We wrześniu członkowie Vinyl Me, Please Classics otrzymają ekskluzywne wznowienie albumu The Freedom Rider, albumu Art Blakey & The Jazz Messengers, który zawiera utwory Lee Morgana, Wayne'a Shortera i innych. Ta nowa edycja została zremasterowana w jakości AAA i jest na winylu o wadze 180 gramów. Przeczytaj notatki do albumu od Evana Hagi tutaj, a następnie zapisz się, aby otrzymać to tutaj.
VMP: Dlaczego zdecydowaliśmy się na Art Blakey dla Classics?
Andrew Winistorfer, VMP Classics A&R: Kiedy pracowaliśmy nad Anthologią Blue Note zeszłej jesieni — nie ukazała się aż do późnej wiosny tego roku, ale pracowaliśmy nad nią od listopada zeszłego roku — Blue Note wspomniało, że Art Blakey w październiku skończyłby 100 lat. Blue Note rozmawiało o specjalnych wydaniach z okazji 100. urodzin Blakey’a i zasugerowali, żebyśmy przyjrzeli się jego płytom dla Classics. Oczywiście się zgodziliśmy.
Blakey był prawdopodobnie najbardziej płodnym artystą Blue Note — był perkusistą i liderem zespołu — ale miał niesamowite wyczucie talentu, przez Jazz Messengers przewinęło się tak wiele różnych osób, kiedy je prowadził. Wayne Shorter, Lee Morgan, Freddie Hubbard, Jackie McLean, Terrence Blanchard… to prawie jak rytuał przejścia, żeby stać się dużą gwiazdą jazzu, musiałeś przejść przez Art Blakey’a.
Blue Note kazało nam przyjrzeć się ich katalogowi, a ja skupiłem się na The Freedom Rider częściowo dlatego, że… w jazzie perkusista dostaje dużo uwagi, ale jeśli chodzi o niektóre płyty Jazz Messengers, słuchasz ich, bo możesz usłyszeć niesamowite kompozycje Wayne’a Shortera lub solówki Lee Morgana. Ale na tej płycie utwór tytułowy to szalony solo perkusyjne, które poczułem, że powinniśmy wyróżnić; Blakey powiedział, że stworzył to solo perkusyjne jako hołd dla Freedom Riders w ruchu praw obywatelskich. Chciał oddać hołd ludziom, którzy jeździli autobusami na południu, aby spróbować przełamać Jim Crow. Wydawało się, że ta płyta jest podsumowaniem Art Blakey’a jako lidera zespołu i perkusisty; był bardzo zaangażowany politycznie, tak bardzo, jak to możliwe dla perkusisty jazzu. Nie jest to łatwa rzecz, żeby ludzie mogli to dostrzec, ale był bardzo wyraźny w tym na tej płycie.
Podkreślenie The Freedom Rider wydawało się właściwe po przeczytaniu wszystkiego, a nie było reedycji od dłuższego czasu, więc wysłaliśmy oryginalne taśmy masterowe do remasteringu w Sterling Sound i ponownie wydaliśmy w pełni analogowo w QRP, jak w ostatnich kilku miesiącach. To będzie wersja tego albumu w jakości audiofilskiej.
Opowiedz nam o opakowaniu.
Tip-on okładka, 180-gramowe czarne winyle, jak zawsze. Edycja AAA. Evan Haga napisał notatki do opakowania: Był długoletnim współpracownikiem JazzTimes. Evan napisał świetny artykuł o powiązaniach z ruchem praw obywatelskich i o tym, jak perkusja Art Blakey’a jest prawie jak trzecia lub czwarta rzecz, którą można o nim wspomnieć. Był tak wpływową postacią w jazzie, że zapominasz, jak dobrym był perkusistą. Myślę, że ta płyta naprawdę uchwyca, jak szalony był ten gość.