Referral code for up to $80 off applied at checkout

Cyfrowy/Dywidenda: Najlepsze elektroniczne wydania marca recenzje

W dniu March 31, 2016

autor: Gary Suarez

DigitalDivide_01

Digital/Divide to miesięczna kolumna poświęcona wszelkim gatunkom i podgatunkom w pięknym, wielkim świecie muzyki elektronicznej i tanecznej.

Bez względu na to, czy zdają sobie z tego sprawę, każdy kto jest online pragnie stać się viralem. Komunikujemy się, transmitujemy i dzielimy się za pomocą blogów i platform mediów społecznościowych, ponieważ chcemy być słyszeni, być może zrozumiani. W muzyce jest to zasada napędzająca, zwiększanie liczby odtworzeń na SoundCloud i mieć nadzieję, że przekłada się to na hit, który przyniesie artyście lukratywną sławę.

Baauer wie, jak to jest krzyczeć CZEŚĆ z drugiej strony wiralności i otrzymać odpowiedź. W jego przypadku była to ogłuszająca odpowiedź, gdy jego singiel "Harlem Shake" przeszedł od EDMowego hitu do kultowego odniesienia, inspirując niezliczone wideo amatorów wykonujących tytułowy ruch taneczny najlepiej, jak potrafili.

Choć przed tym momentem nie był bez znaczenia, Baauer z pewnością zobaczył zarówno dobre, jak i złe strony bycia uniesionym przez wielki hit. Jako biały mężczyzna był oskarżany o przywłaszczenie, zarówno w sposób bezpośredni, jak i pośredni. Dlatego jego debiutancki album Aa [LuckyMe] może być postrzegany jako odpowiedź na zarówno uznanie, jak i krytykę.

A może nie. Może to tylko wygodna narracja krytyczna przypisująca wartości albumowi dla ułatwienia recenzji. Oczywiście, Baauer podjął znaczne kroki, współpracując z różnorodnymi współpracownikami, w tym MIA i G-Dragonem nad nü grime'owym przekształceniem "Temple" oraz amerykańskimi dominatorami rapu Future i Pusha T w superlatywie "Kung Fu." Ekspresyjne wykonanie TT The Artist na "Make It Bang" może być najbardziej pełnym przykładem wagi Baauera po jego viralowym sukcesie.

Nawet wciąż, inkluzyjność niekoniecznie jest stwierdzeniem samym w sobie. Baauer może po prostu używać swojej aktualnej pozycji do pracy z wielkim talentem. Samodzielnie również robi świetne rzeczy, co pokazują MJ Cole'owskie odważne klimaty garażowe w "Way From Me," wysmakowany trap EDM w GoGo!" oraz brytyjski maksymalizm "Day Ones." Wykazuje umiar na utworach takich jak "Sow" i łączy eteryczne breaki z duchowym popem na "Body.”



avatars-000209746188-edzka5-t500x500

DJ NJ Drone, Syn Stair [Purple Tape Pedigree]

Rewolucje i objawienia basu otworzyły zadziwiająco eksperymentalne drogi dla współczesnych producentów muzyki elektronicznej, z wieloma, którzy w pełni korzystają z tej prawdziwej wolności od formułowych ograniczeń muzyki klubowej, nie tracąc przy tym z oczu parkietu. Z jednym z bardziej kreatywnych pseudonimów w ostatnim czasie, DJ New Jersey Drone wydaje się być zainteresowany testowaniem granic tego odważnego nowego świata. Choć z pewnością nie jest ekstremistą na poziomie Arca, wyraźnie czerpie radość z nieoczekiwanego i nieprzewidywalnego. Ruchome panningi oraz wstrząsy subwoofera w "Syn Stair (No Fountain)" denerwująco ściszają beat, wstrzymując satysfakcję, jednocześnie zwiększając napięcie. W przeszłości utwory DJNJD takie jak "Sharp" i cavernous "10 Cones" mogłyby być lumpowane razem z IDM-owym fortelem dyskografii Aphex Twin Rephlex. Rzeczywiście, ujawnia możliwą sympatię do hardcore'owego uderzenia w stylu Marc Acardipane na "Spectral Future Loop," która dla innych ucha może bliżej pasować do współczesnych stylistów klubowych Jersey, takich jak 4B. Bez względu na to, Syn Stair to solidny album przez cały czas.


75314_01big

Mikron, Warning Score [Central Processing Unit]

Sądząc po utworach takich jak "Ask Me" i "Black Sands," nie jest zaskoczeniem, że Warning Score pochodzi z CPU, wytwórni z Sheffield w Wielkiej Brytanii, znanej głównie z wysokiej jakości elektro w stylu retro. Jednak duet tworzący Mikron osiąga więcej niż tylko eleganckie powroty do gatunku na tym albumie, będącym panaceum dla tych, którzy szukają świeżych ujęć ruchliwych zimnych breaków oraz kwasowych 303. Łącząc analogowe ciepło z syntetycznym chłodem, kilka utworów buduje nowe i interesujące oryginalne struktury, wykorzystując te same lub przynajmniej podobne narzędzia dźwiękowe. "Re-Entry" otula swoje teutońskie techno-funk w przytłaczająco bujnych padach syntezatorów, pokrytych cyfrowym detritusem, podczas gdy "Out Of Body" rozciąga swoje miękkie sci-fi w ciągu prawie ośmiu podnoszących na duchu minut. Z jego sonicznymi paralelami do projektów takich jak Arpanet i The Other People Place, entuzjaści Drexicyan z pewnością znajdą "Amn’t I" i utwór tytułowy jako ekscytujące małe wrażenia. W każdej chwili trudno powiedzieć, czy znajdujemy się w utopijnym, czy dystopijnym terytorium, co czyni album jeszcze bardziej pociągającym.


