeć na to z bardziej refleksyjnej perspektywy, czy sam pokaz miał jakąkolwiek wartość poza wypuszczaniem kilku droższych bibelotów do naszej oceny. Na początku tego roku wróciłem z CES 2017 i w momencie, kiedy napisałem o tym, byłem rozczarowany i zaniepokojony, że przemysł audio - mój przemysł - ten, który powinien współpracować ściśle z dostawcami treści, wciąż nie był pewien, co zrobić z napływem ludzi, którzy interesują się nośnikami fizycznymi i chcą czegoś więcej od swojej muzyki niż tylko tła dźwiękowego.
Cóż, pięć i pół miesiąca później, jestem w tym samym okresie czasu po mojej wizycie na targach High End w Monachium. Przeszukałem broszury i materiały prasowe oraz napisałem trzy raporty z targów dla różnych publikacji. Dzięki temu, że Monachium jest tylko godzinę do przodu od czasu, w którym normalnie żyję, zamiast ośmiu godzin wstecz, jak ma to miejsce w Las Vegas, czuję się naturalnie trochę lepiej, ale także czuję się nieco lepiej względem całego przemysłu.
Monachium jest domem dla targów High End od trzynastu lat. Centrum wystawowe MOC to niezwykła przestrzeń, ponieważ łączy ogromne, otwarte hale z atriami, które przypominają luksusowe centrum handlowe, a nad nimi i za nimi znajdują się przestronne zamknięte pomieszczenia. Zamiast upychać niewiarygodnie drogi system audio w hotelowym pokoju i mieć nadzieję na najlepsze, MOC pomieści wszystko, od pojedynczej, statycznej jednostki wystawowej po dwudziestoosobowe kino, nie tracąc przy tym energii. Dodatkowo znajduje się w jednym z wielkich miast Europy. Monachium leży w Bawarii i, jak podkreślą Bawarczycy bez większego zaproszenia, to sprawia, że nie jest to całkowicie niemieckie. Pociągi kursują punktualnie, ale tli się tu najdelikatniejszy odór laisser faire, który po prostu nie istnieje dalej na północ.
Kluczowo, wystawcy reagują na elastyczność przestrzeni wystawowej, przynosząc oszałamiająco szeroki wybór sprzętu. A ponieważ jest to jedno miejsce, otrzymujesz znacznie bardziej użyteczny obraz ich wysiłków jako całości. A te wysiłki zaczynają wyglądać trochę jak przemysł, który ma jakiś pomysł, jak postępować z surowcami, które ma do dyspozycji. Co najważniejsze, oznacza to, że przyniosło sprzęt, który można nabyć bez potrzeby sprzedawania nerki (i sporo, który nadal wymaga tego, ale o tym porozmawiamy później).
Pokazuje również pozytywne oznaki stawania się mniej reaktywnym i zamkniętym. Kilka lat temu przemysł zareagowałby na coś takiego jak Amazon Alexa, ignorując to i mając nadzieję, że samo zniknie. Teraz wydaje się, że nauczył się, że takie podejście nie zaprowadzi go daleko. Zamiast tego, integracja z Alexą pojawia się w różnych produktach - funkcja dodana, aby je poprawić, a nie wierzyć, że purystyczna liczba funkcji jest w jakiś sposób dobra dla duszy. Nadal jest daleka droga do przejścia - wybór zestawu standardów i następnie ich uniwersalne zastosowanie byłoby doskonałe, ale wciąż stawiamy małe kroczki w kierunku takich celów.
Jeśli chodzi o winyl, wiadomości są dobre i można argumentować, że się poprawiają. Proces łączenia przepaści między przystępnymi odtwarzaczami startowymi a dedykowanymi jednostkami postępuje powoli, ale pewnie, a gdy twój budżet osiągnie punkt 300 dolarów na jednostkę wolnostojącą, masz teraz większy wybór modeli niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 20 lat. Nie wszystkie te gramofony są świetne - taka jest natura wszystkich przedmiotów w dowolnej cenie - ale dobra wiadomość jest taka, że wiele z sensownie wycenionych ofert dostarczy doskonałych osiągów ich właścicielom.
Co więcej, będzie to coś, o czym przyszli właściciele będą bardziej świadomi, ponieważ Monachium jest otwarte dla publiczności. Po dniu otwarcia, który jest ograniczony dla branży i mediów, możesz zapłacić swoją opłatę wstępu - około 20 dolarów - i przyjść zobaczyć to na własne oczy. Dla mnie zmienia to całą dynamikę pokazu i to całkowicie na lepsze. Nie ma abstrakcyjnych rozmów między przedstawicielami producentów a dealerami zastanawiającymi się, jak klienci zareagują na coś, ponieważ możesz obserwować w czasie rzeczywistym, jak na to reagują. Co więcej, ludzie, którzy przychodzą przez drzwi, to nie tylko coraz starsi mężczyźni. Nie chciałbym umniejszać twojej inteligencji twierdząc, że to cokolwiek podobnego do równego podziału, ale sytuacja się poprawia.
Te czynniki w połączeniu zapewniają, że sprzęt wysokiej jakości, który znajduje się na targach, nie wydaje się wielkim, narcystycznym gestem, ale niespotykanie lśniącym końcem szerszego urządzenia. To rzeczywiście pozwala Monachium pokazać produkty, które są jeszcze bardziej nieprzyzwoite niż w Las Vegas, a jednocześnie wydają się bardziej przekonujące. Według moich przybliżonych oszacowań, co najmniej trzy systemy na targach przekroczyły milion dolarów, ale przynajmniej zrobili to w tym samym miejscu, w którym można było złożyć system za około 600 dolarów. Często podnoszonym argumentem na rzecz wszystkiego, co jest wysokiej jakości, jest to, że prowadzi to do technologii spływającej do bardziej przystępnych punktów. Nie jestem całkowicie przekonany, że zawsze tak jest, ale przynajmniej tutaj można zobaczyć, dokąd to ma spływać.
To oznacza, że - przynajmniej dla mnie - łatwiej jest przyjąć i zasmakować w czystej radosnej szaleństwie tego, co ten przemysł może zrobić, kiedy tylko ma na to ochotę. Od dawna uważam, że to jeden z nielicznych sektorów poza sprzętem wojskowym i medycznym, który pozwala ci przekroczyć „wystarczająco dobre”, a kiedy jest to robione z wystarczającą samoświadomością, by wiedzieć, że nie zmienisz świata w ten sposób, efekty są wspaniałe. Jestem pewien, że niemiecka firma, która wyposażyła swoją maszynę do czyszczenia płyt winylowych w pełną kontrolę aplikacji, wie, że to trochę absurdalne, ale nie przeszkadza to w tym, że jest fantastyczne. Jeden z nowo zaprezentowanych głośników na targach - nieproporcjonalnie ogromne urządzenie, które waży 135 kg każdy i kosztuje 65 000 euro za parę - nosi nazwę „WM-4”. To nie jest inicjały projektanta ani nic normalnego, ale bardziej dlatego, że dolna część mieszcząca głośnik niskotonowy wygląda jak pralka. Słuchałem sprzętu wartego wielokrotność wartości mojego domu i podobało mi się to, co jest, nie martwiąc się zbytnio o „dlaczego” i „jak”.
Monachium jako targi to jedno z tych wydarzeń, które wydaje się, że sięga do istniejących i potencjalnych klientów w sposób, który niestety zbyt wiele innych wydarzeń na świecie tego nie robi. Przynajmniej stara się pokazać proces, w którym możesz zacząć od próby uzyskania lepszego dźwięku z smartfona i zakończyć wydaniem małej fortuny na coś, co waży tyle, co linia ofensywna drużyny NFL. Jeśli istnieje jedno wydarzenie, które zachęciłbym cię do odwiedzenia, aby zrozumieć ten szalony, ale fundamentalnie wspaniały przemysł, to jest to właśnie to.
Ed is a UK based journalist and consultant in the HiFi industry. He has an unhealthy obsession with nineties electronica and is skilled at removing plastic toys from speakers.
Wyjątkowe 15% zniżki dla nauczycieli, studentów, członków wojska, profesjonalistów zdrowia oraz ratowników - Zweryfikuj się!