Referral code for up to $80 off applied at checkout

Album tygodnia: KING 'Jesteśmy KING'

On February 1, 2016

Jeżeli mówimy na poważnie, to powinno być o Rihannie i jej fantastycznym nowym albumie, Anti. Słucham go właśnie teraz po raz piętnasty od jego wydania. Słyszałem „Work” w radiu pięć razy, gdy byłem na mieście w ten weekend, i nie da się przecenić, jak niesamowicie to brzmi z fatalnych subwooferów Kii Soul z 2013 roku (lekki przechwałka). Ale nikt nie chce już czytać gorących opinii o Anti; nikt ich nigdy nie potrzebował. To album, który albo się czuje, albo nie; żadne spekulacje o przypadkowym wycieku z Tidal czy o tym, czy można do niego tańczyć, nie zmienią niczyjej perspektywy na temat tego albumu. Rihanna znajduje się na tym rzadkim poziomie gwiazdy, która jest odporna na krytykę; tak samo jak recenzje Beyoncé były nieistotne dla milionów ludzi, którzy kupili ten album w momencie, gdy pojawił się na iTunes, tak samo są artykuły na temat Anti.

Więc, co jeszcze wydaje się w ten weekend warte omówienia? Cóż, jak zasugerował tytuł powyżej, KING’s debiutancki album LP, We Are KING, to prawie jedyna rzecz, która wypełniła mój czas słuchania non-Anti. Pięć lat temu debiutanckie EP grupy—i pierwsza muzyka, którą wspólne stworzyły bliźniaczki Amber i Paris Strother z producentką/multiinstrumentalistką Anita Bias—The Story zrobiło furorę w kręgach R&B, od Erykah Badu po Questlove’a oraz Prince’a, popierającego grupę. W ciągu tych pięciu lat grupa występowała gościnnie w trasie koncertowej Prince’a i nieprzerwanie pracowała nad swoim debiutanckim albumem LP, We Are KING.

Album w końcu ukaże się w piątek i spełnia wszystkie obietnice, jakie niósł ze sobą ten ekscytujący EP z 2011 roku. We Are KING jest pełen delikatnego, bogatego, przestrzennego R&B, idealnego na sobotni poranek z małym „hajkiem”, gdy jesz gofry i rozmyślasz o problemach międzynarodowego kapitalizmu. KING zmienia tempo i intensywność swoich utworów poprzez rytmy, które wahają się pomiędzy przestrzennymi widokami a funky beatami z lat 80. „The Greatest” to najlepszy utwór albumu, z bitami, które zaczynają się jakby miały być wprowadzeniem do lirycznego, sferycznego, empirycznego, cudownego utworu, zanim otworzy się na brzmienie funky przefiltrowane przez dzwonki wietrzne. Nawiązania do klasycznego R&B są tutaj również obecne; „Oh Please!” brzmi jak utwór Whispers, który zgubił się w czasie, podczas gdy „Love Song” mógłby pochodzić od Ready for the World. To połączenie nowoczesnego R&B z afrofuturystycznymi akcentami oraz klasycznymi wzorcami sprawia, że We Are KING jest tak satysfakcjonujące.

We Are KING zawiera rozszerzone wersje trzech utworów z The Story, a niezwykłe w przypadku tych utworów sprzed pięciu lat jest to, jak bardzo różnią się od wszystkiego, co obecnie jest na rynku. Świat miał pięć lat, aby nadgonić brzmienia, które KING tworzyło na The Story, i nikt nie zbliżył się, więc musieli wydać ten album, na który znów ludzie będą potrzebować kolejnych pięciu lat, by się dostosować.

Możesz posłuchać We Are KING na NPR.

SHARE THIS ARTICLE email icon
Profile Picture of Andrew Winistorfer
Andrew Winistorfer

Andrew Winistorfer is Senior Director of Music and Editorial at Vinyl Me, Please, and a writer and editor of their books, 100 Albums You Need in Your Collection and The Best Record Stores in the United States. He’s written Listening Notes for more than 30 VMP releases, co-produced multiple VMP Anthologies, and executive produced the VMP Anthologies The Story of Vanguard, The Story of Willie Nelson, Miles Davis: The Electric Years and The Story of Waylon Jennings. He lives in Saint Paul, Minnesota.

Join the Club!

Join Now, Starting at $36
Koszyk

Twój koszyk jest obecnie pusty.

Kontynuuj przeglądanie
Podobne nagrania
Inni klienci kupili

Darmowa wysyłka dla członków Icon Darmowa wysyłka dla członków
Bezpieczne i pewne zakupy Icon Bezpieczne i pewne zakupy
Wysyłka międzynarodowa Icon Wysyłka międzynarodowa
Gwarancja jakości Icon Gwarancja jakości