812388029852_T26381596030054

Sasha Jan Rezzie, All My Dreams [1080p]

Od ich zwięźle skomponowanego pseudonimu po mięsiste utwory, jego trio nowojorskich współpracowników angażuje się w zabawne mikroagresywne podchody muzyki house dla stale alternatywnej 1080p. Od ibizkiej balmy i zaskakujących amen breaków "Thinking Out Loud" po funk fabryczny w "Noah's Ark," Sasha Jan Rezzie umiejętnie produkuję przystępne utwory taneczne z umami w podtonie, jeśli wybaczysz grę słów. Podkradają subtelną linię kwasową do eterycznego tech house’a w stylu Kompakt w "Play Infinite" i pokrywają garaż utworu tytułowego powłoką shoegaze. Choć ma tylko pół godziny, można tutaj wiele odkryć przy wielokrotnym odsłuchu. Wspaniała dziwność, która inicjuje "Wild Heart" szybko ujawnia cracklingowy, euforyczny klubowy klimat. Rzadko nowy projekt przychodzi tak w pełni uformowany z debiutanckim wydaniem. Z moich obliczeń, są już w połowie drogi do absolutnie znakomitego albumu pełnometrażowego, który może potencjalnie przynieść zespołowi wielki sukces.


ZIQ373_SamiBahaMavericks_750_750_75_s
Sami Baha, Mavericks [Planet Mu]

Jeden z najbardziej nowoczesnych kuratorów w świecie muzyki, Mike Paradinas rzadko, jeśli kiedykolwiek, wprowadza w błąd. Jego wytwórnia Planet Mu nadal działa jednocześnie na czołowej i na brzegowej linii stylu elektronicznego, jej historia sygnalizowanie świeżych nowych dźwięków od samych początków. Fani dubstepu i footworku zawdzięczają Paradinasowi wiele, ale w zamian muszą jedynie nieustannie trzymać się nowych artystów, których promuje. Londyński transplant bezpośrednio z Istambułu, niedawny uczestnik Sami Baha niekoniecznie mapuje nowy gatunek, tak wiele, jak zajmuje pozycję dla siebie w większym: trap music. Jednocześnie gdy EDMowi mistrzowie często przyjmują prosty, wielogłowy sposób podejścia do tych dźwięków, Baha stawia na niuanse i melodię w stonowanych instrumentalnych hitach "Dough" i "Still." Rozumie ukrytą, narastającą przemoc w sercu muzyki, dodając ciemne industrialne krawędzie do "Chunk" i militarne akcenty do "Mavericks One." Wyłamując się z normy solisty, łączy siły z Mu stałym Kuedo dla wschodnich basowych wibracji "Cataphract." Możesz ściągnąć to tutaj.


9n3tGsN

Underworld, Barbara Barbara We Face A Shining Future [Caroline]

Gdy masz już tak daleko w swojej karierze jak Karl Hyde i Rick Smith, cokolwiek jest popularne, przestaje mieć znaczenie. Przez ponad trzy dekady, duet tworzy razem muzykę, ich płodna współpraca przyniosła klasyki zarówno uznawane, jak i nieuznawane. Trwałość Underworlda poza stosunkowo krótkim stażem członka Darren Emersona pozostaje żywym świadectwem potencji kreatywnego rdzenia Hyde'a i Smitha, nawet gdy elektronika ustąpiła EDM. To, co robią na utworach takich jak szeleszczące "If Rah" i "Motorhome" przywołuje luźniejsze definicje tego, co oznaczało tworzenie muzyki elektronicznej od 1980 roku. Co oddziela utwór Underworld od reszty muzyki tanecznej to je ne sais quoi, coś, co doświadcza się w tym melodicznym ataku syntezatora lub w zenicie utworu, które po prostu przynosi drżenie do ciebie. Jak zwykle, wokalista Hyde używa swojego często bezemocjonalnego podejścia do słowa dżazzowego, szepcząc i narzekając ograniczone mantry nad atmosferycznym progresywnym housem "Low Burn." Oznaka ich dojrzałości lub może zmęczenia muzykę klubową, trwa aż do bliższej "Nylon Strung," dla których panowie uwalniają się i pozwalają sobie na odrobinę luzu.


Gary Suarez jest pisarzem muzycznym, urodzonym, wychowanym i mieszkającym w Nowym Jorku. Jest na Twitterze.
Podziel się tym artykułem email icon
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Podobne płyty
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości