W czerwcu członkowie Vinyl Me, Please Classics otrzymają album King, Does The King’s Things, album z coverami Elvisa w wykonaniu Alberta Kninga, zarejestrowane dla Stax. Po raz pierwszy na winylu od 1980 roku, został zremasterowany z oryginalnych taśm matczynych AAA i jest dostępny na winylu 180-gramowym z nowymi notkami na okładkach. Poniżej możesz posłuchać, dlaczego nasz Classics A&R wybrał tę płytę w tym miesiącu.
Andrew Winistorfer, dyrektor redakcyjny & Classics A&R: Jeśli śledzisz nasze subskrypcje Classics, wiesz, że jestem ekstremalnie zainteresowany Stax Records. Mam tatuaż, który to udowadnia (śmiech). Wiedziałem, że chcę zrobić płytę Alberta Kinga dla Classics, a niektóre z większych już zostały wielokrotnie wydane, więc chciałem coś z jego katalogu, które jest niedoceniane i nie było tak często wznowione. Na początku myślałem o I’ll Play the Blues for You, którą zrobiliśmy w naszym zestawie antologicznym Stax. To jest druga — King Does the King’s Things — która jest tą płytą z dziewięcioma coverami Elvisa; zamiast robić proste cover version, King prawdziwie reinterpretuję katalog.
\nZ historycznego punktu widzenia intrygowała mnie idea, że rockowy dźwięk Elvisa pochodził z rhythm-and-blues music, a Albert King przynosił utwory Elvisa do bluesa. Elvis, stając się celebrytą w latach 50., praktycznie wynalazł przemysł nagraniowy w Memphis. Wszedł do wytwórni płytowej w centrum Memphis jako wiejski chłopak i stał się tą wielką osobą, co dało wszystkim tym ludziom z Memphisu myśl, że „Jeśli ten idiota z przedmieścia wszedł i zrobił to, każdemu w Memphis to się uda.” W pewnym sensie, nie wiem, czy Stax Records istnieje, gdyby nie Elvis. Więc ta płyta jest w dialogu z historią Memphis, historią Stax, a dodatkowo Albert King był na szczycie swoich możliwości w 1969 roku; był tak dobry, i to jest, w swoim sednie, świetna płyta bluesowa.
\nNapisałem liner notes do tej płyty, ponieważ zidentyfikowałem ją do zrobienia już jakiś czas temu. Rozmawiałem z Robertem Gordonem i kuratorem muzeum Stax, Jeffem Kollathem o Albercie Kingu i tej płycie. To była okazja do zrobienia linerów z wiedzą, jaką miałem z realizacji wszystkich tych projektów związanych ze Stax.
\nWracamy do w pełni analogowego, AAA 180-gramowego czarnego winylu, wydanego w QRP w Kansas. To jest najwyższa jakość, w jakiej ta płyta kiedykolwiek została wydana; w latach 60. nie produkowano 180-gramowych winyli, więc to jest najlepiej, jak album kiedykolwiek brzmiał. Mamy żart na naszych spotkaniach muzycznych, że to jest Storf Special: to jest płyta Stax, która jest klasykiem, dla której napisałem notatki. Był Otis Redding, Eddie Floyd, wiele projektów Stax w czasie, gdy robiliśmy Classics, i to jest kolejny z nich. Mamy też kolejną Storf Special, która pojawi się późnym latem (śmiech).
Exclusive 15% Off for Teachers, Students, Military members, Healthcare professionals & First Responders - Get Verified!